mateusz91 napisał(a):Dawno nie było u Ciebie tylu nowości. Brawo.
tak, brakowało mi tego. sam miałem wrażenie, że niektóre utwory nie mają już takiej siły, żeby być na liście, ale jednak nie pojawiały się nowe, które by mnie zachwyciły.
mateusz91 napisał(a):Tulia ma w sobie coś magicznego, życzę żeby ładne sobie na liście radziła.
myślę, że nie będzie źle
. choć oczywiście każdy może mieć inne oczekiwania co do tego, co powinna osiągnąć na liście
.
mateusz91 napisał(a):To co osiągnęło "Hunger" mocno zaskakuje, ale też cieszy, bo to jedna z najlepszych Florence na najsłabszej płycie.
zgadzam się w pełni. i tylko potwierdzę to, co pisałem w wątku dotyczącym poprzedniego notowania - to drugi w historii tydzień z Florence na szczycie.
mateusz91 napisał(a):Cieszy "Tamagotchi", pamiętam jak swego czasu tu o nim pisałem, jakoś od razu mi pasował do Ciebie, nie wiem czemu.
to widać lepiej znasz mój gust niż ja sam
, bo na początku w ogóle mi się to nie spodobało
.
mateusz91 napisał(a):Trochę mnie jednak dziwi, że piszesz o małej różnicy w wersji Dawida, bo to jednak cała trzecia zwrotka i refreny zaśpiewane przez kogoś innego, a w przypadku zwrotki zupełnie inny tekst!
tak, tak, zgadza się. niemniej jednak jak słucham po sobie jednego i drugiego to aż tak bardzo nie rzuca mi się ta różnica w uszy. może dlatego, że to dopiero trzecia zwrotka i wtedy już mniejsza koncentracja na piosence.
mateusz91 napisał(a):Nie jest to zdecydowanie taki Dawida udział jak Justyny Święs u Fiszów
no tak, tamto to już legenda
.
mateusz91 napisał(a):W końcu należyta forma Męskiego Grania, oby udało się dotrzeć do podium.
oj, to bardzo duże oczekiwania! ja się już teraz cieszę, bo od jakiegoś czasu czułem, że ten utwór zasługiwał na dziesiątkę, ale jednak zawsze ostatecznie czegoś zabrakło. no i należy koniecznie dodać, że to pierwsze Męskie Granie, które u mnie punktuje w dziesiątce! dotychczas punktowało tylko "Niemęskie granie"
.
dzięki, Mateusz!
Tomekk napisał(a):Top 10 to już chyba kwestia czasu.
oj, już nie raz tak było, że jakiś wielki skok i wydawało się, że dycha w garści, a jednak się nie udało. daleko nie szukając - choćby nowy McCartney. choć tutaj jeszcze nic straconego.
Tomekk napisał(a):na początku kręciłem nosem, ale ostatecznie uważam, że nie jest źle. Coraz bardziej mi się wkręca.
no to ja dokładnie coś takiego samego bym mógł napisać
.