Post: #1

Tym razem komentarzy nie będzie. Cały tydzień słuchałem właściwie tylko nowego U2 i miałem coś tutaj napisać o płycie, przygotowałem nawet dłuższą wypowiedź, ale... Hmmm, zostawię to jednak dla siebie. Mówiąc krótko - jestem trochę rozczarowany całym NLOTH. No nic, płyta z odtwarzacza nie znika, będę słuchać dalej, całkowicie jej jeszcze nie skreślam.

01 02 27 01 Coldplay - Life in Technicolor ii / Life in Technicolor [1]
02 08 02 02 John Frusciante - Central
03 01 04 01 Pet Shop Boys - Love etc. [1]
04 06 03 04 Frutti di Mare - Toilet Song
05 03 15 01 Fisz Emade - Szef kuchni [2]
06 04 18 01 Fisz Emade - Wiosna 86 [1]
07 09 07 06 Coma - Wola istnienia
08 05 08 02 Voo Voo - Puszcza
09 07 03 07 Depeche Mode - Wrong
10 19 18 10 Joy Division - Love Will Tear Us Apart

11 10 38 01 Coldplay - Lovers in Japan [3]
12 16 17 01 Metallica - All Nightmare Long [1]
13 --- 01 13 U2 - No Line on the Horizon
14 22 02 14 John Frusciante - Dark / Light
15 11 16 11 Kate Bush - Sunset
16 12 04 09 Stereo MCs - Connected
17 13 06 03 Bruce Springsteen - Life Itself
18 39 02 18 Amadou & Mariam - Ce N'est Pas Bon
19 14 15 01 Pustki - Nie zgubię się w tłumie [2]
20 21 10 06 Lao Che - Hiszpan

21 24 15 21 Guns N' Roses - Better
22 15 07 03 Bruce Springsteen - Queen of the Supermarket
23 18 37 02 Lao Che - Hydropiekłowstąpienie
24 27 07 24 The Prodigy - Omen
25 33 02 25 Franz Ferdinand - Ulysses
26 23 08 14 The Ting Tings - We Walk
27 17 06 10 Bruce Springsteen - Outlaw Pete
28 20 22 01 Jeff Buckley - Hallelujah [2]
29 46 02 29 John Frusciante - Before the Beginning
30 25 12 01 Fleet Foxes - Your Protector [4]

31 26 09 20 Happysad - Taka historia
32 29 11 02 Arcade Fire - Burning Bridges
33 45 04 33 U2 - Get on Your Boots
34 52 02 34 John Frusciante - Heaven
35 28 09 23 Pustki - Czerwona fala
36 51 02 36 The Prodigy - Invaders Must Die
37 36 10 07 Fleet Foxes - Blue Ridge Mountains
38 35 04 34 Archive - Bullets
39 --- 01 39 U2 - Magnificent
40 30 12 03 Fleet Foxes - White Winter Hymnal

41 31 18 02 Pustki - Parzydełko
42 37 03 37 Pet Shop Boys - It's a Sin
43 32 06 19 Bruce Springsteen - My Lucky Day
44 41 17 02 Serj Tankian - Honking Antelope
45 42 03 42 Animal Collective - My Girls
46 34 12 17 Bruce Springsteen - Working on a Dream
47 50 02 47 Armia - Underground
48 44 09 15 Grzegorz Tomczak i Iwona Loranc - Szukałem cię wśród jabłek
49 48 25 08 David Gilmour - A Great Day for Freedom (Live)
50 60 02 50 Gang Gang Dance - House Jam

51 54 02 51 Voo Voo - Dzisiaj jest ładna pogoda
52 --- 01 52 John Frusciante - Unreachable
53 40 06 21 Bruce Springsteen - What Love Can Do
54 38 03 38 Coldplay - The Goldrush
55 --- 01 55 U2 - Moment of Surrender
56 --- 01 56 John Frusciante - One More of Me
57 43 15 20 Bruce Springsteen - The Wrestler
58 RE 06 36 Brainstorm - French Cartoon
59 47 06 30 Fisz Emade - Disko
60 RE 05 32 Rafał Olbrychski - Tatango

blisko listy:
U2 - Unknown Caller
U2 - I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight
U2 - Breathe
U2 - Cedars of Lebanon
Gang Gang Dance - Bebey
Amadou & Mariam - Bozos
Happysad - Jałowiec
Lady Pank - Wspinaczka (czyli historia pewnej rewolucji)
John Frusciante - God

Post: #2

01 01 03 01 John Frusciante - The Empyrean [2]
02 --- 01 02 U2 - No Line on the Horizon
03 02 15 01 Fisz Emade - Heavi Metal [2]
04 04 07 01 Bruce Springsteen - Working on a Dream [2]
05 03 15 01 Pustki - Koniec kryzysu [3]
06 07 12 01 Fleet Foxes - Fleet Foxes [4]
07 05 05 04 Kyle Gabler - World of Goo Soundtrack
08 06 15 01 Coldplay - Prospekt's March EP [1]
09 08 58 01 Happysad - Nieprzygoda [4]
10 09 31 03 Lao Che - Gospel

11 12 06 11 Amadou & Mariam - Welcome to Mali
12 11 07 11 Animal Collective - Merriweather Post Pavilion
13 10 10 02 Pet Shop Boys - Discography
14 13 12 02 Bon Iver - For Emma, Forever Ago
15 14 15 03 Guns N' Roses - Chinese Democracy
16 15 39 01 Coldplay - Viva la Vida or Death and All His Friends [8]
17 19 04 17 Gang Gang Dance - Saint Dymphna
18 16 25 06 Eddie Vedder - Into the Wild
19 20 02 19 The Prodigy - Invaders Must Die
20 23 02 20 Armia - Der Prozess

Post: #3

adr napisał(a):Mówiąc krótko - jestem trochę rozczarowany całym NLOTH. No nic, płyta z odtwarzacza nie znika, będę słuchać dalej, całkowicie jej jeszcze nie skreślam.

ja też jeszcze mam nadzieję, że jakiś cud się u mnie zdarzy... :roll:
mimo wszystko u Ciebie nieporównywalnie lepiej niż u mnie...