Post: #81

Gary napisał(a):Czytałem o tych Wilkach. I jakoś jak do jeża podchodzę do tej płyty. :roll:

ale zagrali numer z kowalska

kowalska gawlinskiego zdeklasowala wokalnie. ona wrocila do kapitalnej formy sprzed 10 lat

Post: #82

Jopkolog napisał(a):

Yacy napisał(a):podobno ma się spodobać fanom DZIEWCZYNY SZAMANA! To słowa Justyny. No to czekam jako ten fan...

W takim razie ja też oczekuję! Bardzo lubię DZIEWCZYNĘ SZYMONA... znaczy się... tego... Szamana

steczkowksiej mowie nie. po tych debilnych programach z jej udzialem ia w na lodzie zaspiewala 2 nowe piosenki ktore byly tragiczne po prostu

cos a'la dziewczyna szamana w zyciu nie nagra

Post: #83

bugman napisał(a):steczkowksiej mowie nie. po tych debilnych programach z jej udzialem

ja nie mam problemu z "tymi" programami... po prostu ich nie oglądam i nie bardzo mnie interesuje co ona tam robila. Interesuje mnie za to bardzo! ta nowa płyta

Post: #84

Do płyt oczekiwanych dorzucam nową produkcję Sigur Rós!!!

Oto, co właśnie wyczytałem:

Zespół Sigur Rós tworzy muzykę do filmu "Ondine" Neila Jordana, w którym główne role zagrali Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell.

Akcja filmu rozgrywa się w zachodniej Irlandii. Pewnego dnia tamtejszy rybak (Farell) znajduje w swojej sieci piękną, młodą kobietę (Bachleda-Curuś), która uważana jest za mityczną nimfę morską – Ondine.

Nad ścieżką dźwiękową do filmu pracuje klawiszowiec grupy Sigur Ros - Kjartan Sveinsson. W filmie Jordana ma się znaleźć też kilka utworów zespołu rodem z Islandii.

No to czekamy!

Post: #85

Ten rok chyba będzie obfitował w dobre albumy
ja wypatruję
DM,
Charlotte Gainsbourg (produkcje robi Beck),
Massive Attack ( Ci to już chyba zapomnieli że ponoć mają gotowy album)
Pet Shop Boys singiel bardzo mi przypadł do gustu

więcej życzeń nie wypiszę bo by pewnie pare stron zajęło

Post: #86

O, ja czekam na ten film przede wszystkim

Post: #87

Właśnie.....Massive Attack. Czy uda im się wrócić w chwale, czy odratują trip hop, czy może nagrają materiał na poziomie 100th Window, a nawet jeszcze słabszy....to zespół, który ma szansę na płytę roku, ma szansę na 5 gwiazdek, zawsze. Jest teraz dobry okres, rok 2009 przynosi na razie same pozytyw, szykuje się najlepszy rok w 21 wieku, to już widać po tym co wyszło i wyjdzie, oby MA dołączyli do tego grona. Liczę na jakieś ponure, ocierające się o industrial dźwięki, o muzykę przepełnioną mrokiem, plemiennymi samplami, hipnotyzującą, zabierającą w inny wymiar, słuchalną tylko i wyłącznie w nocy, pełną prostych przekazów ubranych jednak w literackie metafory. Czekam na ten album z niecierpliwością. Osobiście życzę im pobicia i PSB i DM.

Post: #88

Foberos napisał(a): Ten rok chyba będzie obfitował w dobre albumy
ja wypatruję
DM,
Charlotte Gainsbourg (produkcje robi Beck),
Massive Attack ( Ci to już chyba zapomnieli że ponoć mają gotowy album)
Pet Shop Boys singiel bardzo mi przypadł do gustu

więcej życzeń nie wypiszę bo by pewnie pare stron zajęło

massive nie maja gotowej plyty. ostatni wywiad z Robertem jest gdzies ze stycznia i z tego co wiemy przez listopad/frudzien pracowal z damonem albarnem nad piosenkami ktore maja byc na plycie + calkowicie nowe kawalki ktore razem z damonem wymyslili. mix plyty ma sie dopiero odbyc w maju 09 plyta na jesien 09

Post: #89

Nie pamiętam czy ktoś już o tych płytach pisał, a ja właśnie dodałem do swojej listy oczekiwanych albumów:
- symfoniczny album Muse zapowiedziany na jesień
- 'Fork In The Road' album Neila Younga zapowiedziany na 6 kwietnia [Singiel 'Johnny Magic' wyjdzie 23 marca. Chyba już gdzieś go można posłuchać. Nie miałem jeszcze czasu poszukać.]
- Journal For Plague Lovers - zapowiedzianą na maj nową płytę Manic Street Preachers.

Post: #90

Nie podejrzewałbym, że czekasz na Muse i Manics

A Neil Young to raczej....hmmm znam jego kilka nowych płyt i nuda, że aż boli :/

Post: #91

Muse ma kilka rewelacyjnych utworów, choćby Megalomania, Showbiz, Hyper Chondriac Music czy ostatnio Knights Of Cydonia. A Manics grają przyjemnie, więc czemu nie czekać?

Post: #92

No to mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że Manics to twórcy koszmarków

Post: #93

Po czym tak wnioskowałeś? Po tym, że ostatnia płyta była u mnie dość nisko na liście płyt?

Post: #94

I po tym, ale też tak mi się po prostu zdawało, że to nie twoja muzyka i takie You Love Alone Is Not Enough czy Nixon mogą być koszmarkami. Widocznie się myliłem. Nadal jestem lekko zdziwiony, że tak jest - ale pozytywnie

Post: #95

Nixona nie znam, a na singiel z Niną Persson głosowałem na LP3.

Post: #96

To już zupełny szok dla mnie Naprawdę? Heh...dla mnie to był najsłabszy numer na płycie

Post: #97

Wtedy nie miałem stałego dostępu do internetu, więc znałem niewiele utworów z zestawu. Pewnie dlatego mieli łatwiej.

[No i tak piszemy sobie w dwóch tematach jednocześnie. ]

Post: #98

Aha, rozumiem. I po poznaniu całej płyty nadal najbardziej lubisz ten numer?

[Ale miło jest, nie zaprzeczysz ?]

Post: #99

saferłel napisał(a):I po poznaniu całej płyty nadal najbardziej lubisz ten numer?

Chyba tak. Ale słuchałem tylko dwa razy i szczerze mówiąc oprócz singli nic mi nie utkwiło w pamięci... A single pewnie dlatego, że kilkanaście razy słyszałem.

Post: #100

Ah....jak ja sobie przypomnę co na mojej liście wyprawiało Indian Summer ...