NOWOŚCI NA CHOMIKU.
Strange Attractor - The Best Things Are Left Unspoken - To jest tylko i wyłącznie efekt lobbingu Krzyśka (ksch), który kilka razy polecał mi ten album, ale i sam zachęcił do zapoznania się z Mettle (tytuł płyty) poprzez świetne wyniki właśnie chociażby tego utwory na swojej prywatnej liście. Ciężko nie zwrócić jednak samemu uwagi na ten Holenderski projekt. Łącznie w sobie dźwięków z pogranicza jazzu, muzyki downtempo czy też progresywnej elektroniki to już niezła zachęta. W klimacie tego ostatniego stylu utrzymany jest właśnie The Best Things..., a rzekłbym, że ma coś nawet z trip-hopu. Tego typu numery nie tyle co zachwycają kunsztem wykonania, jakąś pieprzniętą solóweczką itp, ale wyciszają, hipnotyzują i wprowadzają w trans swoim unikalnym rytmem skropionym soczyście różnymi paranoidalnymi dźwiękami. Na dzień dzisiejszy pewne zespoły mają czego zazdrosić Strange Attractor.
Yeah Yeah Yeahs - Zero - O tym już trochę pisałem. YYY to zespół, którego nie miałem okazji jeszcze poznać. Ostatni album wydali w 2006 roku, kiedy jeszcze nie byłem takim pasjonatem WSZELKIEJ muzyki. Teraz już wydają swój trzeci studyjny krążek, a zwiastuje go właśnie ta kompozycja. Zero to hymn swojej ligi, posiadający wiele cech idealnej piosenki - oczywiście nie wszystkie, bo wtedy inaczej byśmy rozmawiali
.
Rockowo-elektroniczna wariacja, stopniowo budowany nastrój, pompatyczna końcówka. Hołd oddany krążkowi Version 2.o grupy Garbage. Od razu gdy usłyszałem Zero przyszła mi na myśl druga płyta Amerykańsko/Szkockiej formacji, a konkretnie otwierający (ha! Zero też otwiera It's Blitz!) Temptation Waits. Być może faktycznie tego drugiego numeru nic nie jest w stanie zepchnąć z tronu podpisanego ''dyskotekowy taran wszech czasów w nowoczesnych rytmach'', ale Zero to co najmniej udana kopia. A cała płyta naprawdę na poziomie. Polecam gorąco. W ciemno ośmielam się pisać (premiera It's Blitz! za półtora miesiąca), że YYY dostarczy w tym roku sporo hitów, co prawda pewnie tylko na te bardziej funkujące i otwarte na wiele odmian muzyki indie listy, ale jednak.
Fanfarlo - Drowning Man - Zespół z Anglii, a brzmią jak rasowi kowboje...pfu...kowboje grają country, a więc raczej leśne dziadki z pogranicza stanu Waszyngton i Oregon, komponujący gdzieś na zupełnym odludzie, ale mający dostęp do internetu. Ok, jeśli nawet nie mają internetu to w każdym razie jakoś zamówili płyty Arcade Fire i słychać jak inspiują się muzyką Kanadyjskiej formacji. Moja miłość do twórców Neon Bible i Funeral jest powszechnie znana, więc nie powinien dziwić fakt, że wybrałem Drowning Man jako istotne ogniwo między własnym stylem wypracowanym na debiutanckiej płycie Reservoir, a naleciałościami z zespołu Pana Butlera. Niezwykle mocno działa na mnie przede wszystkim fantastyczny 40 sekundowy most, gdzieś tam czający się w drugiej części piosenki i poprzedzony charakterystycznym ''dudnieniem'', które daje słuchaczowi sygnał - ''zaraz się zacznie''. Drowning Man to jednak oczywiście nie tylko ten jeden fragment. To po prostu najlepsze co mogło się przydarzyć na Brytyjskiej scenie indie w 2009, przynajmniej do końca lutego. Zapomnijmy na chwilę o kolejnych nieudanych krążkach The Rakes i The View, którzy próbują jechać na tych samych pomysłach (albo co gorsza - cofać się, to w wypadku The Rakes) od czasu wydania przełomowej płyty Arctic Monkeys w 2006 roku - posłuchajmy Fanfarlo, będzie fan, to znaczy ''fun''.
Deerhunter - Neither Of Us, Uncertainly - Heh, moi ulubieńcy. Nie mam już chyba powodu by pisać jak/dlaczego/po co. To Deerhunter, ciągle prezentujący granie ze swojej ostatniej studyjnej płyty Microcastle. To ten krążek wychował tak znamienite kompozycje jak Nothing Ever Happenede czy Agoraphobia, które sporo nabrały na wadze po tym jak karmiłem je sporą ilością punktów na mojej liście. Jak będzie z trzecim singlem? Neither Of Us, Uncertainly wydaje się być najmniej przystępnym z wymienionych tutaj nagrań. Jest noooooise, ale raczej taki wewnętrzny skupiony. Uszy nie bolą, ale jeśli ktoś spróbuję wgłębić się w linie melodyjną to może nic z tego nie wyjść. Aaaaa i najbardziej lubię jak grzechotki sobie ''grzechu'', ''grzechu'' robią, a ja sobie potańczyć mogę wtedy. La la la la...
Notowanie:
01. 01. 04. Pet Shop Boys - Love Etc.
02. 03. 06. Psychocukier - Bikiniarska Potańcówka Suto Zakrapiana Jamajką
03. 07. 03. Junior Boys - Parallel Lines
04. 05. 07. UNKLE - Against The Grain
05. 02. 09. Animal Collective - My Girls
06. 04. 09. Morrissey - I'm Throwing My Arms Around Paris
07. 10. 03. Guillemots - Clarion
08. 11. 10. Antony & The Johnsons - Her Eyes Are Underneath The Ground
09. 13. 04. Archive - Bullets
10. 23. 02. Lotus Plaza - Quicksand
11. 09. 10. Franz Ferdinand - Ulysses
12. 06. 08. Calexico - Writer's Minor Holiday
13. 08. 05. The Decemberists - A Record Year For Rainfall
14. 19. 07. Röyksopp - Happy Up Here
15. 24. 02. Armia - Zły Porucznik
16. 12. 06. White Lies - To Lose My Life
17. 20. 05. Guns N' Roses - If The World
18. 15. 15. Fleet Foxes - He Doesn't Know Why
19. 14. 11. The Pains Of Being Pure At Heart - Young Adult Friction
20. 21. 12. Kings Of Leon - Use Somebody
21. 16. 07. Asobi Seksu - Familiar Light
22. 22. 10. Gang Gang Dance - House Jam
23. 17. 14. Mercury Rev - Dream Of A Young Girl As A Flower
24. 25. 03. U2 - No Line On The Horizon II
25. NE. 01. Strange Attractor - The Best Things Are Left Unspoken
26. 18. 10. Rockettothesky - The Dead, Dead Water Lily Thing
27. 27. 15. The Kills - Tape Song
28. 37. 02. Afro Kolektyw - Najlepszy Informatyk W Mieście
39. 44. 04. The Prodigy - Omen
30. NE. 01. Yeah Yeah Yeahs - Zero
31. 36. 08. Beck - Modern Guilt
32. 26. 11. Matt Elliott - I Name This Ship The Tragedy, Bless Her And All Who Sail With Her
33. 30. 14. Duffy - Rain On Your Parade
34. 38. 06. Of Montreal - Nonpareil Of Favor
35. 31. 13. Portishead - Hunter
36. 34. 17. Tricky - Past Mistake
37. 41. 16. Simply Red - Go Now
38. 40. 12. TV On The Radio - Family Tree
39. 28. 11. Elbow - The Loneliness Of A Tower Crane Driver
40. 51. 02. Depeche Mode - Wrong
----------------------------------------------------------------------------------------
41. 29. 17. Deerhunter - Nothing Ever Happened
42. 33. 15. Coldplay - Life In Technicolor II
43. 46. 08. Sparks - Let The Monkey Drive
44. 39. 19. The Cure - The Hungry Ghost
45. 45. 03. Oasis - Falling Down
46. 48. 05. The Smashing Pumpkins - FOL
47. 47. 05. Vivian Girls - Where Do You Run To
48. 35. 12. The Raconteurs - Carolina Drama
49. NE. 01. Fanfarlo - Drowning Men
50. 32. 13. Nick Cave & The Bad Seeds - Lie Down Here (& Be My Girl)
51. 43. 14. Ladytron - Tomorrow
52. 50. 14. Kasia Nosowska - Na Całych Jeziorach Ty
53. NE. 01. Deerhunter - Neither Of Us, Uncertainly
54. 49. 09. Girls Aloud - The Loving Kind
55. 42. 20. The Verve - Sit And Wonder
56. 52. 16. The Killers - Spaceman
57. 53. 13. Travis - Song To Self
58. 58. 05. U2 - Get On Your Boots
59. 60. 03. Cut Copy - Out There On The Ice
60. 54. 19. Metallica - That Was Just Your Life
61. 57. 09. Primal Scream - Beautiful Future
62. 56. 13. IAMX - Think Of England
63. 63. 25. Portishead - We Carry On
64. 64. 07. The Music - Cold Blooded
65. 55. 09. No Age - Sleeper Hold
66. 59. 16. Marillion - This Train Is My Life
67. 61. 17. R.E.M - Living Well Is The Best Revenge
68. 62. 17. The Last Shadow Puppets - My Mistakes Were Made For You
69. 65. 21. The Raveonettes - Aly, Walk With Me
70. 68. 18. The Dears - Disclaimer
Z listy wypadły:
z 66 - Tindersticks - The Turns We Took - po 19 tyg.
z 67 - Madness - That Close - po 7 tyg.
z 69 - Glasvegas - A Snowflake Fell (And It Felt Like A Kiss) - po 10 tyg.
z 70 - Fleet Foxes - White Winter Hymnal - po 30 tyg.