Post: #81

prz_rulez napisał(a):Aaaaa, ja tu taki pełen emocji, a Ty tak bezpłciowo Icon_sad

przecież tutaj nic ciekawego nie było a finaliści byli łatwi do przewidzenia. W sumie to jestem zaskoczony awansem Margaret bo Ida była lepsza.
Już tylko Mariette, Dotter i Martin mogą uratować tegoroczne MF.

Post: #82

No więc chyba jednak nie było aż takie do przewidzenia No, poza awansem Samira i Victora, ofkorz.

Szymek79 napisał(a):Już tylko Mariette, Dotter i Martin mogą uratować tegoroczne MF.

No przecież są Samir i Viktor

Post: #83

Finał Dansk Melodi Grand Prix wygrywa Rasmussen utworem "Higher Ground" zdobywając 50 % głosów w super finale.

Post: #84

A ciekawe co tam w Sanremo... zaraz włączam stream.

Post: #85

Szymek79 napisał(a):Mieliśmy już taką sytuację kiedy Ich Troje jednocześnie startowało zarówno w polskich jak i niemieckich preselekcjach. Już nie mówię o takich przypadkach jak Celine Dion która reprezentowała Szwajcarię czy Olivia Newton John UK.

Eurowizja to jest jednak bardziej kabaret i wizja niż święto piosenki. Myśmy też mieli Isis Gee i ten duet z mu... cz... afroamerykaninem. Jak oni się nazywali? Jet Set zdaje się.
Tak, tak, piłkarze, żużlowcy i inni sportowcy, ale takie "wypożyczenia" to bardziej serbska drużyna Kataru niż pamiętny Olisadebe.
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa...

Post: #86

Wyniki drugiego koncertu Melo zgodnie z oczekiwaniami. SHUFFLA to co najmniej dynamit, jeśli nie więcej. Awans bezpośredni do finału jak najbardziej zasłużony. Co do Margaret - takiego wyniku oczekiwałem i nie jestem rozczarowany, choć mogłoby być rzeczywiście lepiej. Utwór dobry, ma szansę być godnym następcą COOL ME DOWN w radiach. Jest jedno "ale" co do tego występu - a właściwie do tego, co było przed występem. Chodzi o wypowiedzi każdego z uczestników. Po raz pierwszy bowiem owa wypowiedź nie była po szwedzku, tylko... no właśnie szwedzkie były tylko napisy. Wiem, że czepiam się detalu, ale moim zdaniem miał on wpływ na takie, a nie inne głosowanie Szwedów - bo tę piosenkę było stać nawet na bezpośredni awans do finału (wybacz Szymku, ale nie podzielam Twojej opinii na temat piosenki Margaret). O tym, że Margaret wystąpi w szwedzkich kwalifikacjach było wiadomo co najmniej od dwóch miesięcy i menedżerowie piosenkarki mogli w tym czasie zadbać o to, aby tych kilka zdań było w języku gospodarzy. Jak długo oglądam szwedzki festiwal (czyli od 2012 roku) to nie pamiętam sytuacji, żeby wypowiedź nie była w języku szwedzkim. Uczestniczkami festiwalu były w przeszłości Krista Siegfrids z Finlandii, czy Helena Paparizou z Grecji, czy też choćby przed tygodniem Norweżka Kamferdrops - wszystkie wypowiadały się w języku organizatorów.

Również mam włączony podgląd na SanRemo i z tego co widzę, to jeszcze daleko do ogłoszenia wyników

Post: #87

adameria napisał(a):Eurowizja to jest jednak bardziej kabaret i wizja niż święto piosenki

Echhh, Adamie...

kolej_grzesiek napisał(a):SHUFFLA to co najmniej dynamit, jeśli nie więcej.

Na Ciebie zawsze można liczyć

kolej_grzesiek napisał(a):Uczestniczkami festiwalu były Krista Siegfrids z Finlandii, czy Helena Paparizou z Grecji, czy też choćby przed tygodniem Norweżka Kamferdrops - wszystkie wypowiadały się w języku organizatorów.

Tylko zwróc uwagę, że Krista i Helena to nejtiwki szwedzkiego, a Kamferdropska... No to jak wypowiedzieć się po słowacku przez Polaka. Albo nawet łatwiej.
Natomiast wydaje mi się, że w 2006 były jakieś wywiady po angielsku.

Post: #88

SHUFFLA rozniosła konkurencję. Za Margaret mocno trzymałem kciuki i jakoś jestem o nią spokojny w Andra (mogłaby na ten koszmar o Patricku Swayze trafić).
Jestem bardzo ciekawy co przygotowała Dottir. Co do reszty "ratujących" Szwecję to raczej na Mariette i Martina bym nie liczył, ale może zaskoczą.


A Dania okropna.. Z roku na rok eurowizja jest co raz gorsza... W tym roku tylko Francja jest na razie na poziomie. Reszta to jakieś dno.

Post: #89

To co, potrójny debiut na szczycie triumwiratu?

Post: #90

(11.02.2018 12:24 AM)prz_rulez napisał(a):  To co, potrójny debiut na szczycie triumwiratu?

az takiego szału nie ma, ale... to moje tegoroczne "road trip"

Post: #91

Eee, a co masz lepszego, te nudy z RMF-u?

Ja tylko się właśnie boję, że po kilku tygodniach mi się to znudzi. Tak było z Robinem i z dwoma Seanami Bananami w sumie też.
No, ale Robin nie chwycił mnie tak, jak teraz Shuffla.

Post: #92

ale wątpię żeby Shuffla pojechało, prędzej Ingrosso ;p

Post: #93

Też się boję, że przez język szwedzki są na straconej pozycji...
A tymczasem trwa decydujący pojedynek o zwycięstwo w Sanremo 2018. Do ścisłego finału przeszli: Annalisa, Lo stato sociale oraz Ermal Meta z Fabrizio Moro

Post: #94

Annalisa w finałowej trójce Sanremo, która powalczy o awans na Eurowizję:

Annalisa - "Il mondo prima di te"
Lo Stato Sociale - "Una vita in vacanza"
Ermal Meta e Fabrizio Moro - "Non mi avete fatto niente"

Co do Shuffli - jak oglądałem występ Samira i Viktora, to ich utwór skojarzył mi się z jedną piosenką z Korei:



Edycja - 11-02-2018 g. 1:20

Włochów w Lizbonie będą reprezentować Ermal Meta i Fabrizio Moro z piosenką NON MI AVETE FATTO NIENTE. Annalisa zajęła 3 miejsce.

Post: #95

No i wygrali Meta i Moro.
Lo stato sociale tylko odrobinę lepiej od Annalisy... No, ale nie wiemy jeszcze, czy Meta i Moro będą chcieli jechać na Eurowizję.

Post: #96

Szymek79 napisał(a):Do Andra Chansen awansowali:

co to jest Andra Chansen?
jakieś baraże będą?

Post: #97

Andra Chansen to dogrywka i faktycznie odbywa się w Szwecji w formie baraży.

Ermal Meta i Fabrizio Moro potwierdzili chęć udziału w Eurowizji i pragną na niej zaśpiewać po włosku. Pozostaje tylko sprawa problematycznie zgapionego refrenu... Zmienią linię melodyczną czy co
W ogóle to jakie macie podejście do tej piosenki? Mi jest przede wszystkim... Smutno. Że istnieje potrzeba powstawania takich utworów. Mój znajomy twierdzi, że to może być "Insieme" roku 2018. Tyle, że to byłoby bardziej dysinsieme... "Insieme" to był, może nieco patetyczny, ale wyraz radości z powodu pozytywnych zmian w Europie. A tu mamy raczej kompletnie odwrotne uczucia...
Anyway, domyślam się, że Ermal, jako imigrant albański (i to nie taki, co przeniósł się mając dwa lata, lecz trzynaście, więc był już wtedy tego dosyć świadom), ma nieco bardziej emocjonalne podejście do tego numeru.

P.S. Ciekawe, czy w razie ich wyjazdu na Eurowizję byłaby wtedy dwunastka z Albanii... Pewnie tak.

Post: #98

prz_rulez napisał(a):Ermal Meta i Fabrizio Moro potwierdzili chęć udziału w Eurowizji i pragną na niej zaśpiewać po włosku. Pozostaje tylko sprawa problematycznie zgapionego refrenu...

refren nie jest zgapiony po prostu autor obu utworów jest taki sam.

kolej_grzesiek napisał(a):(wybacz Szymku, ale nie podzielam Twojej opinii na temat piosenki Margaret).

mnie się nie podoba ani piosenka ani występ co nie znaczy, że tobie nie może wystarczy porównać nasze listy Ty lubisz native fun ja nie za bardzo i tyle.

Post: #99

Co rozumiesz poprzez "native fun"?

Post: #100

Duet Ermal Meta i Fabrizio Moro utworem "Non mi avete fatto niente" wygrywa 68 edycję festiwalu włoskiej piosenki w Sanremo i przyjęło propozycję telewizji RAI do ich reprezentowania podczas Eurowizji w Lizbonie. Teraz pozostaje tylko kwestia czy EBU zaakceptuje utwór w tej wersji czy każe go zmienić.