Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Boże Narodzenia a świąteczny marketing.
Gaspard Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 057
Dołączył: Dec 2016
Post: #27
RE: Boże Narodzenia a świąteczny marketing.
Ech, widzę, że chwilę mnie nie ma, a tu już się robi dyskusja na trzydzieści postów Icon_razz

Przede wszystkim nie zgodzę się z tym, że chrześcijaństwo przyniosło tylko i wyłącznie dobro dla Europy. Jestem katolikiem, ale dobrze zdaję sobie sprawę z tego ile złego wyrządziła inkwizycja, ile osób spalono na stosie i ile krwi przelano w imię "wyższych celów". Nie jestem dumny z tego jak to wszystko się potoczyło, ale jestem szczęśliwy z tego, że okres wojen religijnych możemy uznać za skończony. Przynajmniej w chrześcijaństwie, bo islam mentalnie dalej tkwi w średniowieczu.

(22.09.2017 05:53 PM)dziobaseczek napisał(a):  W przypadku II wojny światowej reparacje się nam po prostu należą. I o ile Potop się już prawnie przedawnił, to rzeź Hitlerowska nigdy. Co zrobili ci dżentelmeni na Ziemi Polskiej każdy dobrze wie
Być może, tylko nie mamy nic do gadania, bo w latach 50. (dokładnej daty nie pamiętam) nasi "dobrzy bracia" ze wschodu zadbali o to, żebyśmy reparacji nie dostali i trzeba się z tym pogodzić. Mamy dobrze rozwiniętą gospodarkę i wyciąganie po raz kolejny tematu reparacji jest bezsensowne (patrząc na to jak "wspaniale" nasi politycy (z panem "ministrem" Waszczykowskim na czele) radzą sobie w relacjach z innymi państwami). Jeśli będziemy dalej drążyć temat, Niemcy zwrócą się do nas z prośbą o oddanie nam Szczecina i części ziemi na Dolnym Śląsku i będziemy mieli za swoje.

Jeśli chodzi o Boże Narodzenie to próba usunięcia tego święta z kalendarza jest dla mnie oburzająca. Każdy ma prawo do własnych poglądów religijnych i każda próba narzucenia innym swoich poglądów i zmuszenia ich do wyparcia się swoich tradycji jest dla mnie wyrazem ignorancji i chamstwa. Jeśli ktoś jest muzułmaninem, nic mi do tego - to jego życie i jego poglądy. Póki nikomu nie zagraża i nie wysadza się w powietrze w imię "wyższych celów", nie mam z tym problemu. A co się tyczy samego święta - rozumiem sprzedawanie bombek i choinek na 2-3 tygodnie przed Świętami i nie ukrywam, że podoba mi się taka "świąteczna atmosfera". Chociaż nie podoba mi się komercjalizacja Świąt i robienie z nich biznesu. Święty Mikołaj w czapce koloru Coca-Coli najlepszym przykładem.
No to teraz sedno, czyli świąteczne piosenki. Powiem tak, lubię ich sobie posłuchać w okresie przedświątecznym i zawsze wrzucam je na listę (z wyjątkiem znienawidzonego przeze mnie "Last Christmas"), ale wydawanie świątecznych piosenek WE WRZEŚNIU to po prostu przesada.
22.09.2017 06:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Boże Narodzenia a świąteczny marketing. - Gaspard - 22.09.2017 06:19 PM
RE: Boże Narodzenia a świąteczny marketing. - michal91d - 26.09.2017, 12:31 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości