Post: #121

Sundrajta napisał(a):W Europie niestety poza anglo-sasami i Rosją nie widzę nic ciekawego!

Bluźnierstwo!

Post: #122

(23.10.2017 07:36 PM)prz_rulez napisał(a):  Nie wierzę, że ludzie tutaj nie są w stanie podać wykonawców z Francji czy z Holandii.

Z Francji czy może nawet i Holandii może i słucha się po kilka wykonawców, ale to naprawdę jest nic przy tym, jak kraje anglojęzyczne zdominowały nasze rozumienie muzyki popularnej w ostatnich 60 latach z wielu powodów, zwłaszcza na tym forum - do tego stopnia że rywalizacja Brytanii z resztą Europy jest akurat całkiem równa. Ja trochę cię rozumiem, bo spokojnie mógłbym podać sporo swoich ulubieńców spoza Polski, UK i USA - a myślę że aaktt nawet znacznie więcej, choć niekoniecznie tych samych - ale mychartsowy top np. Rosji raczej okazałby się bardzo "słaby" pod względem konkurencji w nim i dwóch czy trzech bardziej znanych niż reszta wykonawców zdominowałaby wyniki. Nawet Reszta Europy i Reszta Świata zapewne będą miały znaczący udział Kanady, Irlandii, Południowej Afryki i Australii.



A to powiedziawszy, podważam amerykańskość System of a Down (jeśli jeszcze można)! xD Tylko jeden z obecnych członków zespołu urodził się w USA, a wszyscy są Ormianami.

Post: #123

(23.10.2017 08:32 PM)prz_rulez napisał(a):  

Sundrajta napisał(a):W Europie niestety poza anglo-sasami i Rosją nie widzę nic ciekawego!

Bluźnierstwo!

Że Rosja to już musi być tak czerwono?

Artur.O napisał(a):ale mychartsowy top np. Rosji raczej okazałby się bardzo "słaby" pod względem konkurencji w nim i dwóch czy trzech bardziej znanych niż reszta wykonawców zdominowałaby wyniki. Nawet Reszta Europy i Reszta Świata zapewne będą miały znaczący udział Kanady, Irlandii, Południowej Afryki i Australii.

Napiszę wręcz, że te topy o takiej frekwencji jak teraz ma Ameryka będą mogły jedynie pomarzyć (swoją drogą na top USA wybrałem świetną porę).

Post: #124

prz_rulez napisał(a):w dodatku od czasu do czasu słuchamy stacji, która silnie promuje polską muzykę

W której poza tym leci muzyka z USA i GB. Zresztą ta też dominuje (chyba w jeszcze większym stopniu) w większości innych rozgłośni. I tak w ogole to sporo jest osób, ktore polskiej muzyki nie znają i/lub nie lubią. W moim odczuciu i jak sądzę nie tylko w moim taki podział jaki został zrobiony jest sensowny (chociaż pewnie znaleźliby się tacy, którzy by resztę Europy z resztą świata połączyli razem.

prz_rulez napisał(a):A bo Ty jesteś marudny czasem.

Nie jestem marudny tylko podobnie jak większość słuchających muzyki w tym kraju znam przede wszystkim muzyków z krajów anglojęzycznych.

prz_rulez napisał(a):Nic nie zrobię, że masz ultrawysublimowany gust.

Gust to jedno, znajomość to drugie. A jak już mam kogoś wybierać to chciałbym, żeby muzycznie mnie przekonywał.

Post: #125

Nie wiem, Sundrajto, może i masz

Artur.O napisał(a):ale to naprawdę jest nic przy tym, jak kraje anglojęzyczne zdominowały nasze rozumienie muzyki popularnej w ostatnich 60 latach

Nie, to Wy daliście się im zdominować.

Artur.O napisał(a):ale mychartsowy top np. Rosji raczej okazałby się bardzo "słaby" pod względem konkurencji w nim i dwóch czy trzech bardziej znanych niż reszta wykonawców zdominowałaby wyniki

A to już by tylko od was zależało.

Sundrajta napisał(a):Napiszę wręcz, że te topy o takiej frekwencji jak teraz ma Ameryka będą mogły jedynie pomarzyć

PFFFFFFFF

Sundrajta napisał(a):(swoją drogą na top USA wybrałem świetną porę)

Premiera nowej książka Marka Wałkuskiego?

kajman napisał(a):Nie jestem marudny tylko podobnie jak większość słuchających muzyki w tym kraju znam przede wszystkim muzyków z krajów anglojęzycznych.

Ale napisałeś o wykonawcach, których Ty lubisz najpierw, a nie ogólnie.
P.S. Nie musisz być jak większość

Wiecie, w sumie to jest moja porażka, skoro was od tylu lat edukuję i nic to nie daje

Post: #126

prz_rulez napisał(a):Wiecie, w sumie to jest moja porażka, skoro was od tylu lat edukuję i nic to nie daje

Bo w sumie do końca nie masz racji...
Ty się nastawiasz, że anglosaskie jest BE, większość z nas że CACY - a prawda jak to ona... leży pośrodku.

Post: #127

(23.10.2017 08:54 PM)prz_rulez napisał(a):  Nie, to Wy daliście się im zdominować.

Tak, tak. My wszyscy sprzedaliśmy swoją duszę anglojęzycznemu diabłu, który omamił nas bogactwem setek nurtów, podgatunków i scen muzycznych. Nie, serio, co to znaczy że "my się daliśmy im zdominować"? Zdanie bez sensu jak dla mnie.

Cytat:A to już by tylko od was zależało.

Od nas zależało i dlatego wybraliśmy obecny podział na cztery topy.

Cytat:Wiecie, w sumie to jest moja porażka, skoro was od tylu lat edukuję i nic to nie daje

No właśnie, a może mimo wszystko rzecz jest w słabości materiału promowanego? Z tego co kojarzę to najczęściej podsyłasz zwyczajną radiową papkę która z poszerzaniem horyzontów muzycznych nie ma nic wspólnego. Ale już mogę słabo pamiętać.

Post: #128

broniąc prza przypomnę tylko o konkursie Euro, który swego czasu (2012, 2013) zorganizowałem z podziałem na każdy kraj - nie tylko miał sens, ale i dość sporą widownię i uczestników, odsyłam do archeo

Post: #129

Sundrajta napisał(a):Oj nie przesadzaj

To była ironia.

prz_rulez napisał(a):Bluźnierstwo!

Fakt! Zapomniał o Skandynawii i Irlandii. Chyba że ich liczy jako a-s.

prz_rulez napisał(a):ie, to Wy daliście się im zdominować.

Daliśmy i jesteśmy, ale to jest fakt i przeciąganie nas na siłę na inną stronę może i ma jakiś sens, ale to akurat "nie pora, nie miejsce i nie czas" jak śpiewał Kofta.

prz_rulez napisał(a):A to już by tylko od was zależało.

Fakt. Szczególnie że podejrzewam że tam właśnie byłby wielki rozrzut głosów.

prz_rulez napisał(a):Ale napisałeś o wykonawcach, których Ty lubisz najpierw, a nie ogólnie.

A to jedno z drugim ma wiele wspólnego. Łatwiej jest polubić 20 z 2000 niż ze 120.

prz_rulez napisał(a):Wiecie, w sumie to jest moja porażka, skoro was od tylu lat edukuję i nic to nie daje

Mi akurat nie masz wiele do zaproponowania. Gdybyś proponował wykonawców w klimatach Garbarków, Bjork czy Kidjo to może bym na coś się skusił.

Post: #130

Sundrajta napisał(a):Ty się nastawiasz, że anglosaskie jest BE

Ale ja nie twierdzę, że anglosaskie jest be. Jest tak samo be lub tak samo dobre jak z każdego innego regionu świata.

Artur.O napisał(a):Tak, tak. My wszyscy sprzedaliśmy swoją duszę anglojęzycznemu diabłu, który omamił nas bogactwem setek nurtów, podgatunków i scen muzycznych. Icon_wink Nie, serio, co to znaczy że "my się daliśmy im zdominować"? Zdanie bez sensu jak dla mnie.

No trochę tak, nie szukacie głębiej, wystarczy wam to, co podsyła wam na wierzchu popkultura. I nawet jeśli to jest rockkultura, to wciąż ta najłatwiej podawana. Nie piszę o wszystkich, ale jednak o większości.

Artur.O napisał(a):Od nas zależało i dlatego wybraliśmy obecny podział na cztery topy.

No i moim zdaniem jest to bardzo słabe i dyskryminujące.

Artur.O napisał(a):No właśnie, a może mimo wszystko rzecz jest w słabości materiału promowanego? Icon_wink Z tego co kojarzę to najczęściej podsyłasz zwyczajną radiową papkę która z poszerzaniem horyzontów muzycznych nie ma nic wspólnego. Ale już mogę słabo pamiętać.

No to słabo pamiętasz. Poza tym, jeśli ktoś oczekuje np., że na Papui-Nowej Gwinei pojawi się druga Metallica, to faktycznie może uznać, że "materiał promowany jest słaby". Każdy kraj ma swoją specyfikę. Czasem to może wkurza, ale czasem thank God, że nie wszystko brzmi jak amerykańska kopia.

kajman napisał(a):Mi akurat nie masz wiele do zaproponowania.

Hoho, co za pewność

kajman napisał(a):Gdybyś proponował wykonawców w klimatach Garbarków, Bjork czy Kidjo to może bym na coś się skusił.

Tego też jest sporo, tylko trzeba szukać.

Post: #131

(23.10.2017 09:55 PM)prz_rulez napisał(a):  No trochę tak, nie szukacie głębiej, wystarczy wam to, co podsyła wam na wierzchu popkultura. I nawet jeśli to jest rockkultura, to wciąż ta najłatwiej podawana. Nie piszę o wszystkich, ale jednak o większości.

To jest logiczne, że dla kogoś, kto się wychował w kulturze i tradycji zachodniej, najbardziej przyswajalna jest muzyka typu zachodniego. I wcale nie równa się to z "nieszukaniem głębiej", przecież nawet w UK czy USA pełno jest muzyki dobrej a bardzo mało znanej. Dla mnie to co mówisz, jest trochę obraźliwe. Nie każdego musi interesować to samo.

(23.10.2017 09:55 PM)prz_rulez napisał(a):  No to słabo pamiętasz. Poza tym, jeśli ktoś oczekuje np., że na Papui-Nowej Gwinei pojawi się druga Metallica, to faktycznie może uznać, że "materiał promowany jest słaby". Każdy kraj ma swoją specyfikę. Czasem to może wkurza, ale czasem thank God, że nie wszystko brzmi jak amerykańska kopia.

I w drugą stronę - co muzycznie ma mi do zaoferowania ta przykładowa Papua-Nowa Gwinea?

(23.10.2017 09:39 PM)thestranglers napisał(a):  broniąc prza przypomnę tylko o konkursie Euro, który swego czasu (2012, 2013) zorganizowałem z podziałem na każdy kraj - nie tylko miał sens, ale i dość sporą widownię i uczestników, odsyłam do archeo

No tak, tylko że tam głosowało się tylko na 3 wykonawców, a chyba nawet 3 utwory. To o wiele za mało, żeby jakkolwiek to reprezentowało jakiś kraj.

Post: #132

Artur.O napisał(a):Dla mnie to co mówisz, jest trochę obraźliwe.

Obraźliwe? Szczere po prostu.

Artur.O napisał(a):I w drugą stronę - co muzycznie ma mi do zaoferowania ta przykładowa Papua-Nowa Gwinea? Icon_wink

Fajny, wyspiarski klimat.

Post: #133

prz_rulez napisał(a):Tego też jest sporo, tylko trzeba szukać.

Szukam. Ale może nie do końca tam gdzie trzeba. Ale w Twoich rekomendacjach raczej nie natrafiłem.

Post: #134

(23.10.2017 11:10 PM)prz_rulez napisał(a):  Fajny, wyspiarski klimat.

Nic mi to nie mówi....

Post: #135

No to sobie posłuchaj muzyki z Papui-Nowej Gwinei, to będziesz wiedział, o co chodzi.

Post: #136

To poleć jakąś dobrą muzykę stamtąd, jezu xD

Post: #137

Całkiem niedawno wrzucałem info o nowych singlach z tego kraju. Ale znów - jeśli oczekujesz hardrocka stamtąd, to się rozczarujesz.

Post: #138

prz_rulez napisał(a):Ale znów - jeśli oczekujesz hardrocka stamtąd, to się rozczarujesz.

Hardrocka nie oczekiwałem. Ale jednak czegoś bardziej w stylu Żywiołaka niż Daabu czy Sarsy. To co tam było to komercyjna sieczka i tylko jeden utwór wydał mi się całkiem ciekawy.
W anglo-amerykańskiej muzyce poza komercją znajduję jeszcze rzeczy przeznaczone dla mniej masowego odbiorcy. Może i tam coś takiego da się znaleźć ale tak dogłębnie to nie chce mi się szukać.

Post: #139

W tej chwili mam już trzynaście głosów (w tym jeden mailem), a zatem wszystko przebiega w miarę sprawnie.
Jeszcze wszystkich nie wrzuciłem do excella, więc nawet nie wiem jakie są wyniki, jak to zrobię, to Wam co nieco ujawnię.

(...)

Post: #140

(24.10.2017 01:34 AM)prz_rulez napisał(a):  Całkiem niedawno wrzucałem info o nowych singlach z tego kraju. Ale znów - jeśli oczekujesz hardrocka stamtąd, to się rozczarujesz.

Eee... dlaczego mam oczekiwać akurat hard rocka? Wybrałeś losowy gatunek żeby mną w nim rzucić, czy naprawdę uważasz, że poza hard rockiem nie słucham żadnej innej muzyki? Kolejne stwierdzenie bez sensu.
Musiałem to przegapić. :/ Ale skoro dalej się migasz, to nie ciągnę tematu i wracam do swojej płytkiej i ograniczonej anglosaskiej klatki.