Junior Boys - Parallel Lines - Junior Boys to zespół bardzo dobrze znany wszystkim miłośnikom nie naturalnych brzmień rodem z komputera. Dla mnie jednak są odkryciem. Ich nowa płyta, Begone Dull Care wprawia mnie w zachwyt od pierwszego uderzenia, a takim uderzeniem jest właśnie ten utwór, rozpoczynający tą indie-pop-elektroniczną wycieczkę Parallel Lines. Junior Boys to minimaliści, mimo że ciężko jest stworzyć znakomite dzieła uprawiając muzykę syntetyczną. Grają jakby zwolnione Cut Copy (teraz przy okazji pojawienia się obu numerów w jednym notowaniu naszła mnie ta myśl), ale zdecydowanie bardziej cieplej i klimatycznie....rzekłbym, że dźwięki jakie przewijają się przez Parallel Lines są bardzo seksowne. Wszystkie z góry opiera się na wyraźnym, bardzo dopracowanym bicie perkusyjnym, który oczywiście nie jest prawdziwy, ale jego brzmienie jest niezwykle głębokie, mocne i przestrzenne. Ubarwienie klawiszy przypominać może najlepsze dokonania innego duetu - Air. W tle ciągle mamy do czynienia z przestępującymi z nogi na nogę klawiszami, które - jak ma się wrażenie - chcą wyrwać się z tej kontrolowanej pozy i rozpocząć szalone solo. Nie. Juniorzy mają wszystko pod kontrolą. Wiedzą co zrobić by ten grubo ponad 6 minutowy utwór nie nudził bez konieczności wszczepiania w jego szkielet ''nad-dźwięków''. Bardzo elegancki zespół-płyta-utwór, a ja ogromnie cenię elegancje w tak trudnych do utrzymania pionu gatunkach jak ten.
U2 - No Line On The Horizon II - Jest problem. Jest problem oraz lekkie zniesmaczenie. U2 wybrało na singla dość ciężko przyswajalne jak dla mnie Get On Your Boots, a na stronie ''b'' umieściła prawdziwego wymiatacza jakim jest utwór tytułowy z nowego krążka, tylko że w wersji '''alternatywnej'' lub ''drugiej''. Po pierwsze czuć nawiązania do okresu lat 90. Gitara jest roztańczona, generuje z siebie naprawdę parkietowe dźwięki (m.in to orientalne przejście), wtóruje jej nie mniej przystępny bas i szykowny beat perkusyjny. Bono śpiewa [jakby się nawdychał helu - słyszałem takie zabawne określenie już
] inaczej, nawet momenty gdy wchodzi słynne ''zawodzenie'' nie są już takie jak kiedyś, jak 15, 8 czy nawet 4 lata temu!. Czy to tak specjalnie, czy Bono traci? Nie myślę o tym. Brzmi to po prostu zdecydowanie zbyt prawidłowo i dobrze by wybrać No Line On The Horizon II tylko na b-side'a. Oby to była genialna zapowiedź płyty, a nie zła wróżba.
Guillemots - Clarion - Nie zapomniałem o Guillemots, twórcach jednej z najlepszych popowych płyt tamtego roku. Z biegiem czasu coraz bardziej staram sobie wyobrazić ich jako następców mistrzów na scenie muzyki rozrywkowej gdy tamtych już zabraknie. Guillemots zbiera jak na moje ucho zarówno elementy muzyki wspomnianego wyżej zespołu, ale też [skoro już jesteśmy na mojej liście, to porównania długo szukać nie muszę] Animal Collective. Potrafią urzec przeciętnego słuchacza, którego wariacje AC wprawić mogą w zawroty głowy, ale jednocześnie eksperymentują, puszczają sampel za samplem, urzekają mnie tak samo jak PSB swoją melodyjnością, lekkością i kunsztem wykonania. Jest nowocześnie i to na ich własnych warunkach. Są po dobrej stronie mocy - nie mam wątpliwości. Czekam z niecierpliwością na kolejny krążek, gdzie mam nadzieję rozwiną pomysły i talenty jakie już mają w swoim zasięgu. Liczę szczególnie mocno na Fyfe'a Dangerfielda, który ma fantastyczne warunki wokalne - znakomicie potrafi śpiewać falsetem i ma bardzo szeroką skalę głosu, ale MAŁO JEJ UŻYWA
. A co do samego utworu, doClarion? A Clarion to dobre podsumowanie tego co wyżej napisałem ;]
Oasis - Falling Down - A mieli się nie pojawić. Przynajmniej z tym numerem. Chyba nie trudno uwierzyć w to (znając mój stosunek do tego zespołu), że poznałem Dig Out Your Soul na pamięć. I na pewno Falling Down nie było moim faworytem na singla, ani też nie miałem większych ciągot by umieścić to na liście. Wszystko dzięki teledyskowi. Zobaczyłem go przez zupełny przypadek gdzieś-kiedyś w internecie. Odkryłem na nowo przesłanie tej piosenki, jej wielki ładunek emocjonalny, ukryty w tej poszarpanej i płochliwej melodii. Noel Galagher na lead vocalu - to informacja dla tych, którzy spodziewają się, że to kolejny dynamiczny, przeeeeeeeciągany wokalnie kawałek, śpiewany niechlujnym akcentem Liama Galaghera. Dodatkowy + za świetną imitacje smyków, które nadają Falling Down charakteru.....a na koniec i tak dostaję to co mi należne - porcję świetnych gitar i jazgotu.
Cut Copy - Out There On The Ice - Kolejny diament godny oszlifowania. Cut Copy to jedna z rewelacji 2008 roku. Wielu już uważa ich za magnes, który każdym kolejnym albumem będzie zwiększać zasięg swego pola. Ja po wielokrotnej gościnie na ich płycie In Ghost Colours wyniosłem pewien rodzaj niedosytu, ale z pewnością nie zawodu. W przeciwieństwie do wyżej opisanych Guillemots, Cut Copy miesza świeże wpływy z old-schoolowymi beatami z lat 80. Cała płyta przesiąknięta jest takim klimatem. Nawet wokal posiada taką dziwną manierę, która ma na celu wyobrażenie sobie ''lateksowego'' wokalisty ze zwariowaną fryzurą i ubranym w różową skórę
itp. - swoją drogą wokal może najbardziej drażnić, jest lekko kiczowaty (chyba umyślnie), przesadnie szarmancki i pop-teatralny, przynajmniej w tym kawałku. Oout There On The Ice to mój ulubieniec z In Ghost Colour. Dwuczęściowy numer, długi, pełen świetnych harmonii z odlotową klubową końcówką najeżoną elektronicznymi zgrzytami. A syntezaterowa melodia płynie niczym nie ograniczona....
Dobrze. Love Etc. jest pierwsze, ale nie było łatwo. Oj nie. Anima Collective brzmi ciągle tak świeżo...tak niesamowicie świeżo. Tegoroczni mistrzowie popu, ustąpili jedynie MISTRZOM popu ;] Polska Potańcówka zbliża się już...a właściwie znalazła się w SSS i teraz czas na podbój najtrudniejszych rejonów? Czy się uda? W końcu Morrissey oraz Calexico to bywalcy czołowego top 5 nie od dzisiaj.
Na liście dużo spadków. Awanse głównie w wyższych strefach i to niekoniecznie sygnowane przez młodzików (Duffy). Być nowością poza czołową 40 jest bardzo trudni. Przekonało się o tym wiele zespołów (najświeższym przykładem Smashing Pumpkins - 3 tydzień i już lekki kryzys). Fleet Foxes tak blisko spadku z listy...ale jeszcze bliżej utrzymania się na niej przez równe 30 tygodni. Nikt o tym nie wspomina nigdy w komentarzu, ale to zdarzenie jest od kilku tyg. (przynajmniej dla mnie) najbardziej zapierającym dech w piersiach
NOWOŚCI NA CHOMIKU
NOTOWANIE:
AP. PP. LT.
01. 02. 02. Pet Shop Boys - Love Etc.
02. 03. 07. Animal Collective - My Girls
03. 01. 03. The Decemberists - A Record Year For Rainfall
04. 05. 07. Morrissey - I'm Throwing My Arms Around Paris
05. 04. 06. Calexico - Writer's Minor Holiday
06. 09. 04. Psychocukier - Bikiniarska Potańcówka Suto Zakrapiana Jamajką
07. 07. 09. The Pains Of Being Pure At Heart - Young Adult Friction
08. 08. 08. Franz Ferdinand - Ulysses
09. 18. 05. UNKLE - Against The Grain
10. 06. 13. Fleet Foxes - He Doesn't Know Why
11. 11. 08. Antony & The Johnsons - Her Eyes Are Underneath The Ground
12. 19. 04. White Lies - To Lose My Life
13. 10. 05. Asobi Seksu - Familiar Light
14. 14. 08. Rockettothesky - The Dead, Dead Water Lily Thing
15. 16. 12. Mercury Rev - Dream Of A Young Girl As A Flower
16. 41. 02. Archive - Bullets
17. 12. 10. Kings Of Leon - Use Somebody
18. 22. 08. Gang Gang Dance - House Jam
19. 13. 09. Elbow - The Loneliness Of A Tower Crane Driver
20. 29. 05. Röyksopp - Happy Up Here
21. 20. 09. Matt Elliott - I Name This Ship The Tragedy, Bless Her And All Who Sail With Her
22. 37. 03. Guns N' Roses - If The World
23. 17. 11. Nick Cave & The Bad Seeds - Lie Down Here (& Be My Girl)
24. 15. 15. Deerhunter - Nothing Ever Happened
25. 23. 11. Portishead - Hunter
26. 21. 10. The Raconteurs - Carolina Drama
27. NE. 01. Junior Boys - Parallel Lines
28. 27. 15. Tricky - Past Mistake
29. NE. 01. U2 - No Line On The Horizon II
30. 32. 13. Coldplay - Life In Technicolor II
31. 25. 18. The Verve - Sit And Wonder
32. 26. 14. Simply Red - Go Now
33. 36. 12. Duffy - Rain On Your Parade
34. 28. 10. TV On The Radio - Family Tree
35. 35. 17. The Cure - The Hungry Ghost
36. 34. 13. The Kills - Tape Song
37. 30. 12. Kasia Nosowska - Na Całych Jeziorach Ty
38. 42. 06. Beck - Modern Guilt
39. NE. 01. Guillemots - Clarion
40. 33. 17. Metallica - That Was Just Your Life
---------------------------------------------------------------------------------------
41. 45. 04. Of Montreal - Nonpareil Of Favor
42. 31. 12. Ladytron - Tomorrow
43. 24. 11. Travis - Song To Self
44. 38. 07. No Age - Sleeper Hold
45. 49. 03. Vivian Girls - Where Do You Run To
46. 40. 11. IAMX - Think Of England
47. 56. 02. The Prodigy - Omen
48. NE. 01. Oasis - Falling Down
49. 51. 07. Primal Scream - Beautiful Future
50. 44. 15. R.E.M - Living Well Is The Best Revenge
51. 50. 03. The Smashing Pumpkins - FOL
52. 48. 06. Sparks - Let The Monkey Drive
53. 43. 18. Tindersticks - The Turns We Took
54. 46. 14. Marillion - This Train Is My Life
55. 39. 07. Girls Aloud - The Loving Kind
56. 47. 15. The Last Shadow Puppets - My Mistakes Were Made For You
57. 57. 03. U2 - Get On Your Boots
58. 52. 23. Portishead - We Carry On
59. 53. 05. The Music - Cold Blooded
60. 55. 16. The Dears - Disclaimer
61. 54. 06. Madness - That Close
62. 59. 09. Glasvegas - A Snowflake Fell (And It Felt Like A Kiss)
63. 62. 29. Fleet Foxes - White Winter Hymnal
64. 58. 19. The Raveonettes - Aly, Walk With Me
65. 63. 16. Emiliana Torrini - Big Jumps
66. 60. 17. Cranes - Worlds
67. 61. 14. Voo Voo - Leszek Mi Mówił
68. NE. 01. Cut Copy - Out There On The Ice
69. 66. 14. The Killers - Spaceman
70. 65. 23. TV On The Radio - Halfway Home
Z listy wypadły:
z 64 - Oasis - I'm Outta Time - po 14 tyg.
z 67 - M83 - Kim & Jessie - po 21 tyg.
z 68 - Shirley Manson - Samson And Delilah - po 18 tyg.
z 69 - Pustki - Parzydełko - po 17 tyg.
z 70 - UNKLE - Cut Me Loose - po 27 tyg.