Gaspard
Stały bywalec
Liczba postów: 2 061
Dołączył: Dec 2016
|
RE: Reni Jusis - Tyyyle Miłości
No cóż, muzykę rockową od elektroniki wyróżnia to, że ta druga to właściwie studnia bez dna. Wystarczy porównać to co tworzy Goldfrapp, to co tworzy Reni, to co tworzyła Kylie Minogue, to co tworzy Alan Walker, to co tworzy Calvin Harris (teraz i 3-4 lata temu) i to co produkuje rodzimy rynek disco-polo. Wszystko to obraca się wobec pojęcia "muzyka elektroniczna", a porównując to ze sobą mamy całkowicie różne style. Muzyka rockowa (+ metalowa) też jest różnorodna, ale nie tak bardzo jak elektroniczna, której nie ograniczają żadne instrumenty. Zresztą już teraz co rusz widać jakieś pozwy o plagiat, bo ktoś użył podobnego (nawet nie tego samego) akordu co ktoś inny rok/10/20 lat temu.
Ale wracając do elektroniki, ogólnikowanie jej do "hurr durr, elektronika to nie prawdziwa muzyka, bo nie ma instrumentów" to idiotyzm. Czasy się zmieniają i prawie sto lat temu ludzie potrafili psioczyć na jazz, nazywając ją "tanią podróbką prawdziwej muzyki". A czy tak jest? Nie sądzę.
Dlatego proponuję trochę porzucić swój konserwatyzm i nie traktować z góry wszystkiego z nie swojego gatunku jak najgorszy ściek. Kajmanie, nikt nie każe ci lubić czegoś, za czym nie przepadasz. Po prostu twoje nastawienie jest co najmniej śmieszne i dziecinne. Dla przykładu, nie lubię rapu i hip-hopu lat '10, ale potrafię wybrać kilka kawałków, które doceniam i chociaż nie słucham ich na co dzień, mam o nich dobre zdanie i nie odrzucam ich tylko dlatego, że ogólnie nie przepadam za tym gatunkiem.
|
|
27.05.2018 08:49 PM |
|