Post: #521

michal91d napisał(a):Obejrzałem, naprawdę dobry. Spodziewałem się czegoś innego, ale nie jestem rozczarowanyIcon_smile

świetny film, uwielbiam wyobraźnie Del Torro, gdy oglądałem go kilka lat temu też się spodziewałem czegoś innego ale absolutnie się nie zawiodłem, zasłużył na wszystkie nagrody jakie dostał.

Post: #522

To moje według filmweb:

9/10
Jak zostać królem (2010)
Dzień, który odmienił twoje życie (2008)

8/10
Miłość i inne używki (2010)
Samotny mężczyzna (2009)
500 dni miłości (2010)
Sierota (2009)
Niezasłane łóżka (2009)
Oszukana (2008)
Czy leci z nami pilot? (1980)
Ghost World (2001)

7/10
Fish Tank (2009)
Fujary na tropie (2010)
Uczeń czarnoksiężnika (2010)
Zakopana Betty (2002)
Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki (2008)
Zabity na śmierć (1976)
Sok z żuka (1988)
Łatwa dziewczyna (2010)

6/10
Zanim odejdą wody (2010)
Galerianki (2009)
Cudowne lato (2010)
Zack i Miri kręcą porno (2008)
Statyści (2006)
Niewidzialny (2007)
Spider-Man 3 (2007)

5/10
Sekspedycja (2008)
Dzieci Ireny Sendlerowej (2009)
Plan B (2010)
Magiczne drzewo (2009)
S@motność w sieci (2006)
Plan lotu (2005)
Wredne dziewczyny (2004)
Charlie i fabryka czekolady (2005)
Ta jedyna (1996)

4/10
Poznaj moich Spartan (2008)

3/10
Weekend (2010)
Och, Karol 2 (2011)
Totalny kataklizm (2008)

filmy które widziałem raz lub widziałem tak dawno, że już o nich nie pamiętałem

Post: #523

Dla tych, którzy też nie mogą się doczekać tego filmu.

Post: #524

(01.02.2011 04:48 PM)saferłel napisał(a):  Gra aktorska Natalie Portman świetna być nie może. Powtarzam to w koło i nikt mnie nie słucha

To szajbnięty film. Nie obejrzę go Ja poproszę 12 Oscarów dla ''Jak zostać królem''

nikt Cie nie słucha,bo piszesz brednie. Aktorka do tej roli stała się prawie profesjonalną baletnicą za co już należy się oskar a jąkający sie Colin zanudził mnie na śmierć.Łabędź to film głęboko psychologiczny dla ludzi z wyobraźnią.Krytykujesz coś czego nie widziałeś,to już lipa,straciłeś w moich oczach gigantycznie dużo.

Post: #525

Marek napisał(a):Łabędź to film głęboko psychologiczny dla ludzi z wyobraźnią.

Oczekujcie mojego Top 50 roku. Siłą rzeczy zajmę stanowisko w sporze.

Post: #526

Marek napisał(a):nikt Cie nie słucha,bo piszesz brednie. Aktorka do tej roli stała się prawie profesjonalną baletnicą za co już należy się oskar a jąkający sie Colin zanudził mnie na śmierć.Łabędź to film głęboko psychologiczny dla ludzi z wyobraźnią.Krytykujesz coś czego nie widziałeś,to już lipa,straciłeś w moich oczach gigantycznie dużo.

Again and again and again...

a) pisałem z ironią/żartobliwie, co chyba widać po emotkach i jakoś nikt inny się mnie nie przyczepił, wątek dawno umarł. Ty za to po raz kolejny odnosisz się do mnie w nieprzyjemny, arcypoważny sposób.
b) mam prawo nie przepadać za grą aktorską Portman i nie sądzę, by ten temat nadawał się do głębszej analizy z Twojej strony.
c) oczywiście Ty jesteś człowiekiem z wyobraźnią, smakoszem kina psychologicznego, którym ja nigdy nie będę - nie zamierzam się o to kłócić, nie warto.
d) Już po raz enty wytykasz mi jakieś zachowania, potem przepraszasz na PW, potem znów marudzisz i znów mnie przepraszasz. Zależnie od chęci/nastroju.

Jak to mawia klasyk: ''wynoś się z mojej głowy''. Jesteś tak DWULICOWĄ osobą, że ciężko jest mi uwierzyć, jak udało Ci się utrzymać dobre relacje z innymi użytkownikami. Chyba wspólne wzdychanie do Kate Bush wystarczy za pomost przyjaźni ;] Mam nadzieję, że zrozumiałeś ukrytą aluzję i nie będziesz mnie już nękał poprzez priv oraz forum (mam nadzieję, że mimo wszystko doceniasz i zauważasz fakt, że ja już do Ciebie dobrowolnie nie pisuję od pewnego czasu) - inaczej będę zmuszony wystawić Ci ostrzeżenie.

Post: #527

(21.12.2011 08:15 PM)saferłel napisał(a):  

Marek napisał(a):nikt Cie nie słucha,bo piszesz brednie. Aktorka do tej roli stała się prawie profesjonalną baletnicą za co już należy się oskar a jąkający sie Colin zanudził mnie na śmierć.Łabędź to film głęboko psychologiczny dla ludzi z wyobraźnią.Krytykujesz coś czego nie widziałeś,to już lipa,straciłeś w moich oczach gigantycznie dużo.

Again and again and again...

a) pisałem z ironią/żartobliwie, co chyba widać po emotkach i jakoś nikt inny się mnie nie przyczepił, wątek dawno umarł. Ty za to po raz kolejny odnosisz się do mnie w nieprzyjemny, arcypoważny sposób.
b) mam prawo nie przepadać za grą aktorską Portman i nie sądzę, by ten temat nadawał się do głębszej analizy z Twojej strony.
c) oczywiście Ty jesteś człowiekiem z wyobraźnią, smakoszem kina psychologicznego, którym ja nigdy nie będę - nie zamierzam się o to kłócić, nie warto.
d) Już po raz enty wytykasz mi jakieś zachowania, potem przepraszasz na PW, potem znów marudzisz i znów mnie przepraszasz. Zależnie od chęci/nastroju.

Jak to mawia klasyk: ''wynoś się z mojej głowy''. Jesteś tak DWULICOWĄ osobą, że ciężko jest mi uwierzyć, jak udało Ci się utrzymać dobre relacje z innymi użytkownikami. Chyba wspólne wzdychanie do Kate Bush wystarczy za pomost przyjaźni ;] Mam nadzieję, że zrozumiałeś ukrytą aluzję i nie będziesz mnie już nękał poprzez priv oraz forum (mam nadzieję, że mimo wszystko doceniasz i zauważasz fakt, że ja już do Ciebie dobrowolnie nie pisuję od pewnego czasu) - inaczej będę zmuszony wystawić Ci ostrzeżenie.

Z innym użytkownika utrzymuję normalne stosunki bo nie są przemądrzali i pod przykrywką emotek lub fałszywej ironii nie krytykują wielkich dokonań róznych artystów tylko dlatego że ich nie rozumieją.Łabędź to dzieło,Portman jest w filmie niezaprzeczalnie niesamowita a Ty lejesz jad bo "to nie Twoja bajka" jak sądze.Nikt inny Cię nie krytykuje bo mają pewnie dość pseudu dyskusji z Tobą co często na forum obserwuję.Teraz pewnie nastapi Twoja kolejna analiza psychologiczna mojego przypadku,ale już tu nie zajrzę więc zaczynaj sobie
Pozdrawiam "mądrale":) bez odbioru.

Post: #528

(21.12.2011 11:32 PM)Marek napisał(a):  

(21.12.2011 08:15 PM)saferłel napisał(a):  

Marek napisał(a):nikt Cie nie słucha,bo piszesz brednie. Aktorka do tej roli stała się prawie profesjonalną baletnicą za co już należy się oskar a jąkający sie Colin zanudził mnie na śmierć.Łabędź to film głęboko psychologiczny dla ludzi z wyobraźnią.Krytykujesz coś czego nie widziałeś,to już lipa,straciłeś w moich oczach gigantycznie dużo.

Again and again and again...

a) pisałem z ironią/żartobliwie, co chyba widać po emotkach i jakoś nikt inny się mnie nie przyczepił, wątek dawno umarł. Ty za to po raz kolejny odnosisz się do mnie w nieprzyjemny, arcypoważny sposób.
b) mam prawo nie przepadać za grą aktorską Portman i nie sądzę, by ten temat nadawał się do głębszej analizy z Twojej strony.
c) oczywiście Ty jesteś człowiekiem z wyobraźnią, smakoszem kina psychologicznego, którym ja nigdy nie będę - nie zamierzam się o to kłócić, nie warto.
d) Już po raz enty wytykasz mi jakieś zachowania, potem przepraszasz na PW, potem znów marudzisz i znów mnie przepraszasz. Zależnie od chęci/nastroju.

Jak to mawia klasyk: ''wynoś się z mojej głowy''. Jesteś tak DWULICOWĄ osobą, że ciężko jest mi uwierzyć, jak udało Ci się utrzymać dobre relacje z innymi użytkownikami. Chyba wspólne wzdychanie do Kate Bush wystarczy za pomost przyjaźni ;] Mam nadzieję, że zrozumiałeś ukrytą aluzję i nie będziesz mnie już nękał poprzez priv oraz forum (mam nadzieję, że mimo wszystko doceniasz i zauważasz fakt, że ja już do Ciebie dobrowolnie nie pisuję od pewnego czasu) - inaczej będę zmuszony wystawić Ci ostrzeżenie.

Z innym użytkownika utrzymuję normalne stosunki bo nie są przemądrzali i pod przykrywką emotek lub fałszywej ironii nie krytykują wielkich dokonań róznych artystów tylko dlatego że ich nie rozumieją.Łabędź to dzieło,Portman jest w filmie niezaprzeczalnie niesamowita a Ty lejesz jad bo "to nie Twoja bajka" jak sądze.Nikt inny Cię nie krytykuje bo mają pewnie dość pseudu dyskusji z Tobą co często na forum obserwuję.Teraz pewnie nastapi Twoja kolejna analiza psychologiczna mojego przypadku,ale już tu nie zajrzę więc zaczynaj sobie
Pozdrawiam "mądrale":) bez odbioru.

"nękanie" na priv: dobre dobre: hahaha)biedactwo,przepraszam z całego serca a może to ironia?żart?

Post: #529

Przepraszam, że się wtrącę, ale saferłel ma takie samo prawo do krytykowania "Black Swan" i Natalie Portman jak Ty, Marku, do krytykowania Marka Niedźwieckiego (co zresztą uczyniłeś bardzo dobitnie).

A wracając do tematu...

Obejrzałem w końcu "Forresta Gumpa". To wstyd, że nie zrobiłem tego przez całe moje dotychczasowe życie. Kapitalny. Tyle mogę napisać.

Post: #530

Marek napisał(a):Z innym użytkownika utrzymuję normalne stosunki bo nie są przemądrzali i pod przykrywką emotek lub fałszywej ironii nie krytykują wielkich dokonań róznych artystów tylko dlatego że ich nie rozumieją.

Wychodzenie z założenia, że krytyka wynika ogólnie (albo może tylko w moim, tak ''specjalnym przypadku) z niezrozumienia jest bardzo naiwne. Z pewnością jednak odpowiada Twojemu punktowi widzenia. To zabawne, bo Ty przecież nie jesteś bezkrytyczny i też wyrażałeś nieraz niepochlebne opinie o różnych utworach. Czy to oznacza, że nie potrafisz ich zrozumieć. Są dla Ciebie zbyt inteligentni? Albo coś działa w dwie strony, albo po prostu pod raz kolejny wychodzi tu na jaw Twoje wygodnictwo i mania wielkości, Twoja oraz wielbionych przez Ciebie artystów

Marek napisał(a):.Nikt inny Cię nie krytykuje bo mają pewnie dość pseudu dyskusji z Tobą co często na forum obserwuję.

To ciekawa teoria. Jeśli tak jest, to mam nadzieję, że te osoby odezwą się do mnie i napiszą co o mnie myślą, bo przecież w interesie forum leży usuwanie trolli, osób wprowadzających zamęt czy też nieprzestrzegających pewnych standardów zachowań. Nie mam zamiaru na nikogo się gniewać ani wszczynań dodatkowych awantur - przyjmę uzasadnioną krytykę i pogodzę się z nią. Może będę zmuszony dla dobra ogółu przestać się odzywać, może będę musiał przeprosić. Niech jednak napiszę mi to wprost kilka osób, które w przeciwieństwie do Ciebie nie posiadają nadwątlonego autorytetu - a zapewniam Cię, że to stwierdzenie, ''o Twoim nadwątlonym autorytecie'', nie jest jedynie moim udziałem.

Marek napisał(a):"nękanie" na privIcon_smile:Icon_smile dobre dobre:Icon_smileIcon_smileIcon_smile hahahaIcon_smileIcon_smile)biedactwo,przepraszam z całego sercaIcon_smile a może to ironia?żart?Icon_smile

Niestety nie.

Post: #531

Moje oceny filmów obejrzanych w 2011 roku:

10/10

Wyspa tajemnic
Galerianki
Czarny Łabędź

9/10

Mój przyjaciel Hachiko
Starsza pani musi zniknąć
Marley i Ja

8/10
Incepcja
Gladiator
Jak zostać królem
Wszystko za życie
Żona na niby
Kac Vegas w Bangkoku
Biała sukienka
Dzień dobry TV
X-Men: Pierwsza klasa
X-Men
Resident Evil
Szefowie wrogowie
1408
Co się zdarzyło w Las Vegas
Equilibrium

Post: #532

Galerianki bardzo wysoko ocenione przez ciebie mnie osobiście bardziej podobały się Świnki.
Cieszy mnie wysoka ocena "Wszystko Za Życie"

Post: #533

Szymek79 napisał(a):Galerianki bardzo wysoko ocenione przez ciebie

jeden z lepszych polskich filmów wg mnie przynajmniej.
niższych not już nie będę wklejać, bo za dużo teog by wyszło.

Post: #534

Post: #535

Juhu

Post: #536

Ostatnio obejrzałem dwa filmy z całkiem dobrymi soundtrackami:

Drive - średnio mi się podobał... Chyba trochę przereklamowany

We Bought a Zoo - miły, lekki i przyjemny... film familijny z Mattem Damonem i Scarlet Johannson

Post: #537

Lady Gaga w drugiej części Machety.

Post: #538

obrazek się nie wyświetla, przez blokadę hotlinkowania - trzeba wrzucić na inny serwer

ale w sumie jestem ciekaw jej aktorskich zdolność

Post: #539

A 50tka roku zbliża się wielkimi krokami

Post: #540

(21.12.2011 11:53 PM)michal91d napisał(a):  Obejrzałem w końcu "Forresta Gumpa". To wstyd, że nie zrobiłem tego przez całe moje dotychczasowe życie. Kapitalny. Tyle mogę napisać.

Błąd, że tak późno . Ale zgadzam się, genialne kino. W ogóle Tom Hanka czyli odtwórca tytułowej roli to jest wspaniały aktor. Świetną kreację miał jeszcze w "Zielonej mili".