Post: #21

Aro napisał(a):

kajman napisał(a):Co do utworu, to się nie zgadzam, może dlatego, że chyba nie znam oryginału. Dla mnie brzmi bardzo dobrze (poza brzmieniem frazy mą szeri). Przykładem skopania utworu jest dla mnie natomiast Na całych jeziorach ty, a i wcześniej nie wszystko mi się z jej utworów podobało.

1. No własnie , chyba żle sie wyraziłem przez co Ty później inaczej to odebrałeś. Po pierwsze , uważam Kokainę za swietny utwór Kasi , po drugie chodziło mi o skopanie innych utworów innych wykonawców na podstawie tekstu Osieckiej.

kajman napisał(a):ale chyba od zawsze moim idolem textowym był Leszek Moczulski.

2. Przyznam że tego pana w ogóle nie kojarzę, ale z tego co mi swita to znam tylko jednego i to w dodatku byłego posła , z Konfederacji Polski Niepodległej i/lub współzałożyciela Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela

1. W pierwszej chwili miałem problemy z załapaniem o co Ci chodzi, ale już rozumiem. W każdym razie nie znam, więc wypowiadać się nie mogę.
2a) Ryszard Leszek Moczulski to faktycznie ten od ROPCIO-a i KPN-u, jest także autorem książki Wojna polska 1939 nieopatrznie wydanej w 1972 r. i szybko wycofanej, w której twierdził, że Polska mogła wygrać kampanię wrześniową, gdyby nie ZSRR.
2b) Leszek Aleksander Moczulski to poeta i autor textów. Napisał ich bardzo dużo, więc może tylko o takich najbardziej interesujących:
Znaczna część repertuaru Skaldów z pierwszych płyt i to zarówno lżejsze jak:
Cała jesteś w skowronkach
Medytacje wiejskiego listonosza
Nie widzę ciebie w swych marzeniach (z Wenglorzem)
jak i dużo trudniejsze jak:
Dwadzieścia minut po północy
Mateusz IV
Nadejdziesz od strony mórz
Spory udział w płytach Anawy:
Ikar
Korowód
Na szarość naszych nocy
Tańcząc w powietrzu (płyta z Zauchą, później także Turnau)
Uwierz w nieznane (płyta z Zauchą)
A także:
Wołanie o słońce nad światem (Dżamble)
Niepozorny pan (Rodowicz)
Z malarstwa niedzielnego (Wojnowska)
Z pierwszych ważniejszych odkryć (Niemen)
Był także autorem textów piosenek dla STU.
Dla mnie szczególnie ważne są teksty z płyt Anawa (z Zauchą) i Od wschodu do zachodu słońca Skaldów oraz spośród jego pojedyńczych textów Wołanie Dżambli i Ikar z szalonej lokomotywy.
EDIT: A przykłady słabych wykonań utworów z textami osieckiej to chociażby:
A ja wolę swoją mamę
Damą być
Dom w malwy malowany (ten utwór Alibabek to szczególny koszmar)
a doszedłem tylko do D.

Post: #22

41. N. 1 CERULEAN SKIES - Maria Schneider Orchestra
Ja się jednak wycofałem z Orkiestry, choć na okładce albumu widnieje. Swoją drogą znałeś tą panią wcześniej?

kajman napisał(a):ale chyba od zawsze moim idolem textowym był Leszek Moczulski.

A ja tego pana znam! Widzę, że już o nim napisałeś, więc ograniczę się do dwóch zdań. Poznałem go oczywiście dzięki znajomości muzyki Marka Grechuty. Chyba dość niedawno był w Klubie Trójki poświęconym Markowi.2.

kajman napisał(a):A wszystko to być może wina kolejnej płyty grupy. Inaczej może by trafiło do Sebastiana i może nadal by tam było.

Trudno misie odnieść, bo ja tak naprawdę dobrze tego utworu nie znam. Słyszałem zaledwie kilka razy, a jak był w audycji Kuby to akurat musiałem zrobić reset kompa.

kajman napisał(a):

Gary napisał(a):2. Cure faktycznie zaskoczyło,

2. Mnie też zaskoczyło, ale podejrzewam, że najbardziej jednak Sebastiana.

Mówisz o miejscu czy o muzyce? Jeśli o miejscu to faktycznie. Bisajda i nieznane utwory z Twojej listy poznam jak już się ustabilizuję moje relacje z komputerem.

Post: #23

abd3mz napisał(a):41. N. 1 CERULEAN SKIES - Maria Schneider Orchestra
Ja się jednak wycofałem z Orkiestry, choć na okładce albumu widnieje.
1. Swoją drogą znałeś tą panią wcześniej?

kajman napisał(a):

Gary napisał(a):2. Cure faktycznie zaskoczyło,

2. Mnie też zaskoczyło, ale podejrzewam, że najbardziej jednak Sebastiana.

Mówisz o miejscu czy o muzyce? Jeśli o miejscu to faktycznie.
3. Bisajda i nieznane utwory z Twojej listy poznam jak już się ustabilizuję moje relacje z komputerem.

41. No ja wprawdzie Orchestrę mam po Tobie, ale się z niej nie wycofam.
1. Nie znałem, ja ostatnio nie jestem na bieżąco z jazzem.
2. O miejscu! Już pewnie widziałeś utwór na 38, a tutaj niespodziewajka.
3. Szkoda, że nie mogę Ci pomóc. Podejrzewam, że moje problemy z chomikami to też efekt nieustabilizowanych relacji z panem K. Ale podejrzewam, że jedyny sposób ustabilizowania to wymiana komputera.

Post: #24

41. Jak będę miał więcej czasu to dokładniej poszukam.
1. To będziemy się starać, żeby to zmienić.

99. Mały offtop: Byłeś na koncercie Milesa Davisa w Warszawie?

Post: #25

Tu pewny grzybki spadły niżej i już się zrobiło świeżej

Post: #26

saferłel napisał(a):W końcu przemogłeś się i puściłeś Clowns na listę, oby tylko nie wyszedł z tego jeden tydzień, dany im na zasadzie ''a niech mają to miejsce w top 50, tyle czekali...a i Paweł przestanie marudzić''

Człowieku... piszże po nickach jeśli już musisz. 10 min się zastanawiam co ja mam wspólnego z tym.
Nowości nie znam, ale BAAAAAAAAARDZZOOOOOOO cieszy mnie awans The Cure!

Post: #27

Nie zauważyłem tu innego Pawła, który by lubił Goldfrapp, zresztą Krzysztof doskonale wie o co chodzi. A ja nie mam zamiaru pisać tylko i wyłącznie nickach, piszę jak mi się podoba. Chyba, że ktoś sobie oficjalnie tego zażyczy!

Post: #28

saferłel napisał(a):A ja nie mam zamiaru pisać tylko i wyłącznie nickach, piszę jak mi się podoba. Chyba, że ktoś sobie oficjalnie tego zażyczy!

A czy ja mógłbym sobie zażyczyć, żebyś używał zdrobniałej formy mojego imienia? Obojętnie jakiej, ale nie oficjalnej, bo tej akurat nie lubię.

Post: #29

abd3mz napisał(a):1. To będziemy się starać, żeby to zmienić.
99. Mały offtop: Byłeś na koncercie Milesa Davisa w Warszawie?

1. To brzmi groźnie.
99. Byłem, ale nie byłem zachwycony - ja Davisa wolę z wcześniejszego okresu. Wtedy mnie rozwaliła polska jednorazówko no i przede wszystkim genialny Jan Garbarek.

Post: #30

Konrad napisał(a):1. Tu pewny grzybki spadły niżej
2. i już się zrobiło świeżej

1. Nikt nie powiedział, że się nie odrodzą.
2. U mnie zawsze były nowości, ale to były piosenki jednak w większości nie na poziomie obecnych świeżości. I pewnie za rok będziesz na nie narzekał, że to stare grzyby.

Post: #31

Paweł napisał(a):Nowości nie znam, ale BAAAAAAAAARDZZOOOOOOO cieszy mnie awans The Cure!

To utwór, którym zadowoliłem prawie wszystkim. Zastanawiam się tylko, dlaczego jest tak nisko na Forumowej.

Post: #32

kajman napisał(a):

abd3mz napisał(a):1. To będziemy się starać, żeby to zmienić.
99. Mały offtop: Byłeś na koncercie Milesa Davisa w Warszawie?

1. To brzmi groźnie.
99. Byłem, ale nie byłem zachwycony - ja Davisa wolę z wcześniejszego okresu. Wtedy mnie rozwaliła polska jednorazówko no i przede wszystkim genialny Jan Garbarek.

1. E tam. Nie wiem czy na obydwu koncertach w Polsce był ten sam gitarzysta, ale u mnie w niedzielę pojawi się ten z pierwszego. [Pozwoliłem sobie to ujawnić, bo nie przypuszczam żeby ktoś oprócz Ciebie mógł zgadnąć, więc nie pisz proszę nazwiska. ]
99. A na którym koncercie byłeś?
A tak w ogóle to płyta wyszła z zapisem tego koncertu.

Cytat:Miles Davis Septet, Live In Poland 1983, nagranie z 13 października 1983 roku, Warszawa, Sala Kogresowa (w wersji CD bonus w postaci kilku utworów zarejestrowanych w lipcu 1981 w Nowym Jorku), prod. Gambit Records (CD) i JazzShots (DVD).

No i ja to wiem stąd: http://www.jerzysosnowski.pl/?p=269

Dobra już nie przeszkadzam.

Post: #33

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):

abd3mz napisał(a):1. To będziemy się starać, żeby to zmienić.
99. Mały offtop: Byłeś na koncercie Milesa Davisa w Warszawie?

1. To brzmi groźnie.
99. Byłem, ale nie byłem zachwycony - ja Davisa wolę z wcześniejszego okresu. Wtedy mnie rozwaliła polska jednorazówko no i przede wszystkim genialny Jan Garbarek.

1. E tam. Nie wiem czy na obydwu koncertach w Polsce był ten sam gitarzysta, ale u mnie w niedzielę pojawi się ten z pierwszego. [Pozwoliłem sobie to ujawnić, bo nie przypuszczam żeby ktoś oprócz Ciebie mógł zgadnąć, więc nie pisz proszę nazwiska. ]
99. A na którym koncercie byłeś?
A tak w ogóle to płyta wyszła z zapisem tego koncertu.

Cytat:Miles Davis Septet, Live In Poland 1983, nagranie z 13 października 1983 roku, Warszawa, Sala Kogresowa (w wersji CD bonus w postaci kilku utworów zarejestrowanych w lipcu 1981 w Nowym Jorku), prod. Gambit Records (CD) i JazzShots (DVD).

Dobra już nie przeszkadzam.

Byłem właśnie na tym zarejestrowanym. I o ile pamięć mnie nie myli, to na gitarze grał wówczas pan o imieniu (a właściwie angielskiej jego wersji) pewnego kompozytora muzyki poważnej, a nazwisku zaczynającej się na pierwszą literę drugiego imienia tegoż. Ciekawe, czy o nim myślisz.
A tak poza tym to zupełnie mi nie przeszkadzasz.

Post: #34

O nim.
Dobrze to wiedzieć przed zlotem.