Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 887
Dołączył: Jun 2007
Post: #192
RE: Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai
prz_rulez napisał(a):Ja uważam, że Budka za tamtych czasów była całkiem spoko.
A ja uważam że już od czasów Jolki była na dnie, chociaż były momenty, że podnosiła głowę.
prz_rulez napisał(a):Jakoś w przypadku Justina czy Take That nie zadawałeś pytania co oni wnieśli.
W przypadku Justina to jeszcze większy kicz.
prz_rulez napisał(a):Zamiast Ákosa mogliby być Ayumi Hamasaki, Machel Montano czy też Anslom Nakikus.
Tej ostatniej dwójki nie znam (i nie wiem czy chciałbym poznać). Ayumi mi się znacznie lepiej od Akosa kojarzy, Chociaż wydaje mi się, że z Japonii do porównania z Akosem lepszy byłby Gackt, który znany jest też nie tylko z solowej twórczości.
prz_rulez napisał(a):No cieszę się, że to zauważyłeś.
Ale to jest oczywista oczywistość. Mało jest rzeczy naprawdę oryginalnych, ale nie wiem czy oryginalność jest aż taką wartością. Wolę rzecz naprawdę dobrą, ale sztampową niż coś oryginalnego czego się słuchać nie daje.
prz_rulez napisał(a):W tym problem, że nie widzą powodu!
Ja jakoś problemu nie widzę. Napiszę tak, że jakbym przesłuchał utwór lub dwa Akosa to gdyby nie ta zabawa to nie widziałbym powodu, żeby coś dalej poznawać. Bo jest tyle rzeczy wartościowych do poznawania, że na mniej wartościowe nie ma czasu (to nie przytyk do Akosa, bo ktoś może uznać za mało wartościowe coś co ja wysoko cenię i nic w tym dziwnego; nie będę się dąsał, że ktoś nie będzie chciał poznawać np. takie VDGG). A jak się wykonawcę zna to można się na tym oprzeć i nie tracić czasu na coś innego.
prz_rulez napisał(a):Po co poznawać, lepiej iść za komercyjnym radiem albo Pitchforkiem!
Ależ kto Ci powiedział, że te osoby nie chcą poznawać. Może po prostu wolą poznawać to, co brzmi im świetnie.
prz_rulez napisał(a):Cóż, Republika też była w Polsce komercją...
Chyba inaczej rozumiemy to pojęcie.
prz_rulez napisał(a):Raczej dlatego, że single były interesujące.
Moim zdaniem tylko jeden - Wieża Babel.
prz_rulez napisał(a):Dlaczego od nich się jej nie oczekuje, a oczekuje się od na przykład Ákosa?
Ale kto jej oczekuje? Myślę, że oczekuje dobrej muzyki, a widocznie jej nie dostaje. I tego samego oczekuje od innych i może dostaje, a może nie.
prz_rulez napisał(a):Poza tym, skoro niektórzy twierdzą, że brzmi jak Depeche Mode, to było potencjalnie idealne pole xD
Widocznie tak to odbierają, ja na przykład w kilku utworach znalazłem podobieństwo do Maanamu (niestety poziom tych utworów był znacznie od Maanamu niższy).
prz_rulez napisał(a):prawie nigdy nic nie jest kopią, bo zawsze ma jakiś swój element własny
Wchodzimy w ślepy zaułek, bo nawet o bardzo wiernym coverze można powiedzieć, że ma jakiś element własny. Może po prostu napiszmy o wzorowaniu się czy naśladownictwie.
29.01.2019 09:33 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai - kajman - 29.01.2019 09:33 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości