Post: #21

(tylko tak na zakończenie - ta budowlanka u nas była niemal legendarna, w żartach jeden nauczyciel mówił, że z takim poziomem to można wziąć papiery i się do niej przenieść )

Post: #22

No my się często śmiejemy z tego, dlaczego u nas na około budynku nie jest nic zabudowane... bo to technikum budowlane... dresów.

Post: #23

Wchodzę, spodziewam się odpowiedzi albo dwóch, a tu już półtorej strony Nieźle się Wam ten offtop rozwinął

póki co frekwencja na koncertach wygląda tak:

ku3a - 1

mam jednak nadzieję, że to się zmieni, bo na koncerty przychodzi coraz więcej osób /na drugim było już ponad 100 osób! i to nie ze względu na okazję, jaką była gala rozdania nagród w jakimś konkursie ekologicznym /

Post: #24

Hahhaha, to na pierwsze koncerty Nirvany przychodziło po 5-10 osób, a nawet jak już osiągnęli większą popularność po wydaniu Bleach to dopiero wtedy zapełniali kluby na 100-200 osób. To jest znak. Jeśli kiedyś będzie grali w Dąbrowie Górniczej albo Sosnowcu to ja też się wybiorę ;]

Post: #25

I coś wiadomo?

Post: #26

Ta, to podobno ma być w jakiejś podstawówce

Post: #27

Post: #28

dobra, dobra, bez jaj. Ksch, przyznaj się wreszcie i nie bądź taki skromny - będziecie grać na Legii, co nie?

Post: #29

ku3a napisał(a):Ksch, przyznaj się wreszcie i nie bądź taki skromny - będziecie grać na Legii, co nie?

no jasne, tylko szkoda, że jeszcze nie wiem z kim

Post: #30

jak dla mnie, to mogłoby być z Barceloną

Post: #31

ku3a napisał(a):jak dla mnie, to mogłoby być z Barceloną

nie znam tego zespołu... ile płyt nagrali?

Post: #32

To smutne, że w dzisiejszych czasach niektóre wartości wygrywają z innymi.

Żałuję tego roku - ilości czasu i pracy, jaką włożyłem, ogromnych nadziei, które pokładałem w tym projekcie...

***
Zakończyłem współpracę z H8Violin. Poproszę administratora o usunięcie tematu /to by było najlepsze/, względnie jego zamknięcie.

Post: #33

...Na dzień przed koncertem?

Mam wrażenie, że to jakiś Amerykański film.

Post: #34

Być może jesteś stworzony do rzeczy wyższych i takich Ci życzę na przyszłość.

Post: #35

Byłem "niezrzeszony" przez... niecałe 32 godziny

wracam.
Pod innym szyldem, w innej roli i w zupełnie innej muzyce.
Będę grał kiedyś rocka. Nie powiem, że do niego wrócę, bo praktycznie go do tej pory nie grałem...


Najciężej będzie zacząć jeszcze raz. Znów ustalanie wszystkiego, długie walki o salę prób, a mimo wszystko troszkę szkoda... Ale na szczęście jest na to trochę czasu.

Post: #36

wspaniale
ogromnie się cieszę!

i proszę, nie każ usuwać tematu, nie bierzmy złego przykładu.

Post: #37

ku3a napisał(a):i proszę, nie każ usuwać tematu, nie bierzmy złego przykładu.

dobrze, ale wypadałoby go chociaż troszeczkę przeorganizować.

jeśli dobrze pójdzie, to pierwszy koncert damy w okolicach maja/czerwca...

Post: #38

To jak to w końcu jest? W ciągu 32 godzin znalazłeś nowych kumpli do bandu ?
Hmmm Acoustic Swing Collective to brzmi...mało agresywnie i dynamicznie...i kojarzy mi się z Animal Collective (podobny skrót) - nie żeby mi się nie podobała ta nazwa, bo jest bardzo fajna, ale acoustic mam nadzieję nie oznacza pitolenia na 4 strunowej gitarce tylko

Post: #39

saferłel napisał(a):To jak to w końcu jest? W ciągu 32 godzin znalazłeś nowych kumpli do bandu ?

Kumple starzy, decyzja spontaniczna, ale jakże trafna - już po pierwszej próbie

saferłel napisał(a):Hmmm Acoustic Swing Collective to brzmi...mało agresywnie i dynamicznie...i kojarzy mi się z Animal Collective (podobny skrót)

ech... czemu, jak Kolektyw, to od razu musi się kojarzyć z AC? ewentualnie z Afro Kolektywem...

a brzmi mało agresywnie, może dlatego, że zamierzamy grać JAZZ. Zresztą, to nazwa robocza tylko

saferłel napisał(a):acoustic mam nadzieję nie oznacza pitolenia na 4 strunowej gitarce tylko

w składzie nie ma gitary
są: klarnet, fortepian, kontrabas i perkusja

Post: #40

Aha, a więc takie Morphine po raz drugi, tzn klarnet za saksofon wstawiliście dla zmiany ;P