prz_rulez napisał(a):O nie! Patrz jak Billboard przez to wygląda, totalna komercha!
Ale bez airplay zestaw piosenek byłby przecież podobny, tylko nieco inaczej poukładany. A poza tym co to znaczy "komercha" w tym układzie, no chyba niszy się nie spodziewasz w zamian
aaktt napisał(a):Ja jestem ogólnie wielkim przeciwnikiem bazowania na digital sales
To tak jakbyś 20-30 lat temu napisał, że jesteś przeciwnikiem bazowania na physical sales. To nie aktualnie dominujący format singla jest najważniejszy, a zasady na jakich tworzona jest dana lista. W przypadku Hot 100 od 50 lat jest to miksowanie sprzedaży i airplayu w celu osiągnięcia listy najpopularniejszych aktualnych przebojów. Na przestrzeni lat różnie kształtowały się proporcje, od jakiegoś czasu powrócono do przewagi airplayu, z tymże jednocześnie poszerzono grupę stacji branych pod uwagę o wszystkie formaty.
aaktt napisał(a):bo listy bazujące tylko na airplay są zdecydowanie lepsze od tych z digital sales
No to już jest kwestia co chcemy zobaczyć. Czy listę najczęściej prezentowanych utworów, czy zestawienie sprzedaży singli. Trudno tu decydować co jest lepsze, bo liczy się z jakiej perspektywy patrzymy i czego chcemy się dowiedzieć.
Co do rynku amerykańskiego Hot 100 jest listą najważniejszą, bo tak to wymyślili i sprzedają od pół wieku, ale jeśli komuś to nie odpowiada zawsze może śledzić tylko airplay lub tylko sprzedaż.
aaktt napisał(a):airplay jest równie ważny, a może nawet i ważniejszy (choćby w Polsce).
No w Polsce to nic innego nawet nie ma szans być ważniejsze, bo nie ma rynku singli (nie mówię tu oczywiście o cd, bo ten zanika coraz bardziej wszędzie, ale o digital czy mobile w odniesienu do full tracków). Zdecydowana większość z nas woli bowiem darmowy rapidshop
niz iPlay i nagrania za 3.99 sztuka. Dlatego nie jesteśmy atrakcyjnym rynkiem dla takiego iTunesa, który oczywiście przy odpowiedniej kampanii mógłby przekonać chociaz część z nas do nabywania digital singli drogą kupna, ale póki co chyba marnie widzi tu swoją obecność i się nie wybiera.