dziobaseczek napisał(a):Dziękuję za nieliczne komentarze i słuchanie muzyki.
Tyle pracy w to podsumowanie włożyłeś, że nie dało się przeoczyć! A ja doceniam takie działania (przy swojej liście podobnie się staram) i chociaż wiedziałem, że muzycznie to jesteśmy jak te dwa światy (i nie tylko muzycznie, jak się tu i ówdzie okazuje), to jednak podjąłem ryzyko przesłuchania przynajmniej czołówki.
I jak dobrze słyszę, na podium już lata 80-te nie mają takiego znaczenia.
3 Young Dreams – My Brain on Love = 6
2 Editors – Hallelujah (So Low) = 8,5
1 Airplane Man – Focus = 7
Tomekk napisał(a):ajć, szkoda, że tak mało zabrakło do wygranej.
chociaż mi bardziej podobało się "Magazine"
Oj tam niewiele, nie wiadomo, bo być może nie miał żadnych szans?
I ja zdecydowanie ten kawałek
Edytorsów z ostatniej płyty najbardziej cenię. Akurat na moją listę nie wszedł, bo w okresie letnim (gdy święcił największe tryumfy?) miałem półroczną przerwę, za to kilka razy zagłosowałem na
"Hallelujah..." na LPPT. I wkrótce się przekonam czy odniesie znaczący sukces w podsumowaniu rocznym tamże właśnie.