Post: #21

Fugees też pewnie byliby największym zespołem lat 80 No dobra, czepiam się. A ja ostatnio sobie Ultravox słuchałem - to jest dopiero 80's sound!

I masz rację. Part Time Lover widziałem ;] Mam nadzieję, że ta TV zmienia jednak co pewien czas skład tych programów :roll:

Post: #22

Ja bym za bardzo się nie nastawiał
A Fugees gdyby występowali w latach osiemdziesiątych to musieliby być chyba zespołem dziecięcym, bo mieli wtedy ledwie po kilka-kilkanaście lat

Post: #23

Michael Jackson jako dziecko radził sobie bardzo dobrze

Post: #24

abd3mz napisał(a):Komety - Złoto Azteków (2009)

Nowa płyta zespołu już za miesiąc

Post: #25

Depeche Mode
Hey - podobno na jesieni, choć płyta już "się robi". Mam na ten krążek specjalny apetyt, bo ostatnie dokonania Nosowskiej i akustyczny Hey narobiły mi nadziei na Wielką Płytę (po latach)
Kult - ale czekam tylko pod warunkiem, że przełamią prawie 10-letni kryzys. A bez Banana może być trudno...

Post: #26

Kaczy1993 napisał(a):nie mam pojęcia jak się pisze "przezemnie"

słownik ortograficzny - zawsze można sprawdzić...

Post: #27

ku3a napisał(a):słownik ortograficzny - zawsze można sprawdzić...

No i dobrze napisałem - spacja po przeze

Post: #28

Ok, a na co ja czekam? Na razie taka lista tylko najmocniejszych pozycji, bo oczywiście są też płyty, które chętnie posłucham, ale w 3 kolejności. Podzieliłem znane mi jak dotąd wydawnictwa na Ligę 1 i Ligę 2 - ale oczywiście obie są ogromnie ważne dla mnie ;]...tylko jedne trochę bardziej przyśpieszają bicie serca niż drugie

Aha, ważni są też artyści oznaczeni pytajnikiem. Tak los chce, że najgrubsze ryby tam trafiły i często dosyć zaskakującym wydarzeniem było dla mnie odnalezienie informacji, że dany zespół/artysta chce coś wydać (np. Tricky i Portishead - kolejna płyta rok po ostatniej?).
Można więc tą listę potraktować lekko z przymrużeniem oka, ale pewnie coś się trafi - i tak ten rok zapowiada się na najlepszy w 21 wieku. A jeszcze nie wiadomo czym nas zaskoczy pod koniec!
I jeszcze jedno małe PS - w płytach ''?'' znajduje się nowe My Bloody Valentine, czyli największe wydarzenie roku, a kto wie czy nie ostatnich kilku ładnych lat (oczywiście w pewnych sferach) - o ile płyta wyjdzie.


Liga 1:

- Pet Shop Boys
- Depeche Mode
- Massive Attack
- Grinderman
- The Decemberists
- Sonic Youth
- The Gathering
- The Prodigy
- Royksopp
- Belle And Sebastian
- Hey
- The Flaming Lips
- PJ Harvey And John Parish
- Tori Amos
- Manic Street Preachers
- U2

Liga 2:

- Dolores O Riordan
- Camera Obscura
- Calvin Harris
- Echo And The Bynnymen
- Courtney Love
- Green Day
- Klaxons
- Kasabian
- Placebo
- The New Pornographers
- Wilco
- Archive
- Kult
- Current 93

Liga ''?'':

- Coldplay (?)
- Last Shadow Puppets (?)
- Arctic Monkeys (?)
- MGMT (?)
- My Bloody Valentine (?)
- Shirley Manson/Garbage (?)
- Rufus Wainwright (?)
- Muse (?)
- Peter Gabriel (?)
- Blur (?)
- Gorillaz (?)
- The Good, The Bad And The Queen (?)
- Radiohead (?)
- The Cure (?)
- Tricky (?)
- Portishead (?)
- Faithless (?)
- IAMX (?)
- Alice In Chains (?)
- No Doubt (?) - mimo wszystko

I oficjalnie za najpikantniejszy dzień w roku uznaję jak dotąd 23 marca. Będzie się działo!

Post: #29

Ja się nie ekscytuje aż tak bardzo, by się później nie zawieść... Ale Depeche Mode i Placebo to czołówka moich oczekiwań

Post: #30

prz_rulez napisał(a):Ja się nie ekscytuje aż tak bardzo, by się później nie zawieść...

EE to żadna przyjemność w takim razie Właśnie o to chodzi O maxymalne podniecenie, wielkie zwycięstwa i wielkie porażki ;]

Post: #31

saferłelZ tego co wymieniłeś czekam na:
- Hey
- PJ Harvey And John Parish
- Tori Amos

- Dolores O Riordan
- Green Day
- Placebo
- Archive

Przy czym najbardziej na Archive, Tori i PJ, a na resztę na tyle żeby chcieć przesłuchać.

Post: #32

Green Day? :O A to mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że nie lubisz takiej muzyki. Ja w sumie też ich miłośnikiem nie jestem i czekam tylko dlatego, że Butch Vig się zajął produkcją...

Post: #33

Chcę przesłuchać chociażby z tego powodu, że głosowałem na 'Working Class Hero' na LP3. Przez kilka tygodni znając tylko minutowy fragment. Za dużo to ich nie znam.

Post: #34

Aha, no to masz równie silne zaplecze jak ja Ja znam właśnie ten numer, z 3-4 single z ostatniej płyty + numer z U2. A płyta na pewno będzie w innych klimatach niż Working Class.

Post: #35

nie znasz Warning? Fajne to było

mała wzmianka o Within Temptation...
"In the fourth quarter of 2007, the band announced that they would begin writing new material for another studio album. The expected release date was said to be 2009/2010."

I nikt o nich nie wspomniał!

Post: #36

Ja czekam na nowy happysad

Post: #37

Dajmy chłopakom pograć trochę koncertów
Ech, fajnie by było usłyszeć znów utwory w stylu "Zanim pójdę" i "Wrócimy tu jeszcze"... Marzenie

Post: #38

a ja sobie czekam na Hatifnats, mam nadzieję, że w tym roku im się uda wydać ten album.
o.

Post: #39

No to pozwolę sobie poszerzyć jeszcze listę najbardziej oczekiwanych albumów.

I. Albumy, na które już się doczekałem!

1. Renee Olstead "Skylark" (27.01.09.)


2. Jane Monheit "The Lovers, The Dreamers And Me" (20.01.09.)


II. Albumy, na które czekam z drżeniem serca!

3. Madeleine Payroux "Bare Bones" (10.03.09.)


4. Diana Krall "Quiet Nights" (31.03.09.)


III. Albumy, których się nie spodziewałem, a sprawiły mi miłą niespodziankę!

5. Sigur Rós "We Play Endlessly" (31.01.09)


6. Adele "Live from SoHo" (03.02.09.)

Post: #40

Jopkolog napisał(a):5. Sigur Rós "We Play Endlessly" (31.01.09)

Ale żeś mnie wystraszył - myślałem że nowy album wydali i ja to przegapiłem, a to składanka :roll: