Post: #1

Chciałem wstrzymać się z tym do weekendowego notowania mojej listy, ale niestety mi się nie udało. Zespół Hurt pracuje nad nową płytą. Premiera wyznaczona jest na 7 kwietnia 2009. 12 stycznia do rozgłośni radiowych trafił nowy singiel "Wars".
Dziś został ujawniony kolejny utwór. Co ciekawe jest to duet, i to nie byle jaki.
Singlowy utwór szybko mi się spodobał i wkrótce z pewnością zobaczycie tego efekty.

Zatkało mnie, kiedy zobaczyłem, że w utworze "World Ain't Right" wystąpi gościnnie Shaun Morgan z zespołu Seether. Ten utwór zupełnie odbiega od tego, co słyszeliśmy na poprzednich płytach. Z jednej strony jest to typowa ballada, ale zwykle kiedy dwaj geniusze nagrywają razem utwór w takim klimacie, zapada on w pamięć na dłużej (przykłady: "Bleed" A.Lewis, S.Ward, "Outside" F.Dust, A.Lewis, "Alone" L.Staley, E.Vedder).

Tutaj znajdziecie "World Ain't Right".
Tutaj znajdziecie genialny tekst "Wars".
Tutaj znajdziecie nowy singiel w pełnej okazałości. Czuję, że to może być coś wielkiego. Już teraz podoba mi się bardziej niż pierwszy singiel z "Vol. II"

Post: #2

mrsap napisał(a):Tutaj znajdziecie nowy singiel w pełnej okazałości.

A ja już go sobie na Audacity zgrywam.

Post: #3

Gary napisał(a):A ja już go sobie na Audacity zgrywam.

a ja juz zgrałem i powiem że "feat." bardziej mi się podoba

Post: #4

Ja na razie "Wars" słucham i jest bardzo dobrze.
Choć muszę uczciwie przyznać, że na miarę "House Carpentera" to to chyba nie jest. I krótkie trochę. :roll:

Post: #5

Gary napisał(a):Ja na razie "Wars" słucham i jest bardzo dobrze.
Choć muszę uczciwie przyznać, że na miarę "House Carpentera" to to chyba nie jest. I krótkie trochę. :roll:

Na pewno nie jest na miarę HC, bo z założenia jest to singiel promujący płytę, a te należy oceniać w trochę innej kategorii. Z pewnością na płycie znajdą się dłuższe utwory, jak choćby "Fighting Tao", którego już od dawna można posłuchać na youtube w wersji koncertowej. Liczę na to, że te największe perełki zostaną odsłonięte dopiero wraz z premierą nowej płyty
Na całe szczęście już teraz wiem, że ta płyta mnie nie rozczaruje

Post: #6

fantastyczne wieści

Post: #7

Wow! Fantastycznie, nie mogłem się już doczekać

...wreszcie nadchodzi sprawiedliwość dla najbardziej niedocenionego przeze mnie zespołu - najpierw świetne wyniki w moim Topie /Summers Lost 56., House Carpenter 103./, teraz nowa płyta - jeśli będzie na poziomie dwóch poprzednich, to postaram się wynagrodzić zespołowi ostatnie trzy lata...

Post: #8

wykapał z naczynia.

Post: #9

już, już

Post: #10

Ciekawe czy to nie fake...

Post: #11

Będę wiedział za 15 minut. Coś rapid dziś wolny jest.

Post: #12

Ja poproszę z góry o namiary.

Post: #13

Pierwsze wrażenia...
Już od pierwszych dźwięków spory zawód. Na szczęście druga część pierwszego utworu znakomita.
Potem bardzo zachęcająco, ale z czasem coraz bardziej depresyjnie.
Pod koniec kilka ciekawych utworów, ale wszystkie od początku do końca przepełnione bólem.
Płyta bardzo ciężka w odbiorze. Na razie mnie nie przekonuje (poza kilkoma znakomitymi fragmentami). Może dlatego, że jest zupełnie inna od poprzedniczek.

A co do namiarów, to wiadomo - peb.pl

Post: #14

mrsap napisał(a):Płyta bardzo ciężka w odbiorze.

A ja powiedziałbym, że lekka. Z przewagą akustycznych, nastrojowych utworów. Na razie mój faworyt jest mi nie znany, bo to ukryty utwór przy ostatnim utworze na płycie.
Oprócz tego: piosenka nr 5 ("Sweet Delilah") kojarzy mi się z "Meds" Placebo. Piosenka nr 6 ("1331") w Red Hotowych klimatach.
Płyta średnia. Tak przynajmniej mi się na razie wydaje.

Post: #15

Gary napisał(a):Piosenka nr 6 ("1331") w Red Hotowych klimatach.

Miałem identyczne skojarzenie

Post: #16

Nie spodziewałem się takiego brzmienie tej płyty. Myślałem, że to będzie coś ciężkiego i długiego. A to taka prosta płytka. Proste numery w większości wypadków, 3-minutówki. Jak dla mnie to ociera się to nawet o pop, a raczej popowy klimat (oczywiście nie sam i nie czysty) w tych najbardziej skrajnych momentach. Jak na razie podoba mi się najbardziej trochę mocniejszy Role Martyr X.