Post: #881

Kuba1201 napisał(a):Nieprecyzyjnie się wyraziłem, w każdym razie chodzi o odświeżoną wersję tego utworu.

Obawiam się, że w moim rankingu w dalszym ciągu widnieje pierwsza wersja tego utworu Chyba, że o czymś nie wiem

Post: #882

Po prostu powtórzył się tytuł w szeroko rozumianej dyskografii George'a, i tyle.

Post: #883

thestranglers napisał(a):Po prostu powtórzył się tytuł w szeroko rozumianej dyskografii George'a, i tyle.

No właśnie nie, po to jest to "90", żeby tych piosenek ze sobą nie mylono, ale najwidoczniej zabieg ten nie działa

Post: #884

przesłuchałem Wham! - Freedom , całkiem inny utwór

Post: #885

Szczerze to nigdy nie kojarzyłem tego '90'.

Post: #886

Wspaniały rok 1991... single z niektórych płyt wówczas wydanych wojowały listy przebojów aż do 1994, ale w przypadku albumów, które posiadam, wszystko umieszczam do tego worka. Sprawia to troszeczkę, że top będzie zdominowany przez konkretnych artystów, ale na niższych pozycjach znalazło się też miejsce na innych. Znalazło się nawet miejsce na piosenkę z cyklu "ktoś musi zająć ostatnie miejsce" i na szczęście jest ono 70., bo umieszczenie lokatę wyżej dwóch łysych facetów śpiewających o tym, że są sexy mogłoby wzbudzić kontrowersje

W każdym razie top jest tak bogaty, że zaczynam jego prezentację już dzisiaj. Łapcie.

1991 EXTRA

61. U96 - DAS BOOT
62. Michael Jackson - WILL YOU BE THERE
63. Soundgarden - JESUS CHRIST POSE
64. Dire Straits - ON EVERY STREET
65. Army Of Lovers - CRUCIFIED
66. Michael Jackson - BLACK OR WHITE
67. Harem Scarem - HONESTLY
68. Lenny Kravitz - IT AIN'T OVER 'TILL IT'S OVER
69. U2 - MYSTERIOUS WAYS
70. Right Said Fred - I'M TOO SEXY

PS. Czy ktoś zgadnie jaki artysta ma najwięcej reprezentantów w tym topie? Podpowiem, że nie jest to T.Love

Post: #887

Może Pearl Jam?
Najlepsze z tej dziesiątki Jackson (choć kawałki z lat 80 były bez porównania lepsze) oraz Lenny (mam nadzieję, że "Are You Gonna Go My Way" się pojawi).

Post: #888

Kuba1201 napisał(a):Może Pearl Jam?

Pudło, choć byłeś... blisko?! xD Obawiam się, że to nie jest podpowiedź, chyba, że pomyślisz nieszablonowo

Kuba1201 napisał(a):mam nadzieję, że "Are You Gonna Go My Way" się pojawi

Nie ten rok Ale jak przyjdzie pora na większe przeboje Kravitza to o ich obecność bym się nie obawiał.

1991 EXTRA

51. Nirvana - IN BLOOM
52. Roxette - SPENDING MY TIME
53. Soundgarden - RUSTY CAGE
54. IRA - MÓJ DOM
55. R.E.M. - SHINY HAPPY PEOPLE
56. Red Hot Chili Peppers - UNDER THE BRIDGE
57. Spin Doctors - TWO PRINCES
58. Skid Row - MONKEY BUSINESS
59. Paula Abdul - RUSH RUSH
60. T.Love - POCISK MIŁOŚCI

Post: #889

EVENo napisał(a):56. Red Hot Chili Peppers - UNDER THE BRIDGE

No proszę, w tym marnym roku znalazł się jednak jeden świetny utwór.

Post: #890

kajman napisał(a):w tym marnym roku

A kto to przyszedł? Pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci

Post: #891

To ja sprawdzę tradycyjnie ile kawałków jest spoza topu LP3

Post: #892

Tak gdzieś po 2000 roku powinienem być znów zadowolony.

Post: #893

Kalypson napisał(a):To ja sprawdzę tradycyjnie ile kawałków jest spoza topu LP3

To już drugi Twój komentarz sugerujący, że wychowałem się na Trójce, podczas gdy pierwszy raz załączyłem to radio jakieś 6 lat temu i jedynym utworem w moim TWC, który poznałem za jej pośrednictwem jest The Whole Of The Moon A, no i Ptasiek xD

Post: #894

Jak nie Pearl Jam, to może Soundgarden?

Post: #895

Artur.O napisał(a):Jak nie Pearl Jam, to może Soundgarden?

Mówiłem, że Kuba ze swoim typem na Pearl Jam był blisko, ale to "blisko" trzeba rozumieć na specyficzny sposób

Post: #896

EVENo napisał(a):Czy ktoś zgadnie jaki artysta ma najwięcej reprezentantów w tym topie? Podpowiem, że nie jest to T.Love

Nie zdziwiłbym się gdyby to był Guns'N'Roses. W 1991 mieli dwie płyty (Use Your Illusion I, Use Your Illusion II) więc powinno to być widoczne w tym podsumowaniu.

Z siódmej dziesiątki U96, z szóstej Roxette, no i może jeszcze Ira i Nirvana

Post: #897

kolej_grzesiek napisał(a):Nie zdziwiłbym się gdyby to był Guns'N'Roses

A ja się właśnie zdziwiłem, że to nie oni! Też byłem przekonany, że innej opcji nie ma, ale pomimo podwójnego albumu - zostali ograni

Post: #898

EVENo napisał(a):Pudło, choć byłeś... blisko?! xD Obawiam się, że to nie jest podpowiedź, chyba, że pomyślisz nieszablonowo

Właśnie się zastanawiam czy Dżem jakieś płyty nie wydał w tym roku.

Post: #899

kajman napisał(a):Właśnie się zastanawiam czy Dżem jakieś płyty nie wydał w tym roku.

Hahaha, wydał i to najlepszą w swoim dorobku, ale... to też pudło! To "blisko" oznacza bliżej, niż Wam się wydaje

1991 EXTRA

41. Metallica - SAD BUT TRUE
42. Genesis - I CAN'T DANCE
43. T.Love - REWOLUCJA
44. Roxette - JOYRIDE
45. IRA - NIE ZATRZYMAM SIĘ
46. Simply Red - STARS
47. Queen - I'M GOING SLIGHTLY MAD
48. T.Love - SARAH
49. Dżem - JAK MALOWANY PTAK
50. Red Hot Chili Peppers - BREAKING THE GIRL

Post: #900

To pewnie ta, którą najmniej lubię.
A najlepsza to zestaw singli.