Post: #131

neo01 napisał(a):Bardzo podoba mi się nr 1, nr 2 też OK, no i ostatni na podium też zły nie jest

Ciekawe czy będą też u Ciebie

thestranglers napisał(a):potraktuję jako motywację
dzięki za top!

Dzięki. Czekam więc

kajman napisał(a):Ja drugi raz się nie odważę. żeby się tego podjąć musiałbym przesłuchać jakieś 30 tysięcy piosenek.

Myślę, że dał byś radę bez słuchania takiej liczby kawałków. Masz dosyć silnie skonkretyzowaną opinię na dane kawałki

kajman napisał(a):Nie rozumiem czemu ten kawałek jest otaczany (nie tylko przez Ciebie) taką estymą. Całkiem przyjemna, ale nawet na tej płycie jest kilka lepszych rzeczy.

U mnie ta przyjemność słuchania jest mocno potęgowana. To napięcie, wokal i na koniec wspaniała melodia na pedal steel guitar

kajman napisał(a):O ile nie rozumiałem fascynacji HH to tutaj jest to niezrozumienie do potęgi. Totalnie nudny kawałek, jedna z najsłabszych rzeczy na Ścianie. Nic się w nim nie dzieje i ciągnie się jak flaki z olejem. Zdecydowanie najsłabsza rzecz tutaj.

A w moim odczuciu jest to opus magnum PF. Wspaniały duet Gilmour - Water w refrenie i zwrotkach no i moja ulubiona solówka gitarowa na koniec, która jest chyba moją ulubioną ever.

kajman napisał(a):Piękny kawałek, chociaż wszystko co jest w tym utworze (i kilka innych znakomitych rozwiązań) można znaleźć w przecudownym Bicycle Race.

No tak, ale to zupełnie inne emocje i w zasadzie można uznać go za prymitywny kawałek w porównaniu z "Bohemian..."

Miszon napisał(a):A czołówka na maxa klasyczna, mało kto ma chyba taką sytuację.

neo01 napisał(a):Odnoszę wrażenie, że to w ogóle dość klasyczny top, a już top 10 to bardzo No ale widocznie Tadzio ma taki dość "klasyczny" gust (albo po prostu to są tak dobre utwory, że u wielu znajdują się w czołówce, co potwierdza TWC...).

A no właśnie. Uwielbiam klasykę, klasyczny rock i to widać po moim topie I Twoja Neo dobra konkluzja, że to są faktycznie znakomite kawałki

Miszon napisał(a):Faktycznie, Wind of Change się tu nieco wybija z tej klasyki.

Jeżeli już to prędzej "Again" nie jest takim klasykiem, a bardziej awangardą (oprócz słuchaczy Trójki), a "Wind Of Change" to zdecydowanie klasyk.

ku3a napisał(a):A reszta... no cóż, jeśli już koniecznie Floydzi muszą być , to dobrze, że akurat "Wish You Were Here" i "High Hopes"

Powoli wyklarowała się czołówka Pink Floyd, a WYWH stał się tym najlepszym już drugi raz.

ku3a napisał(a):Dzięki za top! Super było komentować i sprawdzać jak czołówka się u Ciebie zmienia

Dziękuję. Poczekam na Twój

ku3a napisał(a):To do zobaczenia za 2 lata

Wielce możliwe, ale pewnie z samymi polskimi