Post: #11

abd3mz napisał(a):0. a gdzie to było?

kajman napisał(a):1. Co rozumiesz przez jakość nagrania? Jakość techniczną czy wartość kompozycji? Bo jeżeli chodzi o to drugie, to uważam utwór za ciekawszy od Warsu.

Wartość kompozycji. Przynajmniej w tym przypadku. Może i ciekawszy, ale chyba byłby najsłabszym utworem na poprzedniej płycie.

kajman napisał(a):Skoro liczba mnoga to się ustosunkuję. 1. Świetnie zbudowany kontrast między delikatnym początkiem a łomotem w drugiej części. 3. Znakomicie zagrana perkusja w części drugiej; ten łomot jest tutaj świadomym środkiem wyrazu. 4. Dysonans między textem a sposobem jego zaśpiewania.

2. 1 i 3 - dla mnie jest to bezmyślny łomot, a czegoś takiego nie znoszę.
4 - czasem lubię, ale tu mi przeszkadza

0. Na mojej ostatniej przyszłości? Nie chciało mi się pisać tych wszystkich nazwisk (i słusznie).
1. Poprzednia płyta nie zachwycała mnie aż tak bardzo. Były tam utwory, które uznałem za przeciętne.
2. Dla mnie ten łomot wcale nie jest bezmyślny. A na łomoty to też jestem bardzo wyczulony, zresztą w ogóle na kiepską perkusję. I na tej płycie są utwory perkusyjnie znacznie gorsze. A odbiór tego łomotu i dysonansu wokalno-textowego faktycznie w decydujący sposób wpływa na odbiór tego utworu.