prz_rulez napisał(a):1. Co ten termin dla was oznacza?
2. Czy lubicie taką muzykę, czy wręcz przeciwnie?
3. Czy słuchanie jej ogranicza się dla was do okresu okołoświątecznego?
4. Czy słuchacie podczas świąt z rodziną nowoczesnych utworów świątecznych, czy też ograniczacie się tylko do tradycyjnych kolęd lub pastorałek?
5. A może lubicie sobie wszyscy razem nucić juuuuuuuuuuu, bejbi!?
6. Czy podoba wam się muzyka świąteczna A.D. 2017?
1. Każdą piosenkę, utwór, pastorałkę, a zwłaszcza kolędę, która dotyczy ŚBN.
2. Jest OK.
3. Raczej tak. Chociaż "Last Christmas" nie lubię zwłaszcza właśnie w tym okresie, a jakoś w lipcu mnie mniej mierzi i odbieram jej emisję na antenie w radio jako oko puszczone do słuchacza.
4. Od kolędowej Arki Noego po zagraniczne piosenki z dzwoneczkami, ale u Ciebie pojęcie "nowoczesnej piosenki" jest raczej wypaczone, więc w sumie mogę napisać, żem tradycjonalista, zalatuję konserwą, jestem staroczesny i np. wszelkie przeróbki kolęd w rytmie techno są dla mnie profanacją. Ot, rozróżnienie między Sztuką przez duże S, a "sztuką" (żeby się sztuka sprzedała w sklepie, nawet po 4,99...).
5. Wolę śpiewać "Wśród nocnej ciszy" albo "Bóg się rodzi".
6. "Zimowe graffiti 2" Lady Pank jest całkiem spoko.
Innych wydawnictw nie znam i raczej nie poznam.
To żem podyskutował...