Post: #16

ja chyba nie mam ulubionego. Bardzo mi sie podoba "Metroland" i jego spokojnie dalbym na pierwszym, gdyby nie to, ze samego Marka tam za malo.

jestem po pierwszym przesluchaniu happysadu. To co mi sie rzucilo w oczy jeszcze przed uslyszeniem pierwszego dzwieku to okladka. Poprzednia plyta - marna, plastikowa okladka bardzo slabej jakosci. Teraz - bardzo fajne kartonowe. Dzwiek na drugiej plycie - slaaaaby! Cichy, niewyrazny. Cala plyta taka jakby byla niskim kosztem zrobiona. Teraz juz dzwiek bez zarzutu. No i sama muzyka - ciezko cos powiedziec po jednym przesluchaniu, tym bardziej, ze w miedzyczasie czytalem jedno i drugie forum. Ale "Dluga droga w dol" rzucila mnie na kolana To jest TEN happysad! To sa TE emocje! Ten bol ktory sie pojawia gdy sie slucha. Ten sam co w moich ukochanych ich piosenkach. I niech to na razie wystarczy...