Post: #54

mrsap napisał(a):1. Niestety jest też druga strona medalu...
2. Ktoś już w tym temacie pisał o tym, że irytuje go to powtarzanie słów, które ciągnie się niemalże przez cały utwór.
3. Podczas niektórych przesłuchań te powtarzania również i mnie irytują.
4. Czynią one ten utwór "mało koncertowym", co z punktu widzenia zbliżającego się koncertu, jest dla mnie dosyć czułym punktem.

1. No cóż, dla mnie nie jest ona drugą.
2. Nie chce mi się szukać kto, więc tu napiszę.
3. A mi te powtarzania bardzo się podobają. Uważam, że świetnie współgrają z warstwą instrumentalną. To taki środek expresji (może nie do końca), jaki zastosował Grzegorz C. w Białej fladze. I tu i tam jest on moim zdaniem potrzebny.
4. To jest być może argument, ale ja się na koncert nie wybieram (na 97%).