Post: #1

Gdyby tydzień temu Cape cod kwassa kwassa nie awansował do dziesiątki, to teraz byłby w leżakowni. Lecz widać Dorsze są odporne na stresy, bo nie załamał się tym faktem, lecz wprost przeciwnie, bo pierwszy raz pojawił się na podium. Wprawdzie na najniższym stopniu, bo w tym tygodniu ani The man I love ani Summerst lost nie były do pokonania, ale i tak sukces jest ogromny. Szkoda że na 60kilka % za tydziń pożegna się z moim zestawieniem.
Ogólnie jednak jak jeszcze w pierwszej szóstce zmiany były niewielkie, to potem już ruchy są i ogromne i przedziwne. No może jeszcze nie na miejscu 7, chociaż przez większość przesłuchań wyglądało na to, że To co nienazwane po 72 tygodniach bez przerwy w końcu opuści pierwszą 10, a tymczasem ostatecznie awansowało o 2 miejsca.
Na miejscach 8 i 9 są nowości. Wyżej Nawet gdy noc pokrywa cieniem zielona ziemie... czyli Osjan w świetnej formie, niżej Formicary, który trudno opisać, a posłuchać radzę tylko tym, którzy lubią awangardę.
Kto oglądając moją listę ostatnimi czasy przewidywał spadek Sit and wonder do poczekalni przeżyje niezły szok, bo utwór awansował aż o 35 miejsc. Sporo jest jeszcze innych skoków, ale ten je przyćmił, więc tamtych nie skomentuję.
O ile poprzedni Votum mnie nie zachwycił to Time must have a stop zdecydowanie tak i zaowocowało to debiutem na 22 miejscu.
Tuż za nim najwyższy z 3 powrotów z poczekalni czyli Przyjdź do mnie dwa. Pozostałe to The final truth oraz jeden z moich weteranów czyli Anesthetize.
Pisząc w innym wątku zapomniałem, że mam jeszcze dwie nowości, ale to pewnie dlatego że bardzo nisko i że z poczekalni. Są to Magic door i The dead dead water lily thing.
Nowości pojawiające się po pobycie w poczekalni są pomarańczowe, z jej pominięciem czerwone. Powroty do zestawienia z poczekalni są niebieskie, z leżakowni błękitne, a z niebytu fioletowe. Skoki o minimum 10 miejsc nadal zaznaczam na zielono. W poczekalni kolor błękitny, czerwony i fioletowy oznaczają to samo co w Top50.
1. 1. 7 THE MAN I LOVE - Rokia Traore
2. 3. 40 SUMMERS LOST - Hurt
3. 5. 21 CAPE COD KWASSA KWASSA - Vampire Weekend
4. 6. 17 SUMMERTIME - Eva Cassidy
5. 4. 20 COME ALIVE - Foo Fighters
6. 2. 4 JESZCZE ZIMA - Nosowska
7. 9. 73 TO CO NIENAZWANE - Anna Maria Jopek
8. N. 1 NAWET GDY NOC POKRYWA CIENIEM ZIELONĄ ZIEMIĘ - Osjan
9. N. 1 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum
10. 10. 8 THIS I LOVE - Guns n'Roses
11. 11. 36 A MY NIE CHCEMY UCIEKAĆ STĄD - Strachy na Lachy
12. 19. 9 SZUKAŁEM CIĘ WŚRÓD JABŁEK - Grzegorz Tomczak & Iwona Loranc
13. 48. 18 SIT AND WONDER - The Verve
14. 7. 19 RICH KID BLUES - The Raconteurs
15. 18. 6 THE SWITCH AND THE SPUR - The Raconteurs
16. 34. 16 MY LOVE IS LIKE A RED RED ROSE - Eva Cassidy
17. 15. 7 GRAVEST SHOW OF EARTH - Bigelf
18. 28. 54 JESZCZE W ZIELONE GRAMY - Raz Dwa Trzy
19. 13. 6 UNDERNEATH THE STARS - The Cure
20. 14. 26 DOWN TO EARTH - Peter Gabriel
21. 12. 69 ZRÓB CO MOŻESZ - Anna Maria Jopek
22. N. 1 TIME MUST HAVE A STOP - Votum
23. P. 20 PRZYJDŹ DO MNIE DWA - Elżbieta Adamiak
24. 8. 10 CAMINHO - Dorota Miśkiewicz
25. 16. 9 ZMYŚLENI - Grzegorz Tomczak & Lena Piękniewska
26. 17. 33 NAGLE - Anna Maria Jopek
27. 30. 4 SHOW ME THE MONEY - Buddy Guy
28. 24. 5 THE JUDAS KISS - Metallica
29. 23. 19 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica
30. 21. 5 KOKAINA - Nosowska
31. 22. 8 ABERINKULA - The Mars Volta
32. P. 9 THE FINAL TRUTH - Lunatic Soul
33. 33. 5 TOY COLLECTION - Katie Melua
34. 20. 8 PAST MISTAKE - Tricky
35. 27. 6 COUNTING SHEEP - Bigelf
36. 31. 74 NIE ZABIJAJ - Katarzyna Groniec
37. 29. 14 SOMEWHERE - Eva Cassidy
38. 41. 3 WHAT IF - Cog
39. 49. 18 ARA BATUR - Sigur Ros
40. 26. 3 CERULEAN SKIES - Maria Schneider Orchestra
41. 25. 11 MALIN CZAR - Grzegorz Bukała
42. 32. 5 SORRY - Guns n'Roses
43. 36. 16 PORCELAIN HEART - Opeth
44. N. 1 MAGIC DOORS - Portishead
45. 37. 6 KTO TAM U CIEBIE JEST - Nosowska
46. P. 54 ANESTHETIZE - Porcupine Tree
47. 38. 7 THE GARDEN - Unitopia
48. 40. 10 THE SPACE FOR THIS - Cynic
49. 50. 17 CZARNO-CZARNY FILM - Jean Lubera & Piotr Nalepa
50. N. 1 THE DEAD DEAD WATER LILY THING - Rockettothesky

poczekalnia:
35. KSIĘŻYC W NOWIU - Hanna Banaszak
45. BRING OUT THE SUN (SO ALIVE) - Von Hertzen Brothers
39. PROSPECT'S MARCH/POPPYFIELDS - Coldplay
ZAMKNIJ WSZYSTKIE DRZWI - Strachy na Lachy & Renata Przemyk
43. BIG JACK - AC/DC
47. LOUD - Sammy Hagar
46. CLOWNS - Goldfrapp
THE DULL FLAME OF DESIRE - Bjork & Anthony Haggerty
SNUFF - Slipknot
HONKING ANTELOPE - Serj Tankian
ANOTHER WAY TO DIE - Jack White & Alicia Keys
NOCNY SUFIT - Maryla Rodowicz
NIE MANIPULUJ - Voo Voo
BRIDGE OVER THE TROUBLED WATER - David Foster & Josh Groban & Brian McKnight
MED SUD I EYRUM - Sigur Ros
CREATIVE - Leon Jackson
ZBAWICIEL DIESEL - Lao Che
TO TAME A LAND - Dream Theater
ZAMKNIJ WSZYSTKIE DRZWI - Strachy na Lachy
CEMETERIES IN LONDON - Coldplay
WHOLE THING - Francis Bebey & Alex Faku & Tim Finn & Peter Gabriel & Karl Walllinger & Andy White
NATTURA - Bjork
FLJOTAVIK - Sigur Rós
DEVOUR - Shinedown
AKT MIŁOSNY ALBO ŻYCIE - Stare Dobre Małżeństwo
EVOLUTIONARY SLEEPER - Cynic
PIGEON DRUMMER - No-Man
I WILL WRITE PEACE ON YOUR WINGS AND YOU WILL FLY OVER THE WORLD - Sleepmakeswaves
INDIGO - Pendragon
A GREAT DAY FOR FREEDOM - David Gilmour
BURDEN - Opeth
HER EYES ARE UNDERNATH THE GROUND - Antony & the Johnsons
THE KINGDOM - Portal

leżakownia:
42. J SMITH - Travis
44. A LITTLE PIECE OF HEAVEN - Avenged Sevenfold
LESZEK MI MÓWIŁ - Voo Voo
FAST BLOOD - Frightened Rabbit

nieszczęśliwa 666:
JEJ PORTRET - Anna Maria Jopek & Bogusław Mec

przyszłość?:
LATAWCE - Żywiołak
THE EVILS OF ROCK & ROLL - Bigelf
1000000 DIED TO MAKE THIS SOUND - Thee Silver Mt. Zion Memorial Orchestra & Tra-La-La Band
EYES LOSE THEIR FIRE - Kyte
HOUSE OF THE RISING SUN - John Scofield
THANK YOU - Ayo
HALLELUJAH - Alexandra Burke
JEBEL MOON - Portal
FALLING TO THE GROUND - Thirteen Senses

Post: #2

Pozytywny szok to jest jednak ;] Pewnie za tydzień będzie w top 10 Jak dodamy do tego dwie świetne nowości to już w ogóle bomba Tricky chyba wyczuwa, że jego czas nadchodzi i schodzi powoli ze ścisłej czołówki w dalsze partie listy.
Wypatrzyłem Leona Jacksona w poczekalni. Oh, myślałem, że ty jesteś od zwalczania takich koszmarów Aż trudno uwierzyć, że Come Alive przetrwał tyle tygodni. Cieszę się, że miałem w tym swój wkład. To najstarszy z moich ulubieńców.

Post: #3

kajman napisał(a):8. N. 1 NAWET GDY NOC POKRYWA CIENIEM ZIELONĄ ZIEMIĘ - Osjan
9. N. 1 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum

8. To miałem na myśli, bo przy pierwszym przesłuchaniu skojarzyło mi się z "Korowodem". Nawet w komentarzu do audycji adb3mz na jego pytanie co to jest:odpowiedziałem "Korowód od końca".
9. Myślałem o nr 3 Twojej przyszłości, ale to też poznałem i nie wydaje mi się awangardowe. Oczywiście się nie znam, ale to wg. mojej własnej definicji awangardy. A tego naprawdę daje się słuchać i na dodatek mi się podoba i ciekawy jestem czy sobie u mnie poradzi. Dlatego dla mnie to nie jest awangarda.

Post: #4

kajman napisał(a):Summerst lost nie były do pokonania, ale i tak sukces jest ogromny. Szkoda że na 60kilka % za tydziń pożegna się z moim zestawieniem.

Obstawiam, że się nie pożegna.

kajman napisał(a):Kto oglądając moją listę ostatnimi czasy przewidywał spadek Sit and wonder do poczekalni przeżyje niezły szok, bo utwór awansował aż o 35 miejsc.

Ten utwór jest niesamowity, bo w ogóle nie jest w stanie mi się znudzić. Podobnie jest zresztą z "Summers Lost". Po tym poznaje się wielkie utwory

kajman napisał(a):przyszłość?:
(...)
JEBEL MOON - Portal

Oby poradziło sobie lepiej niż "The Kingdom".

Post: #5

Gary napisał(a):to też poznałem i nie wydaje mi się awangardowe. Oczywiście się nie znam, ale to wg. mojej własnej definicji awangardy. A tego naprawdę daje się słuchać i na dodatek mi się podoba i ciekawy jestem czy sobie u mnie poradzi. Dlatego dla mnie to nie jest awangarda.

nic dodać nic ująć

Post: #6

kajman napisał(a):9. N. 1 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum

bardzo mi się podoba to nagranie, pochodzące jeszcze z 2007 roku!


a w ogóle, gdy tak co tydzień czytam te Twoje komentarze przed listą, to mam wrażenie, jakby ta lista była nie Twoja, gdyby ktoś decydował za Ciebie o pozycji danych utworów, tak o tym wszystkim piszesz... a co gorsza Ty nie miałbyś nic w tym względzie do powiedzenia, stoisz z boku, przyglądasz się utworom z pozycji rozdań, w których nic nie masz do powiedzenia... takie mam dziwne odczucia, może zupełnie bezsensowne, ale nic na to nie poradzę, że tak to czuję... :->


pozdrawiam!
niedługo 2 tygodnie ferii, co?
zaszalejemy

Post: #7

No proszę, jakie zainteresowanie S.G.M. Cieszy mnie to bardzo, natomiast jeśli chodzi o stopień "awangardowości" tego utworu, to specjalnie wybrałem jeden z ich bardziej "przystępnych" numerów W porównaniu z niektórymi innymi ich kompozycjami, Formicary brzmi niemal jak pop
A Votum też się przysłuchuję od pewnego czasu i też wolę ten ich numer

Post: #8

p.u.r.h. napisał(a):specjalnie wybrałem jeden z ich bardziej "przystępnych" numerów W porównaniu z niektórymi innymi ich kompozycjami, Formicary brzmi niemal jak pop

a mi tam się podoba cała ich płyta, bez wzlędu na to, któremu utworowi jaką etykietę gatunkową można przypiąć

Post: #9

Listoholik napisał(a):a mi tam się podoba cała ich płyta, bez wzlędu na to, któremu utworowi jaką etykietę gatunkową można przypiąć

Przecież mi też A etykietkowania muzyki też nie lubię.

Post: #10

W zasadzie to nie mam komu kibicować.
Gdyby nie Nosowska i Eva Cassidy to byłoby słabiutko
czas przewietrzyć listę

Post: #11

Oj tak . Nowosci który zadebiutowały z pominięciem poczekalni rewelacyjne te najwyzsze poznałem w ubiegłym tygodniu za sprawą listy p.u.r.h.a i audycji Astrologa
Tak sie tylko zastanawiam czy te Goryle jak nagrywały w Muzeum w/w utwór nie były czasami na niezłym haju .
W tym tygodniu podobaja mi sie dwa zielone utwory (pierwszy i trzeci od góry)
Kilku moich faworytów tez spada niestety , a najbardziej mi szkoda nr 29, 31 oraz 35.

Post: #12

kajman napisał(a):Nawet gdy noc pokrywa cieniem zielona ziemie... czyli Osjan w świetnej formie

ha! To jest dobra pozycja.... do ataku na pierwsze miejsce! Aż się boję pomyśleć co się stanie jak dostanę płytę w swój dysk.

kajman napisał(a):Formicary, który trudno opisać, a posłuchać radzę tylko tym, którzy lubią awangardę.

Ja słuchałem na razie średnio uważnie, więc moja opinia średnio wartościowa jest, ale mnie nie zachwyciło na razie.
W ogóle nowości to masz awangardowe powiedziałbym bym.

p.u.r.h. napisał(a):Cieszy mnie to bardzo, natomiast jeśli chodzi o stopień "awangardowości" tego utworu, to specjalnie wybrałem jeden z ich bardziej "przystępnych" numerów W porównaniu z niektórymi innymi ich kompozycjami, Formicary brzmi niemal jak pop

W takim razie mam nadzieję, że jeśli ten mnie nie zachwyci to znajdzie się inny na płycie, który to zrobi.

A jeszcze jedno. Forowicze tak łatwo zgadli, że Osjan to Osjan, bo puściłem to w Astrologu, a później poleciał Korowód. Od razu misie skojarzyły te dwa utwory. No, ale to jedna osoba jest temu winna.

Post: #13

To może na początek. Zajrzałem tutaj po powtórnym dorwaniu się do netu i myślałem, że będzie jeden, dwa komentarze, a tutaj...

saferłel napisał(a):1. Pozytywny szok to jest jednak ;] Pewnie za tydzień będzie w top 10
2. Jak dodamy do tego dwie świetne nowości to już w ogóle bomba
3. Tricky chyba wyczuwa, że jego czas nadchodzi i schodzi powoli ze ścisłej czołówki w dalsze partie listy.
4. Wypatrzyłem Leona Jacksona w poczekalni. Oh, myślałem, że ty jesteś od zwalczania takich koszmarów
5. Aż trudno uwierzyć, że Come Alive przetrwał tyle tygodni. Cieszę się, że miałem w tym swój wkład. To najstarszy z moich ulubieńców.

1. No z tego co widzę na Twojej liście to spodziewam się, że będzie pozytywny. A do 10 będzie się dostać piekielnie trudno.
2. Pewnie akurat Ty mówisz o Rakietotesce i Portisheadzie, ale szczególnie do 2 nie mam pewności.
3. Jeżeli za tydzień będzie jeszcze miał szansę to kto wie, co uczyni.
4. No cóż, bywają wyjątki. Jest w tym utworze sporo rzeczy, które mi się podobają i kilka maleńkich drobiazgów, które sprawiają, że to tylko poczekalnia.
5. Było wsparcie i jest nadal, chociaż słabnie. A utwór jest warty wysokiego miejsca.

Post: #14

Gary napisał(a):

kajman napisał(a):8. N. 1 NAWET GDY NOC POKRYWA CIENIEM ZIELONĄ ZIEMIĘ - Osjan
9. N. 1 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum

8. To miałem na myśli, bo przy pierwszym przesłuchaniu skojarzyło mi się z "Korowodem". Nawet w komentarzu do audycji adb3mz na jego pytanie co to jest:odpowiedziałem "Korowód od końca".
9. Myślałem o nr 3 Twojej przyszłości, ale to też poznałem i nie wydaje mi się awangardowe. Oczywiście się nie znam, ale to wg. mojej własnej definicji awangardy. A tego naprawdę daje się słuchać i na dodatek mi się podoba i ciekawy jestem czy sobie u mnie poradzi. Dlatego dla mnie to nie jest awangarda.

8. Tak, byłem pewien, że o tym myślisz.
9. No cóż, chyba coś innego odbieramy jako awangardę. Dla mnie awangarda jak najbardziej daje się słuchać. Co więcej, w moich ustach to coś w rodzaju komplementu. Moj ulubiony zespół też określiłbym jako awangardę.

Post: #15

mrsap napisał(a):

kajman napisał(a):Summerst lost nie były do pokonania, ale i tak sukces jest ogromny. Szkoda że na 60kilka % za tydziń pożegna się z moim zestawieniem.

1. Obstawiam, że się nie pożegna.

kajman napisał(a):Kto oglądając moją listę ostatnimi czasy przewidywał spadek Sit and wonder do poczekalni przeżyje niezły szok, bo utwór awansował aż o 35 miejsc.

2. Ten utwór jest niesamowity, bo w ogóle nie jest w stanie mi się znudzić. Podobnie jest zresztą z "Summers Lost". Po tym poznaje się wielkie utwory

kajman napisał(a):przyszłość?:
(...)
JEBEL MOON - Portal

3. Oby poradziło sobie lepiej niż "The Kingdom".

1. Chyba coś pokręciłem z interpunkcją bo to stwierdzenie dotyczyło Zakwaszanego dorsza.
2. Akurat mi mało który utwór, który uznaję za dobry, jest w stanie się znudzić.
3. Obawiam się, że to może nie wyjść, ale po dwóch przesłuchaniach jeszcze nie do końca wyrobiłem sobie o nim opinię.

Post: #16

Listoholik napisał(a):

kajman napisał(a):9. N. 1 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum

bardzo mi się podoba to nagranie, pochodzące jeszcze z 2007 roku!
1. a w ogóle, gdy tak co tydzień czytam te Twoje komentarze przed listą, to mam wrażenie, jakby ta lista była nie Twoja, gdyby ktoś decydował za Ciebie o pozycji danych utworów, tak o tym wszystkim piszesz... a co gorsza Ty nie miałbyś nic w tym względzie do powiedzenia, stoisz z boku, przyglądasz się utworom z pozycji rozdań, w których nic nie masz do powiedzenia... takie mam dziwne odczucia, może zupełnie bezsensowne, ale nic na to nie poradzę, że tak to czuję... :->
3. pozdrawiam!
niedługo 2 tygodnie ferii, co?
zaszalejemy

9. Jak widać mi także i może się zdarzyć, że będzie na kilku listach rządziło w 2009.
1. Specjalnie nie dziwię się, że tak to odczuwasz. Ja jednak odczuwam to inaczej. W końcu ja decyduję co trafia na moją listę i które miejsce zajmie i to jest najważniejsze. A to co robię pozwala ograniczyć listę do sensownej dla mnie ilości utworów i do tego czasami (nawet dosyć często) mam dodatkowe emocje.
3. No tak średnio niedługo, bo dopiero w połowie lutego. A co do szaleństw to szaleństwem będzie nadrabianie muzycznych zaległości.

Post: #17

p.u.r.h. napisał(a):1. No proszę, jakie zainteresowanie S.G.M. Cieszy mnie to bardzo, natomiast jeśli chodzi o stopień "awangardowości" tego utworu, to specjalnie wybrałem jeden z ich bardziej "przystępnych" numerów W porównaniu z niektórymi innymi ich kompozycjami, Formicary brzmi niemal jak pop
2. A Votum też się przysłuchuję od pewnego czasu i też wolę ten ich numer

1. Nie mam porównania, ale Ci wierzę. Będę musiał lepiej się z nimi zapoznać.
2. Wygląda na to, że Aro także. Ciekawe jak Yacy, bo na razie tylko ten pierwszy u niego był.

Post: #18

p.u.r.h. napisał(a):

Listoholik napisał(a):a mi tam się podoba cała ich płyta, bez wzlędu na to, któremu utworowi jaką etykietę gatunkową można przypiąć

Przecież mi też A etykietkowania muzyki też nie lubię.

Ja etykietkuję ale po swojemu i to mi nie przeszkadza. Służy mi ono głownie to określania mojej sympatii (lub jej braku) do konkretnej muzyki.

Post: #19

Tomekk napisał(a):W zasadzie to nie mam komu kibicować.
Gdyby nie Nosowska i Eva Cassidy to byłoby słabiutko
czas przewietrzyć listę

Cały czas wietrzę tylko to chyba nie są wiatry Tobie sprzyjające.

Post: #20

Aro napisał(a):1. Oj tak . Nowosci który zadebiutowały z pominięciem poczekalni rewelacyjne te najwyzsze poznałem w ubiegłym tygodniu za sprawą listy p.u.r.h.a i audycji Astrologa
2. Tak sie tylko zastanawiam czy te Goryle jak nagrywały w Muzeum w/w utwór nie były czasami na niezłym haju .
3. W tym tygodniu podobaja mi sie dwa zielone utwory (pierwszy i trzeci od góry)
4. Kilku moich faworytów tez spada niestety , a najbardziej mi szkoda nr 29, 31 oraz 35.

1. U mnie podobnie tylko w drugim przypadku z chomika a nie audycji.
2. Z tego co pisze P.U.R.H. to całą płytę nagrywały na haju. Ale jeżeli tak, to jest więcej rzeczy różnych wykonawców na haju nagrywanych i ja bardzo to lubię.
3. I wcale Ci się nie dziwię. Ale ich stać na więcej (problem, że nie tylko ich).
4. Rozumiem, że szkoda, ale wszyscy się ostatnio strasznie pchają do przodu, dochodzą ambitni młodzi, a prawie nikt jakoś nie chce sobie iść.