Post: #81

AKT! napisał(a):korzystacie z lubimyczytać?

Jeżeli dobrze rozumiem o co chodzi to korzystam służbowo.

Post: #82

W sensie, ze pomaga Ci w katalogowaniu danych w bibliotece?

Post: #83

Nie, w sprawdzaniu kompletności posiadanych serii i wyłapywaniu braków.

Post: #84

planuje zakupić książkę "1966. Rok, w którym eksplodowała dekada" zapowiada się ciekawie
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4893077/1...ala-dekada
https://www.vogue.pl/a/5-nowosci-literac...o-na-plaze

Cytat:Bohaterem książki poświęconej popkulturze i pisanej w popkulturowym stylu jest rok 1966. 12 miesięcy, 12 rozdziałów, 12 wątków – każdy zaczyna się od singla, który w tamtym czasie piął się po listach przebojów. Styczeń naznacza strach przed końcem świata oraz marzenie o nowym porządku. Kwiecień to LSD i psychodelia. Maj – kobiety i kultura popularna. Lipiec porusza problem czarnej społeczności i czarnych muzyków. Sierpień nawiązuje do początków ruchów LGBTQ i homoseksualnych producentów

Post: #85

A ja ostatnio cały czas w okolicach młodzieżowego fantasy. Przeczytałem osławionych Zwiadowców. Czyta się dobrze, ale drażni tendencyjność i schematyzm. Znacznie lepiej wypadają wojownicy, cykl o czterech klanach dzikich kotów.

Post: #86

Rafał Ziemkiewicz (większość odruchowo odrzuci - haha) - Myśli nowoczesnego endeka - Każdy powinien to poczytać - niezależnie od preferencji i poglądów. Arcydzieło !!!!

Post: #87

Nie, czemu. Odrzucać może ewentualnie po przeczytaniu.
Może być ciekawe, aczkolwiek z tym arcydziełem to co najwyżej chyba bardzo subiektywnie
Dodane do przedługaśnej listy.

Post: #88

myślę, że jak ktoś czuję się nowoczesnym endekiem, to może faktycznie lektura jest zasadna, ale ziemkiewicz pisze dla swoich stałych czytelników; nie kojarzę, żeby podjął trud wyjścia poza tę bańkę albo żeby próbował kogoś z tej bańki wyprowadzać; to raczej jeden z tych publicystów, którzy utwierdzają swoich w twierdzeniu, że sami mają rację

ja zacząłem kończyć 1Q84 murakamiego; to lekka i angażująca lektura; co prawda czytając, że sam trochę z murakamiego wyrosłem, ale lubię czasem do niego wrócić podczas wakacji

poza tym tango śmierci wynnyczuka, przepięknie napisana i przetłumaczona, ale jednak trzeba poświęcić tekstowi więcej uwagi -- jest gęsty nie tylko typograficznie to o wielokulturowości lwowa przerwanej przez drugą wojnę

Post: #89

razem z "1966. Rok, w którym eksplodowała dekada" zamówiłem "1001 albumów muzycznych. Historia muzyki rozrywkowej" , mam nadzieje że odkryje coś ciekawego
https://www.taniaksiazka.pl/1001-albumow...=ads4books

Post: #90

Wahałem się, czy nie kupić tego siostrze na wesele (prosiła o książki zamiast kwiatów), ale ostatecznie wybrałem 1001 filmów (1001 książek nie ma niestety dostępnego, a to byłoby najlepsze, zobaczyłaby czego w prezencie nie dostała ).

Ostatnio nie czytam, ale słucham:
- "Mroczna wieża" Stephena Kinga - takie sobie. Nie zachęciło mnie do słuchania dalej
- "Listy zza grobu" Eugeniusz Mróz - bardzo ciekawe, wciągnąłem się, dobrze budowana fabuła
- "Narrenturm" Andrzej Sapkowski - kiedyś czytałem (wtedy jak wyszło), ale do tego stopnia zapomniałem, że fabuła mnie zaskakiwała. Na uwagę zasługuje forma realizacji: to nie jest tak, że ktoś po prostu czyta, to słuchowisko z odgrywanymi rolami (coś bodajże ze 120 aktorów, wśród nich sporo sław, z Opanią, Talarem i Barcisiem na czele), muzyką i efektami dźwiękowymi. Wspaniała realizacja! (może denerwuje na początku trochę głos narratora, zbyt chrapliwy, agresywny. Ale potem zmienili go)
- "Boży wojownicy" Andrzej Sapkowski - ciąg dalszy Narrenturmu, którego nie czytałem nigdy (nie było mnie wtedy stać na to, żeby kupić). Nadal świetne, tak od strony literackiej, jak realizacyjnej

Post: #91

A ja niedawno napadłem na antykwariat. (50 zł za 6 książek).

Post: #92

Miszon napisał(a):1001 filmów

kiedyś (dawno temu) stałem przed wiele minut w empiku, kartkując i notując tytuły filmów, które mnie zaintrygowały -- głównie z początku kinematografii -- niestety w większości na papierze okazały się ciekawsze, choć niektórych do dziś nie widziałem np. francuskiego "la boum" z lat 80.

Post: #93

@AKT! - trochę tak jest, ale czy "druga strona" też trochę nie pisze sama dla siebie?

Anyway, fajnie tak "czytać co czytacie"
Ja mam niestety przymusową przerwę, bo kartkowanie słowników to jednak nie czytanie...
Ale ostatnio (ostatnio, gdy miałem chwilę czasu) zacząłem czytać po chorwacku książkę "Poljska i Poljaci u životu Josipa Jurja Strossmayera". Jest niby wersja polska, "Polska i Polacy w życiu Josipa Juraja Strossmayera", ale widzę ją tylko na liście kilku katalogów

Post: #94

prz_rulez napisał(a):@AKT! - trochę tak jest, ale czy "druga strona" też trochę nie pisze sama dla siebie?

ale ja nie piszę o prawicy jako takiej, tylko o tym konkretnym publicyście; niemniej mam wrażenie, że lewica jest bardziej otwarta na dialog z ludźmi spoza bańki, choć znalazłoby się na pewno sporo przykładów, które pokazują, że tak nie jest

prz_rulez napisał(a):Ale ostatnio (ostatnio, gdy miałem chwilę czasu) zacząłem czytać po chorwacku książkę "Poljska i Poljaci u životu Josipa Jurja Strossmayera". Jest niby wersja polska, "Polska i Polacy w życiu Josipa Juraja Strossmayera", ale widzę ją tylko na liście kilku katalogów

a skąd taki wybór? wyczytałeś coś ciekawego?

Post: #95

Nie, po prostu swego czasu kupiłem ją na targach w Zagrzebiu i chciałem w końcu ją przeczytać.

EDIT: Nie wiem w sumie jak jest cenowo w Polsce, bo tutaj nigdy nie miałem takiej potrzeby, ale w Chorwacji takie targi to często jedyna szansa, by kupić nowe książki (aczkolwiek swoje stanowiska ma też kilka antykwariatów) w jakichś znośnych cenach. Bo niestety książki w Chorwacji ze względu na dość małe nakłady są znacznie droższe (aczkolwiek i tak tańsze niż w Słowenii). W Serbii ceny są już znacznie sensowniejsze
Aczkolwiek fajną sprawą jest np. to, że na wydziale filologicznym czasami pojawiają się przedstawiciele wydawców i sprzedają książki - niektóre nawet względnie tanio.

Post: #96

brakuje książek, więc czyta się to, co jest? hmm...

Post: #97

(18.09.2019 05:54 PM)tomas585 napisał(a):  razem z "1966. Rok, w którym eksplodowała dekada" zamówiłem "1001 albumów muzycznych. Historia muzyki rozrywkowej" , mam nadzieje że odkryje coś ciekawego

Tu masz to samo tylko za darmo:
https://rateyourmusic.com/list/kavikovi/...-combined/

Post: #98

ale bez opisów i w formie cyfrowej

Post: #99

Przeciez nie chodzi o samą listę tylko o tekst

Post: #100

(19.09.2019 10:29 AM)AKT! napisał(a):  brakuje książek, więc czyta się to, co jest? hmm...

Strossmayer to wazna postac dla historii Chorwacji, wiec...