Post: #1

Notowanie ułożone co prawda w górach, ale obejmuje okres jeszcze przedurlopowy. Komentarz krótki, bo czas w kafejce trzeba spożytkować jeszcze na inne rzeczy . Płyta Johna Frusciante na początku mnie nie chwyciła, ale i nie odrzuciła. Dałem jej jeszcze jedną szansę, potem jeszcze jedną, a już w górach jeszcze jedną i efekt jednak nadszedł. Album podobał się coraz bardziej, aż śmiało wkroczył do dziesiątki najlepszych płyt tygodnia. Gdy tylko włączyłem sobie płytę zespołu Rise Against i usłyszałem pierwsze dźwięki pomyślałem sobie: Offspring, słowo daję, Offspring. A potem wchodzi wokal i głos wcale nie różni się dużo od głosu Dextera Hollanda. Ale pomijając podobieństwa z jednym moich ulubionych bandów ever, płyta i tak mi się podoba. Jakbym miał najkrócej podsumować tą muzykę, to bym napisał, że to prawie Offspring, ale bez tego czegoś magicznego.

W piosenkach nowości 3. Pierwsza to Dave Matthews sprzed kilku lat, którego usłyszałem na napisach końcowych oglądanego ostatnio filmu. Po więcej szczegółów zapraszam dziś do Rockiestry. Nowe Pet Shop Boys złapało mnie niemal od razu. Pisałem już nie raz, napiszę i tutaj - "Love Inc." bardzo mi przypomina piosenki Robbiego Williamsa z płyty "Rudebox", co dla mnie jest bardzo dużym plusem. Myślę, że w następnych tygodniach należy się spodziewać poprawy wyniku. Antony And The Johnsons długo musiał pracować na swoją pozycję. W końcu się dopracował i może się cieszyć debiutem na liście.

Pozdrowienia z Bieszczad!

Notowanie 937:

01. 01. 04. 04. The Day Before The Day - Dido
02. 05. 03. 03. Tell Me It's Not Over - Starsailor
03. 03. 08. 08. Better - Guns N'Roses
04. 02. 22. 22. All Nightmare Long - Metallica
05. 04. 22. 22. The Day That Never Comes - Metallica
06. 13. 01. 01. Cisza i ogień - Coma
07. 07. 09. 09. Rozprawa o robokach - Kazik
08. 08. 04. 04. Wola istnienia - Coma
09. 09. 40. 03. M.I.A. - Avenged Sevenfold
10. 06. 10. 10. Snuff - Slipknot

11. 10. 11. Kto tam u ciebie jest? - Nosowska
12. 12. 27. Hiszpan - Lao Che
13. 11. 03. Broken Strings - James Morrison & Nelly Furtado
14. 14. 09. Wire To Wire - Razorlight
15. 20. 05. Everything - Lifehouse
16. 16. 19. Nostalgia - Mirror & Dave Gahan
17. 19. 07. Ulysses - Franz Ferdinand
18. 23. 05. Use Somebody - Kings Of Leon
19. 34. 02. Bullets - Archive
20. 15. 17. Appalachian Springs - The Verve
21. 35. 02. My Delirium - Ladyhawke
22. 24. 61. Alexander - Myslovitz
23. 22. 15. Pussylicker - Frutti di Mare
24. 17. 14. I'm Outta Time - Oasis
25. 18. 17. Stop, I Don't Love You Anymore - Sharleen Spiteri
26. 27. 36. Carolina Drama - The Raconteurs
27. 37. 02. Back Of The Van - Ladyhawke
28. 21. 11. My Mistakes Were Made For You - The Last Shadow Puppets
29. 30. 05. Psychoteka - Żywiołak
30. 33. 12. Tańcz! Parlando - Mirosław Czyżykiewicz
31. 32. 25. Raissa - Grabaż i Strachy na Lachy
32. 26. 07. Hostage Of Love - Razorlight
33. 28. 37. Siedmiu nie zawsze wspaniałych - Lao Che
34. 42. 02. Omen - The Prodigy
35. 29. 27. Devour - Shinedown
36. 25. 08. Anusia - Kazik
37. NN. 01. Some Devil - Dave Matthews
38. 38. 17. Cyanide Sweet Tooth Suicide - Shinedown
39. 31. 23. Chemicals - Scars On Broadway
40. NN. 01. Love Etc. - Pet Shop Boys
41. 45. 02. Forever - Live
42. 36. 22. Watercolor - Loaded Moses
43. 49. 07. Muchomory - Maria Peszek
44. 44. 01. Sex Fire Religion - Edguy
45. NN. 01. Her Eyes Are Underneath The Ground - Antony And The Johnsons
46. 43. 03. Honking Antelope - Serj Tankian
47. 39. 44. mpaKOmpaBIEmpaTA - Lao Che
48. 47. 26. Stepping Stone - Duffy
49. 50. 09. Like Suicide - Seether
50. 46. 23. Praca za szejset - Frutti di Mare

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

40. 23. 10. Mariola - Kazik
41. 31. 13. Mnie nie zwiedziesz - Bracia
48. 45. 13. Sound Of Madness - Shinedown

Legenda:
Pierwsza dziesiątka - miejsce, miejsce tydzień temu, liczba tygodni w dziesiątce, liczba tygodni w dziesiątce pod rząd.
Kolejne dziesiątki - miejsce, miejsce tydzień temu, licza tygodni w pięćdziesiątce.

Lista płyt. Notowanie 924:

01. 02. 24. 24. Death Magnetic - Metallica
02. 01. 15. 15. Hipertrofia - Coma
03. 03. 05. 05. Nowa ex-tradycja - Żywiołak
04. 04. 47. 47. Gospel - Lao Che
05. 05. 04. 04. Tonight: Franz Ferdinand - Franz Ferdinand
06. 06. 03. 03. Letters From The Underground - Levellers
07. NN. 01. 01. The Empyrean - John Frusciante
08. NN. 01. 01. Appeal To Reason - Rise Against
09. 09. 07. 07. Slipway Fires - Razorlight
10. 08. 12. 12. Silny Kazik pod wezwaniem - Kazik

Wypadły (z którego, ile razy były w dziesiątce, ile razy były w dziesiątce pod rząd):

07. 05. 08. 08. Osiecka - Nosowska
10. 10. 03. 03. All Hope Is Gone - Slipknot

Post: #2

ku3a napisał(a):Pierwsza to Dave Matthews sprzed kilku lat, którego usłyszałem na napisach końcowych oglądanego ostatnio filmu. Po więcej szczegółów zapraszam dziś do Rockiestry.

Zanim przeczytałem drugie zdanie już chciałem pytać o więcej, ale ok.
Ale ten Hiszpan się trzyma!
All Nightmare Long niżej niż Better... :roll: Żeby to było This I Love... :roll:
Fajnie, że Cisza i ogień wyżej od Woli istnienia.
Pet Shop Boys nie pamiętam, a to znaczy że w okolicach średnich byli pewnie, a Antony jest świetny. Walczy i u mnie.
Ciekawe co przyniesie pourlopowe notowanie.
Miłego wypoczywania dla Was.

Post: #3

W swojej Złotej Księdze zapiszę dzisiaj kolejną wiekopomną datę. Love Etc (tutaj jak widzę raczej w wersji Love incorporated - przyznam, że sam często tak na to mówię, jakaś telepatia między nami czy co) na liście Kuby jako pierwszy numer PSB od 16 lat! Wow. To się nazywa coś i to coś dotyka jeszcze mojego ulubionego zespołu. Nie mogłem więc nie zacząć od tego wątku I nawet z góry zdobywają 1 pkt na forumową Ja już słuchałem sampli z płyty i hmmm ma potencjał (szykujcie się chłopcy i dziewczyny - wedle słów refrenu - na All Over The World), o czym zresztą piszę w odpowiednim temacie na tym forum. To nowocześnie wyprodukowany album, zdaje się, że dość minimalistyczny, zresztą tak jak całe Love Etc, więc może to nie jedyny ich utwór na twojej liśćie w ciągu najbliższych miesięcy - no bo kolejnych 16 lat już raczej nie będą czekać Ok - już się wystarczająco rozpisałem.

Starsailor bardzo pozytywnie zaskakuje mnie tutaj, ale coś czuję, że nic innego się ze słabej płyty nie pojawi na kuba chart. Comę w top 10 przeżyję, bo to najlepsza Coma - o tym pisałem. Archive wykonuje ruchy takie jak wszędzie. Debiut, a potem od razu wysoki awans. Nie lubię się powtarzać (a znów muszę to zrobić ) - ale to będzie numer 1, tylko jak szybko? Kings Of Leon - jak tak dalej pójdzie - może pobiją wynik tej piosenki na DLP. Antony And The Johnsons to wspaniały projekt ze wspaniałym numerem, wielokrotnym numerem ''11'' u mnie. Ja już się nowej piosenki u siebie doczekać nie mogę Fajnie, że w końcu Bracia wypadli. Dość szybko im to poszło, z tego co widzę po mini-chart runie.

Post: #4

ku3a napisał(a):13. 11. 03. Broken Strings - James Morrison & Nelly Furtado

dlaczego

ku3a napisał(a):40. NN. 01. Love Inc. - Pet Shop Boys

wszyscy ulegają PSB

Post: #5

Tomekk napisał(a):wszyscy ulegają PSB

nie wszyscy... [ja tu jeszcze wrócę]

Post: #6

Jak ja się cieszę, że nie ja to napisałem.

Post: #7

Skamieniałych wyznawców Sleepytime Gorilla to nic nigdy nie skruszy, nawet PSB

Post: #8

Tomekk napisał(a):wszyscy ulegają PSB

oj nie wszyscy, nie wszyscy... pewnie wrócę o bardziej przyzwoitej porze

Post: #9

ku3a napisał(a):Pozdrowienia z Bieszczad!

Miłego wypoczynu.

ku3a napisał(a):Notowanie ułożone co prawda w górach, ale obejmuje okres jeszcze przedurlopowy.

Po urlopie zapewne pojawią się takie kawałki jak "Moje bieszczady" KSU, "Zabieszczaduj razem z nami" i "Bieszczadzkie Anioły" SDM
Starsailor niespodziewanie już na 2. Cóż to bedzie za tydzień. Dido wciąż się trzyma na szczycie, tego to juz w ogóle bym się nie spodziewał. 2 razy Coma, dwa razy Metallica w top 10. To przekłada się na liste płyty. Zapewne trzeci Żywiołak jest daleko w tyle. Tylko "Psychoteka" zagościła na liście.
"Alexander" znowu w górę, tak jak i SNL . MIA wciąż i wciąż na czołowych miejscach. Takie to rzeczy tylko u Kuby
James Morrison & Nelly Furtado jednak nie w top 10 i pewnie juz tam nie zagości. Takie (popwe) kawałki szybko wpadają w ucho, ale i równie szybko się nudzą.
"Hiszpan" się trzyma bardzo wysoko, zapewne na fali sukcesów na LP3

Post: #10

ku3a napisał(a):Płyta Johna Frusciante na początku mnie nie chwyciła, ale i nie odrzuciła. Dałem jej jeszcze jedną szansę, potem jeszcze jedną, a już w górach jeszcze jedną i efekt jednak nadszedł. Album podobał się coraz bardziej, aż śmiało wkroczył do dziesiątki najlepszych płyt tygodnia.

Moja reakcja chyba oczywista

Post: #11

Tomekk napisał(a):wszyscy ulegają PSB

Wypraszam sobie! :roll:
Większość nagrań w TOP 10 znam i lubię. Chyba nie będę się powtarzać co sądzę o tej be Metallice.

ku3a napisał(a):18. 23. 05. Use Somebody - Kings Of Leon

Bardzo mnie cieszy ten ruch. U mnie też ponownie do góry idzie. Wczoraj rano przed wyjściem do szkoły usłyszałem ten kawałek w radiu i na cały dzień mi humor poprawił.
Po prostu super...
Nowości nie znam, ale to nie szkodzi.

Post: #12

saferłel napisał(a):Skamieniałych wyznawców Sleepytime Gorilla to nic nigdy nie skruszy, nawet PSB

Ja wyznaje zasadę; „żaden artysta nie tworzy w próżni”, więc zamknięcie się w jednym określonym stylu jest nałożeniem sobie ograniczeń na artystyczną wolność. [napewno jeszcze tu wrócę]

Post: #13

abd3mz napisał(a):All Nightmare Long niżej niż Better... :roll: Żeby to było This I Love... :roll:

to nie będzie "This I Love", ponieważ ten utwór grzeszy moim zdaniem tym samym co "Ekhart"...

abd3mz napisał(a):Ciekawe co przyniesie pourlopowe notowanie.

ja już wiem .

tadzio3 napisał(a):Miłego wypoczynu.

abd3mz napisał(a):Miłego wypoczywania dla Was.

dziękujemy . było miłe .

saferłel napisał(a):Love Etc (tutaj jak widzę raczej w wersji Love incorporated - przyznam, że sam często tak na to mówię, jakaś telepatia między nami czy co)

hehe . jakoś tak mi to wyszło nieświadomie. dzięki, zaraz poprawię.

saferłel napisał(a):To nowocześnie wyprodukowany album, zdaje się, że dość minimalistyczny, zresztą tak jak całe Love Etc, więc może to nie jedyny ich utwór na twojej liśćie w ciągu najbliższych miesięcy

no ciekawie się zapowiada po Twoim opisie. tym bardziej, że LE naprawdę bardzo mi się podoba.

saferłel napisał(a):Starsailor bardzo pozytywnie zaskakuje mnie tutaj, ale coś czuję, że nic innego się ze słabej płyty nie pojawi na kuba chart.

pora nadrobić trochę zaległości, w tym m.in. przesłuchać tą płytę .

saferłel napisał(a):Nie lubię się powtarzać (a znów muszę to zrobić ) - ale to będzie numer 1, tylko jak szybko?

u mnie? no to byłoby naprawdę coś wielkiego!

tadzio3 napisał(a):Po urlopie zapewne pojawią się takie kawałki jak "Moje bieszczady" KSU, "Zabieszczaduj razem z nami" i "Bieszczadzkie Anioły" SDM

żadnego z nich w czasie urlopu nie słyszałem, ale myślałem sobie o nich, że by pasowały .

tadzio3 napisał(a):Starsailor niespodziewanie już na 2. Cóż to bedzie za tydzień.

mam nadzieję, że jeszcze dziś zapostuję nowe notowanie.

tadzio3 napisał(a):2 razy Coma, dwa razy Metallica w top 10. To przekłada się na liste płyty. Zapewne trzeci Żywiołak jest daleko w tyle.

tak, przewaga pierwszej dwójki była ogromna.

tadzio3 napisał(a):"Hiszpan" się trzyma bardzo wysoko, zapewne na fali sukcesów na LP3

na pewno niesamowita kondycja na LP3 bardzo pomaga. ile to już razy miałem bardzo dobry nastrój z powodu usłyszenia "Hiszpana" w takich momentach, gdy myślałem, że już wypadł z Listy .

Post: #14

ku3a o nowym notowaniu napisał(a):ja już wiem .

No ja miałem nadzieję [i nawet ją wypowiedziałem], że This I Love się pojawi, ale skoro aż tak źle je oceniasz to chyba przestaję wypatrywać...

Post: #15

abd3mz napisał(a):ku3a o nowym notowaniu napisał/a:
ja już wiem .
No ja miałem nadzieję [i nawet ją wypowiedziałem], że This I Love się pojawi, ale skoro aż tak źle je oceniasz to chyba przestaję wypatrywać...

Zobaczy teledysk to zmięknie. Jeśli oczywiście pojawi się jakiś oficjalny.