RE: Gaspard's Top 100 Songs of a Week (Podsumowanie roku 2017)
(03.01.2018 09:31 PM)Tomekk napisał(a): Piosenki mniej popularne są mniej lubiane i tym samym mogą przyczynić się do spadku słuchalności - co wiąże się ze spadkiem dochodów z reklam i tak koło się zamyka
Niby tak, ale w takim razie dlaczego bardzo popularnego w południowej Europie dwa lata temu "Roma-Bangkok" nie puścili? Albo kilku innych kawałków, które są typowymi radiówkami i spiałyby się idealnie, ale mimo to grają bezpieczne, angielskie kawałki, bo komuś język grecki, włoski czy rosyjski może nie pasować. A znam takich, którzy z zasady nie słuchają
(03.01.2018 09:31 PM)Tomekk napisał(a): No Kelly akurat udało się zadebiutować u mnie, ale wyniki były słabiutkie. To już nie te czasy i nie ta muzyka co kiedyś
Moim zdaniem teraz Kelly ma na tyle stabilną pozycję, że w końcu nagrywa to co chce i jak chce. Więc jeśli słabiutki popik zamieniła na soul i jazz to jestem za
(03.01.2018 09:31 PM)Tomekk napisał(a): Łudziłem się, że będzie jeszcze jedna Lipa, o której wspominałeś, ale w innym wydaniu. Ten utwór mi się nie podoba i nie ratuje go nawet ona
Słuchałeś akustyka? Może bez elektroniki Ci podpasuje
(03.01.2018 09:31 PM)Tomekk napisał(a): a skąd takie informacje? Gdzieś o tym mówiła czy to tylko Twoja interpretacja?
"What About Us" mnie lekko rozczarowało, ale album okazał się być dobry. Drugi singiel to już majstersztyk
Coś wspominała w jakimś wywiadzie. Jak znajdę to później podrzucę linka. Poza tym to słychać po pierwszym zagłębieniu się w tekst
(03.01.2018 09:31 PM)Tomekk napisał(a): Oby tylko utrzymała poziom i nie okazało się, że ten singiel to taka mała perełka
"Hit the Ground Running" jest na podobnym poziomie, więc jestem spokojny
(03.01.2018 09:47 PM)Szymek79 napisał(a): po takiej rekomendacji to chyba muszę przesłuchać singiel mam na playliście od początku ale jakoś mi nie zagrał w sumie nie wiem dlaczego
Szczerze polecam, 10/10
(03.01.2018 09:47 PM)Szymek79 napisał(a): ja zdecydowanie bardziej wolałem duety z Bebe i Troyem
Duet z Bebe niezły, ale ten z Troyem kompletnie nieudany. Już "So Far Away" jest lepsze
(03.01.2018 09:47 PM)Szymek79 napisał(a): napiszę po raz kolejny nie rozumiem fenomenu tego nagrania
Być może w gąszczu marnych Radiówek, ciekawsza kompozycja z intrygującą melodią robi większe wrażenie niż jeszcze kilka lat temu? W każdym razie tak jest chyba u mnie.
Dzisiaj ostatnia piątka i ujawnienie mojego Przeboju Roku (który część osób śledząca moją listę chyba obstawiała na najwyżej pozycji). Chciałbym podziękować Wam wszystkim za zainteresowanie i liczne komentarze. Jest mi bardzo miło z tego powodu i jestem zadowolony z tylu wspólnych kawałków w naszych zestawieniach. Oby 2018 przyniósł ich jeszcze więcej!
#05 Maria Jose - Lo Que te Mereces
#04 Giusy Ferreri - Come un'ora fa
Tak jak w przypadku "Volevo Te" zaliczyłem mały falstart i "Come un'ora fa" zadebiutowało u mnie prawie rok po wydaniu na singlu, ale mimo to może pochwalić się pasmem sukcesów. Debiut na pierwszym miejscu, na którym pozostał przez pięć tygodni i ustanowienie Giusy trzecią artystką, która obsadziła swoje utwory na dwóch najwyższych miejscach na liście to tylko niektóre z nich. Piękna ballada ze świetnym tekstem bardzo umiliła mi zeszłoroczną zimę i wiosnę i na pewno będę do niej chętnie wracać
#03 Sarsa - Motyle i Ćmy
Moje wcześniejsze relacje z muzyką Sarsy nie należały do najlepszych. Pomimo tego, że jej utwory pojawiały się u mnie na liście i jeden wszedł nawet do Top10 to nie uważałem jej za dobrą artystkę. Sytuacja diametralnie zmieniła się z wydaniem tego singla. Chwytająca za serce, wzruszająca ballada to jeden z najlepszych utworów wyśpiewanych w naszym ojczystym języku ostatnich lat i, jeśli dobrze pamiętam, Sarsa została polską artystką z największą liczbą tygodni spędzoną u mnie na szczycie. Tak więc hicior pełną gębą i zdecydowanie zasłużony najniższy stopień podium
#02 Evanescence - Imperfection (Rock Mix)
Z metalem u mnie różnie bywa i zazwyczaj nie osiąga zbyt wielkich sukcesów u mnie na liście (a przynajmniej w ostatnich latach). Poza jednym wyjątkiem - moim ulubionym zespołem, czyli Evanescence. Pomimo, że w tym roku odstawili gitary i zabrali się za wydanie albumu z utworami z ich poprzednich albumów w nowej, orkiestrowo-elektronicznej aranżacji. Pomimo, że wolałbym usłyszeć całkowicie nowy album z utworami w bardziej ich stylu to jestem zachwycony ich najnowszym singlem, chociaż preferuje nieco ostrzejszą aranżację - [LINK]
#01 Giusy Ferreri - Partiti Adesso
[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=NZrd4RQrYWs" frameborder="0" allowfullscreen>
Co tu dużo mówić, niekwestionowany przebój tego roku. Chwytliwy, wpadający w ucho z niesamowitą Giusy na wokalu. Pomimo, że na tle współczesnej nie wyróżnia się tak bardzo jak niektóre z poprzednich kompozycji to czuję bardzo silną emocjonalną więź z tym utworem i za każdym razem gdy go słyszę, przypominam sobie tegoroczne lato i wszystkie miłe rzeczy, jakie mi się przytrafiły.
Jeszcze raz dziękuję Wam za zajrzenie tutaj i skomentowanie. Już niedługo postaram się wrzucić drugie zestawienie, filmik podsumowujący i playlistę na Spotify.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.12.2018 12:17 PM przez Gaspard.)