Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #179
RE: Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai
Jeśli chodzi o relację z koncertu, to pewnie pojawi się dopiero po 15 lutego. Przyznam, że nie byłem za bardzo w nastroju na jej pisanie - i wciąż nie jestem. Może do 20 lutego nie zapomnę wszystkiego co się działo.

A teraz to, co miałem już prawie miesiąc temu napisać, choć w sumie brakuje mi słów jeszcze bardziej niż wcześniej i boję się, że nie przekażę swoich myśli wystarczająco jasno, ale niech będzie...
Nie ukrywam, że zostałem bardzo niemile zaskoczony waszym (nie)udziałem. Po pierwsze, to daliście się (ok, część z was) poznać jako ludzie zamknięci, niechętni na nowości i niepragnący zrozumieć fenomenów innych kultur, nawet tak bliskich polskiej jak węgierska. Po drugie jednak, to, zwłaszcza tymi komentarzami, że "Akos i spółka są marną kopią Depeche Mode" w rzeczywistości... Działacie na niekorzyść polskiej muzyki. Wczujcie się teraz w takiego "przeciętnego Jankesa" czy nawet Angola. Słucha sobie Republiki, Varius Manx, Kaczmarskiego... No i co powie?
Republika - jakaś marne połączenie The Clash i Pink Floyd.
Kaczmarski - tandetna kopia Cohena
Varius Manx - słaba, spopowiała wersja The Carpenters.
I tak dalej.
Tak właśnie będzie myślał, jeśli nie spojrzy głębiej, na teksty, na wpływ kulturowy, na szerszy kontekst.
Tak naprawdę w polskim interesie jest, żeby kulturalny terror (tak, świadomie użyłem tego słowa) anglojęzycznych anglosasów malał. Dlatego sami powinniśmy interesować się kulturą innych... kultur (ta, masło maślane mi wyszło, wybaczcie), promować je na równi z polską. Bo tak naprawdę wszyscy gramy do wspólnej bramki - a tą bramką jest uwolnienie się z kulturowej supremacji Wielkiej Brytanii i (zwłaszcza) Stanów Zjednoczonych. Tym bardziej, że w ostatnich latach nie przynoszą światu zbyt wiele dobrego.
Badumc.

P.S. Dodaję post scriptum, ponieważ boję się, że ta wiadomość może być źle zrozumiana. Nie chodzi mi o to, żeby w ogóle przestać słuchać muzyki z USA czy Wielkiej Brytanii - w końcu ja sam słucham jej od groma! Chodzi mi jednak o to, że jej dominacja jest zdecydowanie przesadzona. I często wcale nie dlatego, że artyści stamtąd są lepsi, tylko dlatego, że wpompowano w nich sporo kasy i wpływów. Dlatego właśnie warto choć w ultramikroskopijnym stopniu działać na rzecz artystów z "gorzej ustawionych" krajów - choćby poprzez ich promocję wśród znajomych czy odsłuchiwanie ich utworów na Youtubie i innych serwisach streamingowych. W różnorodności siła!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.01.2019 05:44 PM przez prz_rulez.)
28.01.2019 04:30 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Mychartsowy Top Ákosa i Bonanza Banzai - prz_rulez - 28.01.2019 04:30 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości