Post: #41

tadzio3 napisał(a):Generalnie to bardzo rzadko odkopujesz starsze piosenki.

na pewno rzadziej niż Ty, ale przynajmniej nie mam żadnych ograniczeń na liście pod tym względem

Post: #42

ku3a napisał(a):na pewno rzadziej niż Ty, ale przynajmniej nie mam żadnych ograniczeń na liście pod tym względem

Kilka lat temu miałem jeszcze jakieś opory przed braniem pod uwagę piosenke starszych, ale w końcu wyszełdem z założenia, że z mojej perspektywy nie różni sie niczym piosenka stara od nowej jezeli poznaję je w tym samym czasie, a nawet jak wczesniej znam to zaczyna się podobać tak samo jak ta premierowa.



5 HEMORRHAGE (IN MY HANDS) - Fuel 526 29 1 2
Wielki przebój na mojej liście i najlepszy jaki poznałem dzięki Naszej Liście. Długo w czołówce i aż 29 tygodni w top 30. Dobra, rockowa ballada, absolutnie trafiła w moje gusta.
Dwa razy na pierwszym to nie jest wielki dorobek, ale w tym okresie o numer 1 biły się jeszcze więsze przeboje.

Post: #43

piękny wynik!! żałuję, że u mnie nigdy nie weszło do dziesiątki, ale na pocieszenie jest to, że bardzo długo było na liście. też poznałem dzięki NL i się spodobało, ale potem zapomniałem i dopiero sukcesy u Ciebie skłoniły mnie do tego, by wrócić do tego utworu. i wszedł na moją listę .

Post: #44

4 NIE MA MOWY - Normalsi 569 31 1 5
Na 4 zespół debiutujący na mojej liście i od razu z wielkim przebojem, kóry już trafił do mego polskiego topu wszech czasów.
31 tygodni, 5 razy na pierwszym miejscu, ten wynik mówi sam za siebie.
Poznałem go dzięki Ku3ie, który równie mocno jest zafascynowany tym kawałkiem.
Normalsów widziałem z półtora roku temu przed Comą, ale byłem tylko na końcówce i w zasadzie nic nie pamiętam, a teraz żałuję, że nie przyszedłem wcześniej, żeby móc posłuchać ich na żywo, a szczególnie tę balladę.
Na początku roku myślałem, że będzie to murowany przebój roku, a tu... tylko 4 miejsce. Są jeszcze 3 lepsze kawałki.

Post: #45

tylko czwarte miejsce?!... :roll: ja byłem pewien, że będzie przynajmniej na drugim...
na początku roku wziąłbym ten wynik w ciemno, ale potem z biegiem tygodni zwiększały się oczekiwania co do wyniku w podsumowaniu...
mimo wszystko ogromnie się cieszę, przecież to zdecydowanie największy przebój u Ciebie z piosenek które poznałeś z mojej listy .

Post: #46

ku3a napisał(a):tylko czwarte miejsce?!... ja byłem pewien, że będzie przynajmniej na drugim...

Mi też wcześniej wydawało się, że będzie wyżej, ale cóż, 3 piosenki miały więcej pkt.

ku3a napisał(a):mimo wszystko ogromnie się cieszę, przecież to zdecydowanie największy przebój u Ciebie z piosenek które poznałeś z mojej listy

Goni go Łazarz, z tym, że tamten kawałek pośrednio poznałem dzięki LP3.


3 BATTLESHIPS - Travis 605 26 1 4
Wielką trójkę otwiera przebój grupy Travis "Battelships", który niesamowicie sobie dobrze radził. Już po pierwszym przesłuchaniu płyty ten kawałek mnie zauroczył totalnie. Miałem wstrzymać się z wrzucaniem tego na listę, bo w tym czasie były inne piosenki Travisa i nie słuchać go, ale wszystko było silniejsze ode mnie i utwór wszedł na listę, a jak był, to nie chciał spaść. 4 razy na pierwszym, przebój wakacji, oraz, co mnie zdziwiło stał się największym przebojem tego zespołu bijąc "Sing" (przebój roku 2001).
Jednak zasłużył na to. Słuchając tego zawsze jest mi błogo na sercu... I tylko można się dziwić dlaczego nigdy nie został wydany na singlu... Chociaż może i dobrze

Post: #47

a to z kolei dla mnie szok w drugą stronę! jakoś zupełnie nie pamiętałem, że to aż tak duży przebój był i gdybym typował pierwszą dziesiątkę Twojego podsumowania, to chyba w ogóle bym tego nie wstawił... no ale to pewnie przez ostatnią moją niechęć do zespołu i jak widzę ich na liście, to przelatuję wzrokiem dalej i nie rejestruję, że ich pobyt wysoko na liście trwa już tak długo.

Post: #48

tadzio3 napisał(a):4 razy na pierwszym, przebój wakacji, oraz, co mnie zdziwiło stał się największym przebojem tego zespołu bijąc "Sink" (przebój roku 2001).

U mnie Sing będzie bardzo ciężko pobić

Post: #49

ku3a napisał(a):no ale to pewnie przez ostatnią moją niechęć do zespołu i jak widzę ich na liście, to przelatuję wzrokiem dalej i nie rejestruję, że ich pobyt wysoko na liście trwa już tak długo.

To z pewnością ten powód.

stavanger napisał(a):mnie Sing będzie bardzo ciężko pobić

A który jest w podsumowaniu wszystkich list u Ciebie?



2 28 (ONE LOVE) (2007) - Pidżama Porno 637 28 2
A więc drugie miejsce zajmuje Pidżama Porno. Co z tego, że zakończyła działalność, wciąż zdecydowanie bardziej mi się podoba od Strachów. W 2007 roku wydali płytę z reedycją i zarazem nowymi wersjami piosenek płyty "Złodzieje zapalniczek". W dużej części są one lepsze od oryginałów tej znakomitej płyty. "28" jest tego najlepszym przykładem. Świetny utwór i przez ponad pół roku przebywał na mojej liście, a co ciekawe przez te 28 tygodni nigdy nie dotarł na pierwsze miejsce! Jest to zarazem rekord punktowy, jeżeli chodzi o piosenki, które nie dotarły na szczyt. Po 10 latach wyprzedza "Unforgiven II" Metallicy, która myślałem już raczej nie da się wyprzedzić bez numeru 1, a jednak.

Post: #50

i kolejna piosenka, której tak bardzo wysoko zupełnie się nie spodziewałem! była na liście, była, punkty zbierała, ale nie przypuszczałbym, że skończy się to tak znakomitym rezultatem!
piosenka mi się podoba (inaczej nie puszczałbym we wczorajszej Rockiestrze ), choć nigdy nie dała rady się dostać na moją listę.

Post: #51

Dzięki wczorajszej Rockiestrze dowiedziałem się, że znam ten utwór.

Post: #52

ku3a napisał(a):była na liście, była

Przez 28 tygodni trochę uzbierał tych pkt :->

ku3a napisał(a):inaczej nie puszczałbym we wczorajszej Rockiestrze

A z jakiej okazji? Szkoda, ze nigdy nie mam czasu, żeby Ciebie posłuchac.
Z resztą nawet nie wiem gdzie można posłuchać...

Post: #53

wejdź na radioorbit.pl
powtórki audycji kilka razy w tygodniu. choćby dzisiaj o 21 .

Post: #54

A więc postaram sie wejśc i posłuchać dzisiaj

Post: #55

tadzio3 napisał(a):

stavanger napisał(a):u mnie Sing będzie bardzo ciężko pobić

A który jest w podsumowaniu wszystkich list u Ciebie?

5 miejsce,
niestety nie uporałem się jeszcze z podsumowaniem, żeby opublikować więcej :roll:

Post: #56

stavanger napisał(a):niestety nie uporałem się jeszcze z podsumowaniem, żeby opublikować więcej

Poczekamy, aż się uporasz

ku3a napisał(a):powtórki audycji kilka razy w tygodniu. choćby dzisiaj o 21

Właśnie słucham I właśnie leci "One Love"

Post: #57

No i number 1:
1 1980 - Koniec Świata 734 35 1 7
Od pewnego momentu było jasne, że będzie numerem 1. w końcu nazbierała aż 734 punkty, wyprzedzając o niemal 100 pkt drugie miejsce! 7 razy na pierwszym, 35 tygodni tylko w ubiegłym roku. To mówi samo za siebie. Dosyć skromny instrumentalnie kawałek pochłonął mnie do reszty. Piękny, cudowny, chwytający za serce i taki nostalgiczny. Koniec Świata, zespół który tak naprawdę polubiłem w ubiegłym roku już ma hit, który przebił na mojej liście wszystkie inne polskie piosenki! Zdobył więcej pkt niż "Living In the Moonlihgt" i "Wspomnienie" - poprzednio największe polskie przeboje.
W ogóle 2008 to wyjątkowy rok, jeżeli chodzi o przeboje. Nie pamiętam, abym w którymś roku już wiedział, że pierwsza siódemka przejdzie do historii i w przyszłości być może trafi na mój top wszech czasów. A w tamtym roku tak było.

Post: #58

no tak, pytanie było takie, jaka będzie przewaga. jest spora.
w pierwszej dziesiątce 7 polskich utworów .

tadzio3 napisał(a):Koniec Świata, zespół który tak naprawdę polubiłem w ubiegłym roku już ma hit, który przebił na mojej liście wszystkie inne polskie piosenki!

WOW!

bardzo byłem ciekaw wyników Twojego podsumowania i fajnie było dowiadywać się stopniowo o kolejnych pozycjach .

do następnego podsumowania .

Post: #59

ku3a napisał(a):bardzo byłem ciekaw wyników Twojego podsumowania i fajnie było dowiadywać się stopniowo o kolejnych pozycjach .

Planuje coś takiego zrobić przy okazji 700 notowania.

Post: #60

ale ja napisałem w czasie przeszłym, więc chodziło mi o to właśnie podsumowanie które tu jest .
ale podsumowania wszystkich notowań też jestem ciekaw .