Post: #4

Gaspard napisał(a):No cóż ... poprzednim trzem singlom do pięt nie dorasta

znam tylko "cake by the ocean", które też było u mnie w czterdziestce; to ma podobny vibe; jest rzeczywiście gorszą kopią, ale w kategorii imprezowego wakacyjnego popu robi robotę

Gaspard napisał(a):Przesłuchałem kilka razy i muszę powiedzieć, że jest naprawdę niezłe Icon_biggrin

tak, jeden z lepszych momentów nie najgorszej, ale dość płaskiej płyty

Gaspard napisał(a):Nie spodziewałem się tutaj tego zobaczyć. I to tak wysoko Icon_eek

dlaczego? charli u mnie miała już dwa numery jeden -- najpierw z "doin' it right", a później w tym roku z "3 a.m."

Gaspard napisał(a):Łoł, jaki skok. Czyżby szczyt za tydzień

trudno powiedzieć, zobaczymy

Tomekk napisał(a):Cieszy mnie pozycja Taylor i to drugie miejsce dla niej. Zasłużenie.

bardzo mi się wkręciła, trochę powtórka z "shake it off", ale jednak chyba nieco mniej