Post: #1

Skopiowałem niedawne wypowiedzi na ten temat.

prz_rulez napisał(a):- wyszliśmy z ogromnego dołka, który rozpoczął się falą odejść na Sebastosa w akcie protestu przeciwko Listoholikowi, potem była afera z Rado, potem znowu odejścia na Sebastosa i w inne miejsca... Udało nam się to jednak przezwyciężyć, a w dodatku doszło kilka nowych osób. Forum zdecydowanie odżyło! A należy pamiętać, że wiele innych nie miało tego szczęścia, czego dowodem jest chociażby sąsiednie IMHO Chrisa

kajman napisał(a):Jest to ewidentny fałsz. Związek z Listoholikiem owszem był, ale nie był sednem sprawy. Ówczesny Admin zwolnił z funkcji jednego z moderatorów pisząc przy okazji obraźliwy w stosunku do niego post. Wprawdzie szybko go wycofał, ale to stało się powodem odejścia sporej grupy tutejszych forumowiczów i założenia forum Astrolog, które dopiero po jakimś czasie zmieniło nazwę na Sebastos.

prz_rulez napisał(a):

Konrad napisał(a):Nie wiem po co o tym pisać ale skoro pytasz to Konrad.

Ups Nie wiedziałem, że Konrad ma taką ciemną kartę w swojej historii...

Miszon napisał(a):Przeciez taka była geneza forum.astrolog i każdy o tym pamięta.

No widzisz, a jednak nie każdy
No to rzuca jeszcze gorsze światło na nich...
Ale heloł, nie to miało być tematem.

(02.12.2018 08:39 PM)Konrad napisał(a):  

(02.12.2018 08:05 PM)kajman napisał(a):  Ówczesny Admin zwolnił z funkcji jednego z moderatorów pisząc przy okazji obraźliwy w stosunku do niego post. Wprawdzie szybko go wycofał,

Pragnę zdementować tę informację. Ja nikogo na tym forum przez 12 lat jego istnienia nie obraziłem. Ów moderator próbował wprowadzić chaos organizacyjny w dziale administracji poprzez utworzenie grupy frakcyjnej

Cytat: ale to stało się powodem odejścia sporej grupy tutejszych forumowiczów i założenia forum Astrolog, które dopiero po jakimś czasie zmieniło nazwę na Sebastos.

To był tylko pretekst. Abd3mz od zawsze marzył, żeby mieć własne forum i to marzenie spełnił. Różnica jest taka tylko, że ja tworzę listę prywatną od lat, a Sebastian tworzył ją tylko chwilę mimo młodego wieku. Pozostawiam więc to do oceny innych użytkowników

Artur.O napisał(a):Ja jestem zdania, że Mycharts nigdy się do końca nie podniosło z rozłamu. Co prawda jest dużo użytkowników, ale wszystkie ciekawe dyskusje - również muzyczne - przeniosły się tam obok (listy codzienne i topy wszechczasów to żadna dyskusja xD). Ostatecznie jednak wiele barwnych użytkowników zniknęło z pola widzenia (znalazło życie itp) i na Sebastosie się zrobiło kompletne cmentarzysko, a oba fora już nie mają takiej siły przyciągania jak kiedyś.

Swoją drogą, chyba trzeba by napisać jakąś oficjalną historię Sebastosa i Mycharts, bo widzę, że dla niektórych niektóre rzeczy wciąż są nie dość jasne...

(02.12.2018 08:49 PM)Tomekk napisał(a):  

prz_rulez napisał(a):Ups Nie wiedziałem, że Konrad ma taką ciemną kartę w swojej historii...

nie wiesz co było powodem odejścia na Sebastosa, a wyrażasz kategoryczne osądy. Trochę słabe...

Konrad napisał(a):Drogi Arturze widzę niekonsekwencję w tej wypowiedzi. Z jednej strony mówisz, że ciekawe dyskusje przeniosły się tam, a potem, że tam jest cmentarzysko

(02.12.2018 08:54 PM)Konrad napisał(a):  

(02.12.2018 08:43 PM)Artur.O napisał(a):  Swoją drogą, chyba trzeba by napisać jakąś oficjalną historię Sebastosa i Mycharts, bo widzę, że dla niektórych niektóre rzeczy wciąż są nie dość jasne...

Każdy niestety widzi ją inaczej

Konrad napisał(a):Każdy niestety widzi ją inaczej

Tak, to prawda. Ale pomysł faktycznie ciekawy.

Tomekk napisał(a):nie wiesz co było powodem odejścia na Sebastosa, a wyrażasz kategoryczne osądy. Trochę słabe...

Ej, ja nic nie wyrażam, w ogóle nie ja zacząłem ten podtemat, a teraz wszyscy na mnie
Proponowałbym oddzielenie tego podwątku do osobnego tematu, no ale - patrz wyżej, pierwszy post

Artur.O napisał(a):Ostatecznie jednak wiele barwnych użytkowników zniknęło z pola widzenia (znalazło życie itp)

Przyznam, że troszkę mi się nie spodobało to zdanie, bo tak jakby sugeruje, że na forum siedzą tylko nolife'y. A to zdecydowanie nie tak.[/quote]

(02.12.2018 09:21 PM)kajman napisał(a):  

prz_rulez napisał(a):Nie wiedziałem, że Konrad ma taką ciemną kartę w swojej historii...

Myślę, że zareagował zbyt impulsywnie, my także i tak to wszystko niestety wyszło. On szybko post wycofał, ale sprawa ruszyła.

prz_rulez napisał(a):nie to miało być tematem

Ale Ty to ruszyłeś. Wystarczyło, żebyć napisał tylko, że odeszli.

prz_rulez napisał(a):No to rzuca jeszcze gorsze światło na nich...

A na czym polega to gorsze światło?

Konrad napisał(a):Ów moderator próbował wprowadzić chaos organizacyjny w dziale administracji poprzez utworzenie grupy frakcyjnej

Jakiej znowu grupy frakcyjnej? Ale może nie roztrząsajmy już tego.

Konrad napisał(a):Abd3mz od zawsze marzył, żeby mieć własne forum i to marzenie spełnił.

To Twoja interpretacja i myślę, że nie warto tego ciągnąć.

Konrad napisał(a):ja tworzę listę prywatną od lat, a Sebastian tworzył ją tylko chwilę mimo młodego wieku

Ale to nie ma nic do rzeczy.

prz_rulez napisał(a):Ale to nie ja odgrzałem akurat

Akurat Ty odgrzałeś. Ja tylko prostowałem Twój błąd.

Konrad napisał(a):Z jednej strony mówisz, że ciekawe dyskusje przeniosły się tam, a potem, że tam jest cmentarzysko

To forum już sporo czasu istnieje i zupełnie inaczej wyglądało kilka lat temu, a zupełnie inaczej teraz.

(02.12.2018 09:55 PM)Konrad napisał(a):  

kajman napisał(a):ja tworzę listę prywatną od lat, a Sebastian tworzył ją tylko chwilę mimo młodego wieku
Ale to nie ma nic do rzeczy.

To właśnie ma do rzeczy, bo na Sebastosie też są listy personalne. Ale rzeczywiście nie ma sensu tego wiercić

kajman napisał(a):Z jednej strony mówisz, że ciekawe dyskusje przeniosły się tam, a potem, że tam jest cmentarzysko
To forum już sporo czasu istnieje i zupełnie inaczej wyglądało kilka lat temu, a zupełnie inaczej teraz.

Drogi kajmanie nazbyt mnie przeceniasz. Dziś mycharts wygląda tak a nie inaczej nie dlatego, że zwolniłem moderatora Sebastiana a z wielu różnorakich innych względów. Wszystkie fora tracą użytkowników i to jest trend ogólny.
Gdyby wówczas nie było odwołania Sebastiana to odeszliby inni. Zawsze w przypadku konfliktu część jest na tak, inna część na nie.

Kolega Zbyszu na przykład odszedł tylko dlatego, że usunąłem skrypt dzięki któremu jego lista przesuwała się od prawej do lewej. Ja nie mam zamiaru oczopląsu dostać. Jego reakcja była niewspółmierna do moich działań. Tak samo było z Sebastianem choć sytuacja identyczna nie była.
Gdybym ja się w ten sposób"obraził" to bym wykasował posty z trzech lat, zlikwidował serwer i domenę i koniec

(02.12.2018 10:30 PM)kajman napisał(a):  

Konrad napisał(a):Drogi kajmanie nazbyt mnie przeceniasz.

Ale tamta moja wypowiedź dotyczyła Twojego komentarza na wypowiedź Artura.O. o Sebastosie.

Konrad napisał(a):Gdyby wówczas nie było odwołania Sebastiana to odeszliby inni.

Nikt by nie odszedł. Nie było żadnego konfliktu.

Konrad napisał(a):Gdybym ja się w ten sposób"obraził" to bym wykasował posty z trzech lat, zlikwidował serwer i domenę i koniec

Wtedy Ci zależało na tym forum (zresztą teraz pewnie też).

neo01 napisał(a):Ze swej strony mogę tylko powiedzieć, że u mnie jest sytuacja odwrotna: najpierw byłem mocno aktywny na tamtym forum, ale z powodu konfliktu z jego adminem, zrezygnowałem z niej już kilka lat temu.
Teraz wróciłem tu, bo odczułem silną potrzebę komunikacji Icon_smile i tylko szkoda mi, że sporo fajnych osób jest tylko tam...

Miszon napisał(a):Ja jestem tu i tu, w dodatku przegapiłem nieco moment konfliktu (po prostu nagle pojawiło się nowe forum, na którym większość użytkowników znalem i to nawet osobiście, w dodatku ponieważ było nowe to nie ugrzazlem w setkach wątków), ale że nie jestem w stanie ogarniać dwóch naraz to jestem aktywny bardziej albo na jednym albo na drugim.

EVENo napisał(a):Może przeniosę to tu. I zadam od razu pytanie - czy ktoś może mi, na przykład na PW, wyjaśnić o co poszło i jak doszło do rozłamu na Myche i Sabatosa? Bo serio, mój rozum tego nie potrafi pojąć Icon_razz2

P.S. Ja też trochę nie mogę tego pojąć...

thestranglers napisał(a):Oj tak, skoro Sebastos wkrótce zejdzie to chciałbym w przyszłości mieć gdzie pisać o premierach filmowych i nie tylko.

neo01 napisał(a):Co to za pogłoski Chytry

thestranglers napisał(a):Bywasz tam w ogóle? A jeśli tak to nudą wieje z tamtego miejsca od miesięcy.

neo01 napisał(a):Nie bywam, wczoraj poczytałem sobie tylko kajmanowe recenzje filmów. Rozstałem się z tym forum kilka lat temu po nieprzyjemnym incydencie. Ale jest tam parę osób, które są mi w pewien sposób bliskie, a tu ich nie ma i to zaskakująca wiadomość że słabo przędą. A gdyby tak... połączenie?

kajman napisał(a):Moim zdaniem nierealne, ale stosunki między forami są obecnie dobre o czym świadczy udział osób z obydwóch we wspólnych zabawach.

thestranglers napisał(a):ech, i tego właśnie nie rozumiem

kajman napisał(a):A jak sobie to wyobrażasz? Technicznie i administracyjnie? No i jeszcze musiałaby być zgoda i tu i tam.

thestranglers napisał(a):Po prostu osoby, które tam się udzielają mogłyby się zarejestrować u nas.

kajman napisał(a):Tylko że sporej części kompletnie to nie interesuje. I poza tym moim zdaniem byłoby to zagranie nie fair.

thestranglers napisał(a):Na szczęście to one o tym decydują.

(08.12.2018 11:04 PM)neo01 napisał(a):  

(08.12.2018 10:23 PM)thestranglers napisał(a):  Po prostu osoby, które tam się udzielają mogłyby się zarejestrować u nas.

+1
I dlaczego to byłoby nie fair?
Niektóre osoby stąd są zarejestrowane tam, więc dlaczego nie mogłoby być na odwrót?
Tym bardziej, że, jak padło, tam się nie najlepiej dzieje, a tutaj jest chyba lekki postęp.

Post: #2

To jeszcze tak pokrótce ode mnie... Myślę, że z Sebastianem problematyczne były/są trzy kwestie - sam nie wiem, która z nich jest najważniejsza... Pierwsza rzecz, którą przyzna chyba każdy - Sebastian ma niestety ogromne problemy z empatią. Nie potrafi wczuć się w uczucia innych. I stąd w dużej mierze wynikały wszystkie konflikty - przez jego arbitralne decyzje, bez pomyślenia o uczuciach i sytuacji innych osób. On by się nadawał do jakiegoś mezopotamskiego sądu za czasów Prawa Hammurabiego...
Druga kwestia - Sebastian potrafił być problematyczny nie tylko na Sebastosie i myszce, ale nawet na lp3 - pamiętacie jak "trzasnął tam drzwiami"? A w końcu Jacek jest jedną z ostatnią osób w naszej forosferze, której zależy na wszczynaniu konfliktów. A mimo to...
A trzecia rzecz - dlaczego forum cienko przędzie? Hmm, może między innymi dlatego, że admin przestał o nie dbać i wręcz rzadko tam zagląda? Kuriozalne w kontekście tego, w jaki sposób doszło do rozpadu - po to, żeby 10 (albo i mniej) lat później rzucić to wszystko w pierony?

Co do użytkowników obu for... Przyznam, że nie rozumiem osób, które postują na jednym, a nie postują na drugim, a jedynym ich argumentem jest "bo tak". No dobra, ja miałem powód... Ale przytłaczająca większość "nie bałdzo".
Przyznam, że największy żal mam do Saferłela, który zrobił emocjonalną burdę (totalnie nietypową jak na jego mega spokojne - przynajmniej na zewnątrz - usposobienie), przez którą odszedł Rado (okej, wiemy, że Rado niespecjalnie dbał o nasze forum, ale i tak...), zaangażował się... A niedługo później bez żadnych wyrzutów sumienia przeszedł sobie na Sebastosa... Wiem, że teraz i na Sebastosie rzadko komentuje, ale i tak, niesmak pozostał do dziś... I nawet moje z Saferłelem koleżeńskie [tu powinno być długie wyjaśnienie, post scriptum czy tam epilog, ale uznaję, że to jednak już zbyt osobiste kwestie] relacje pozaforowe nie zmieniają mojego osądu.

[Mały Książę]W końcu jak można kogoś/coś oswoić, a potem porzucić... [/Mały Książę]

Post: #3

Nie wiem w ogóle po co ten temat. Masz chyba jakąś obsesję na tym punkcie.

Post: #4

Oj, nudzi Ci się chyba?
Ja obecnie jestem na takim etapie, że ledwo co tutaj zipię...

A że mnie obrażono na tamtym forum to inna sprawa i właściwie nie ma rozstrząsać, ale powrotu nie ma, bo...
po prostu nie mam czasu. Tak samo, jak na forum.lpmn.
Tam akurat zajrzałem wczoraj, a nawet zrobiłem wpis, ale zmusiła mnie do tego przede wszystkim pamięć i szacunek...
Czułem się wręcz zobowiązany, żeby tam zajrzeć.
Na LuxForum też zaglądam tylko raz na tydzień, na Ultima Thule - nie pamiętam kiedy.
Najgorzej jest z sebastosem, tam nie było mnie lata świetlne.

A i tak jest tylko dla mnie jedno forum, które się liczy naprawdę i możecie się obrażać tutaj,
ale to nie jest to forum. Tym forum jest... wszyscy i tak wiedzą które. Forum LP3.
Bez niego nie byłoby mnie ani tu, ani tam, ani siam. Nie byłoby RO, itp, itd.
Forum-matka. A matka jest tylko jedna.

No, to chyba wszystko jasne w mojej kwestii. Dobrej nocy!

Post: #5

Żałuję, że spytałem... Miało być na PW, albo w tamtym wątku. A zamiast tego mamy kolejny temat, który może co najwyżej pogorszyć sprawę...

Tak czy siak się odniosę, ale krótko. Wygląda na to, że efekt domina spowodowała jedna osoba, ale z drugiej strony miały miejsce reakcje, których i tak nie zrozumiem, bo to ludzie. A ludzie często dziwnie się zachowują i nie rozumieją pewnych rzeczy, myśląc, że mają rację. To trochę jak powiedzieć "Głupiemu nie wytłumaczysz, że jest głupi" samemu będąc tym głupim. Spotkałem się już z wieloma sytuacjami, gdzie komentarz absolutnie błędny i zakrzywiający rzeczywistość dostawał najwięcej "lajków". I zdaje się, że tu był problem. Nierozwiązywalny, takie mam wrażenie.

Aha, i choć opuściłem nieco LP3, to też jestem stamtąd. To tam dostałem rekomendację, by zajrzeć tutaj. I tam też jest taki FOXD chociażby, który potrafi napsuć krwi. Najważniejsze to nie dać się ponieść emocjom i ignorować. Rozróżniać ludzi od awatarów. Nie tylko na forum, w życiu także.

Dobrej nocy

Post: #6

Nie no, napisałem chyba, że wrzucę to do jednego tematu?
I pewnie dla wielu forum LP3 było pierwsze. U mnie... w sumie nie wiem, czy to, czy myszka Chyba myszka, ale forum LP3 też było szybko.

P.S. A FOXD jest już spokojny.

Post: #7

EVENo napisał(a):Aha, i choć opuściłem nieco LP3, to też jestem stamtąd. To tam dostałem rekomendację, by zajrzeć tutaj. I tam też jest taki FOXD chociażby, który potrafi napsuć krwi. Najważniejsze to nie dać się ponieść emocjom i ignorować. Rozróżniać ludzi od awatarów. Nie tylko na forum, w życiu także.

Tak jak pewnie większość z nas... A to co się stało z forum LP3, szczególnie z komentarzami podczas Listy, to też przykra sprawa. Może i pan na "F" jest już spokojny, nie wiem, bo ignoruję jego posty. Ale faktem jest, że m. in. za jego przyczyną te komentarze to już nie to co kiedyś, sporo osób, w tym ja, się wycofało, atmosfera siadła, niestety gorsze wyparło lepsze. Chociaż także sama Lista miała na pewno na to wszystko wpływ. Ech, kiedyś to były czasy...

Post: #8

prz_rulez napisał(a):A FOXD jest już spokojny.

Żartujesz? Teraz to jest tylko wilk w owczej skórze. Ale niech no sobie raz za dużo poleje... i popuści... wodze fantazji oraz megalomanii.

Post: #9

na ch*j drążyć temat?

Post: #10

+1

Post: #11

prz_rulez napisał(a):Pierwsza rzecz, którą przyzna chyba każdy - Sebastian ma niestety ogromne problemy z empatią.

Ja tego nie zauważyłem, ale po prostu może sam takowe mam. Ale uczucia innych to jedno, a chamskie zachowanie to drugie i takich Admin tolerować nie powinien.

prz_rulez napisał(a):Druga kwestia - Sebastian potrafił być problematyczny nie tylko na Sebastosie i myszce, ale nawet na lp3 - pamiętacie jak "trzasnął tam drzwiami"?

Co do LP3 to moim zdaniem faktycznie przesadził, ale w życiu forumowym poza tym do niego zastrzeżeń nie mam. Z mycharts odszedł, bo prawie każdy w tamtej sytuacji odszedł. Na Sebastosie bywał ostry, ale Admin ma do tego prawo, a on granic nie przekraczał.

prz_rulez napisał(a):może między innymi dlatego, że admin przestał o nie dbać i wręcz rzadko tam zagląda?

Akurat to żaden powód. Mało aktywny był od dobrych kilku lat i mimo jego niewielkiej aktywności forum kilka lat temu działało bardzo prężnie.

prz_rulez napisał(a):po to, żeby 10 (albo i mniej) lat później rzucić to wszystko w pierony?

To jest długi okres czasu. Człowiek się zmienia, ma inne priorytety, pewne rzeczy znacznie mniej go interesują.

prz_rulez napisał(a):Przyznam, że nie rozumiem osób, które postują na jednym, a nie postują na drugim, a jedynym ich argumentem jest "bo tak".

Po prostu nie czują potrzeby pojawiania się tutaj, a powodów może być wiele i każdy ma inne.

prz_rulez napisał(a):Przyznam, że największy żal mam do Saferłela, który zrobił emocjonalną burdę, przez którą odszedł Rado (okej, wiemy, że Rado niespecjalnie dbał o nasze forum, ale i tak...), zaangażował się...

Nie tylko on był w tą sprawę mocno zaangażowany, a dla dobra tego forum Rado musiał odejść. Być może była to nawet kwestia być albo nie być tego forum.

EVENo napisał(a):Wygląda na to, że efekt domina spowodowała jedna osoba

Tylko że wcale nie jest pewne która. Tutaj też wszystko zależy od punktu widzenia.

prz_rulez napisał(a):A FOXD jest już spokojny.

Najczęściej tak, ale nadal miewa chamskie odzywki i zachowania. Myślę, że zdaje sobie sprawę, że może grozić mu ban na zawsze (z tego co wiem, taki się już tam przytrafił) i to go trochę temperuje.

AKT! napisał(a):na ch*j drążyć temat?

Też się zastanawiam, ale na stronnicze przedstawianie spraw będę reagował.

Post: #12

prz_rulez napisał(a):Przyznam, że największy żal mam do Saferłela, który zrobił emocjonalną burdę (totalnie nietypową jak na jego mega spokojne - przynajmniej na zewnątrz - usposobienie), przez którą odszedł Rado

ale to chyba nie przez saferłela odeszdł Rado. Ja to pamiętam nieco inaczej, ale mogę się mylić.
Zgadzam się z AKTem i adamerią - nie ma co tego roztrząsać. Po co przypominać o tych nieporozumieniach? to chyba nie sprawi, że nieobecni tutaj powrócą.

Post: #13

Tomekk napisał(a):ale to chyba nie przez saferłela odeszdł Rado

Z tego co ja pamiętam to była spora grupa aktywnych forumowiczów, której zależało na tym, żeby Rado przestał być Adminem. Na pewno był w niej saferłel i byłem też ja.

Post: #14

Ja nie mogę... Po co to drążyć i rozdrapywać?
Mam wrażenie, że dla kogoś to forum jest całym życiem i dąży do w sumie nie wiadomo czego...

Post: #15

michal91d napisał(a):dąży do w sumie nie wiadomo czego...

Wiadomo do czego. Żeby obrzydzić to forum innym.

Post: #16

Dobra. To wyjaśnijmy jeszcze raz...
Ja tylko skopiowałem posty dotyczące tematu, bo admin nie raczy takich rzeczy robić, więc muszę sam. Gdyby admin je skopiował do jednego wątku, to wtedy też pisalibyście, że "drąży i rozdrapuje"?

adameria napisał(a):Oj, nudzi Ci się chyba?

Wierz mi, że wręcz przeciwnie.

adameria napisał(a):Żartujesz? Teraz to jest tylko wilk w owczej skórze. Ale niech no sobie raz za dużo poleje... i popuści... wodze fantazji oraz megalomanii.

Ej, to nie jest podejście godne gorliwego chrześcijanina. Powinniśmy wierzyć w to, że każdy człowiek może się zmienić.
Poza tym... Bądźmy uczciwi - sami też nie byliście w tym względzie święci. I co niektórzy może wiedzą o co chodzi - tak, o ten profil chodzi.

AKT! napisał(a):na ch*j drążyć temat?

Ale może bez wulgaryzmów, choćby i były z gwiazdką?

kajman napisał(a):Ja tego nie zauważyłem, ale po prostu może sam takowe mam.

No to warto pracować nad własną empatią.

kajman napisał(a):Z mycharts odszedł, bo prawie każdy w tamtej sytuacji odszedł.

No nie prawie każdy.

kajman napisał(a):Na Sebastosie bywał ostry, ale Admin ma do tego prawo, a on granic nie przekraczał.

Dużo dajesz praw Adminowi... Tylko gdzie są prawa użytkownika?
Heh. Podstawowy problem jest taki, że zazwyczaj admini dzierżą jednocześnie władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą, co jest de facto sprzeczne z polskim prawem... Wg mnie na każdym forum powinna być trzyosobowa komisja (każda osoba z innego "stronnictwa"), która oceniałaby, czy decyzje admina są słuszne, czy nie. No, ale to takie wishful thinking...

kajman napisał(a):To jest długi okres czasu. Człowiek się zmienia, ma inne priorytety, pewne rzeczy znacznie mniej go interesują.

Nie wiem, ja jestem z tych niemodnych ludzi, co to by chcieli mieć związki, relacje i w ogóle wszystko do śmierci... Bardzo to niemodne niestety

kajman napisał(a):Po prostu nie czują potrzeby pojawiania się tutaj, a powodów może być wiele i każdy ma inne.

To fajnie by było, gdyby je jasno i precyzyjnie wyartykuowali.

kajman napisał(a):Nie tylko on był w tą sprawę mocno zaangażowany, a dla dobra tego forum Rado musiał odejść. Być może była to nawet kwestia być albo nie być tego forum.

Pewnie tak, ale o co innego mi chodziło.
Ja po czymś takim nie mógłbym już nigdy opuścić forum, a na pewno nie po tak krótkim czasie. Czułbym się zobowiązany.

kajman napisał(a):Najczęściej tak, ale nadal miewa chamskie odzywki i zachowania. Myślę, że zdaje sobie sprawę, że może grozić mu ban na zawsze (z tego co wiem, taki się już tam przytrafił) i to go trochę temperuje.

Hmm, myślisz, że ludzi może motywować tylko bat?

kajman napisał(a):Też się zastanawiam, ale na stronnicze przedstawianie spraw będę reagował.

Jakie stronnicze...

michal91d napisał(a):Mam wrażenie, że dla kogoś to forum jest całym życiem i dąży do w sumie nie wiadomo czego...

Rozumiem, że to było do mnie (choć w sumie chciałbym się mylić).
Więc jeśli było do mnie, to fakt, forum jest dla mnie ważne ze względów "historycznych", ale nie oznacza to, że nie mam poza nim życia. Wręcz przeciwnie - nawet w pewnych miejscach możesz o tym przeczytać.

kajman napisał(a):Wiadomo do czego. Żeby obrzydzić to forum innym.

To pojechałeś... To było bardzo niemiłe, to raz, a niesprawiedliwe, to dwa. A ktoś tu nie lubi "stronniczego przedstawiania spraw"...

Dobra, właściwie na tym by można było zakończyć i zamknąć temat, tylko... No właśnie, albo administrator, albo moderator musieliby to zrobić

Post: #17

(09.12.2018 08:26 PM)Tomekk napisał(a):  

prz_rulez napisał(a):Przyznam, że największy żal mam do Saferłela, który zrobił emocjonalną burdę (totalnie nietypową jak na jego mega spokojne - przynajmniej na zewnątrz - usposobienie), przez którą odszedł Rado

ale to chyba nie przez saferłela odeszdł Rado. Ja to pamiętam nieco inaczej, ale mogę się mylić.

Wówczas to było tak, że cała ówczesna moderacja miała dość Rado, gdyż ówże ignorował większość zgłoszeń rzeczy, które nie działają, i nie mogli się z nim dogadać z niczym, czego zresztą piękny pokaz dał w tamtym rozległym temacie z całą dramą, gdzie zniechęcił do siebie również i pozostałych użytkowników. Po prostu przykre jest to, że prz tak przeinacza rzeczywistość w tym, co wypisuje w tym temacie i też nie rozumiem, w jakim celu. :/

Post: #18

(09.12.2018 10:54 AM)adameria napisał(a):  

prz_rulez napisał(a):A FOXD jest już spokojny.

Żartujesz? Teraz to jest tylko wilk w owczej skórze. Ale niech no sobie raz za dużo poleje... i popuści... wodze fantazji oraz megalomanii.

Ja już kilka lat temu, jak mnie wprost obraził, dodałem do wrogów i jeśli ktoś go nie zacytuje, to nie widzę postów i mam z głowy.

Post: #19

prz_rulez napisał(a):Wg mnie na każdym forum powinna być trzyosobowa komisja (każda osoba z innego "stronnictwa"), która oceniałaby, czy decyzje admina są słuszne, czy nie. No, ale to takie wishful thinking...

wtedy to już w ogóle proces podejmowania jakiejkolwiek decyzji byłby bardzo ograniczony, a czasami wręcz niemożliwy...

Post: #20

prz_rulez napisał(a):Powinniśmy wierzyć w to, że każdy człowiek może się zmienić.

Tylko że tego nie widać. Ostatnio obrażał chrześcijan (ale możliwe, że nawet nie pomyślał, że ich obraża).

prz_rulez napisał(a):No to warto pracować nad własną empatią.

Napisałem, że może więc może nie ma potrzeby pracować.

prz_rulez napisał(a):No nie prawie każdy.

Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Ty z powodu dużo mniej istotnych pożegnałeś się z Sebastosem.

prz_rulez napisał(a):Dużo dajesz praw Adminowi...

Trochę musi mieć.

prz_rulez napisał(a):Tylko gdzie są prawa użytkownika?

Oprócz praw są także obowiązki i przede wszystkim zasady współżycia.

prz_rulez napisał(a):jest de facto sprzeczne z polskim prawem

Jaja sobie robisz? Jak mam ochotę kogoś zaprosić na imprezę to nie będę pytał kilku innych osób czy mogę czy nie. Zarówno Mycharts jak i Sebastos zosatały założone przez prywatne osoby i one mogły decydować o wszystkim. Na Mycharts zmieniło się to o tyle, że założyciel nie jest już Adminem.

prz_rulez napisał(a):To fajnie by było, gdyby je jasno i precyzyjnie wyartykuowali.

Tylko po co by to mieli czynić? Działają na zupełnie innym forum i ma prawo kompletnie ich nie obchodzić czemu nie chcą tutaj się pojawiać. Odwracając sytuację to wszyscy tutaj powinni się wypowiedzieć dlaczego nie chcą postować także na Sebastosie. Jasno i precyzyjnie.

prz_rulez napisał(a):Ja po czymś takim

To Ty, ale nikt inny nie jest Tobą i nie musi myśleć jak Ty.

prz_rulez napisał(a):Hmm, myślisz, że ludzi może motywować tylko bat?

Ale jakoś na niego nic innego nie działa.

prz_rulez napisał(a):Jakie stronnicze...

A co w tym jest stronniczego?

prz_rulez napisał(a):To pojechałeś...

To była ironia. Przecież nikt nie musi czytać tego co piszesz. Nikt na te wątki wchodzić nie musi. Czyni to na własną odpowiedzialność. Ale swoim uporem potrafisz ludzi zniechęcić.

Artur.O napisał(a):też nie rozumiem, w jakim celu.

Mam nadzieję, że chociaż on rozumie.