Melomaniak
Dużo pisze
Liczba postów: 275
Dołączył: Nov 2008
|
Melomaniak-Moja Lista Przebojów - Notowanie 901 (27.12.2008)
Notowanie 901 (27.12.2008)
01 02 17 THE DAY THAT NEVER COMES - Metallica
02 03 07 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica
03 01 17 A BOLD YOUNG FARMER - Eva Cassidy
04 04 06 REMEMBER TOMORROW - Metallica
05 05 05 THE SAME PARENTS - Enigma
06 11 03 THIS I LOVE - Guns N'Roses
07 06 05 I'M OUTTA TIME - Oasis
08 08 03 THAT WAS JUST YOUR LIFE - Metallica
09 07 15 THE JUDAS KISS - Metallica
10 12 17 MY APOCALYPSE - Metallica
11 13 05 FOLLOW ME - Pain & Anette Olzon
12 10 05 TO TAME A LAND - Dream Theater
13 09 18 ROCK 'N' ROLL TRAIN - AC/DC
14 24 02 INSIDE THE FIRE - Disturbed
15 15 03 LIPS LIKE MORPHINE - Kill Hannah
16 14 03 TRAIN - 3 Doors Down
17 16 17 PO PROSTU PASTELOWE - Strachy Na Lachy
18 18 14 SHINE WITH ME - P.O.D.
19 29 03 SORRY - Guns N'Roses
20 17 10 GOTTA BE SOMEBODY - Nickelback
21 19 05 ZERO OSIEM WOJNA - Coma
22 20 45 THIS IS THE LIFE - Amy Macdonald
23 21 16 LIVIN' IN A WORLD WITHOUT YOU - The Rasmus
24 22 15 A GREAT DAY FOR FREEDOM - David Gilmour with The Baltic Philharmonic Symphony Orchestra in Gdańsk
25 23 03 ZIMNY DOM - Totentanz
26 27 03 HUMAN - The Killers
27 28 03 BIG JACK - AC/DC
28 25 15 THE UNFORGIVEN III - Metallica
29 26 09 CHINESE DEMOCRACY - Guns N'Roses
30 30 02 ANOTHER WAY TO DIE - Jack White & Alicia Keys
|
|
30.12.2008 06:19 PM |
|
saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Już w tym tyg. nie udało Ci się skopiować czołowej dwójki od Kuby A może to odwrotnie jest? Moje ukochane That Was widzę w 10! Świetnie. U mnie na tym samum miejscu chyba, a tuż za nią Judas...kto wie, kto wie...jak dobrze pójdzie może pod koniec stycznia na mojej liście pojawią się dwa nowe Judasze, od Mety i Verve...jeszcze można by w ramach back to the 90's wrzucić DM. Cieszy mnie awans Gunsów z Sorry, ciekawe czy można spodziewać się większego nacisku tej kapeli na listę? Na razie TYLKO/AŻ 3 numery. Klimat psuje trochę HUman. Nie wiadomo co on tu właściwie robią, nie są nawet dobrym przedstawicielem popu, tak jak chociażby Amy, która u mnie już dawno szalała, ale tu widzę, że jej pozycja nie słabnie przez prawie rok!
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
31.12.2008 01:02 PM |
|