Post: #81

Yacy napisał(a):o, a ja myślałem, że jednak listowy...

teraz sobie myślę, że może źle Cię zrozumiałem. zrozumiałem, że chodzi o elpetrójkowość. jeśli chodzi o moją listę, to utwór faktycznie na niej był, w samych jej początkach.

Yacy napisał(a):aż takie to proste? no tak, to te trzy

niestety w przypadku Sophie aż tak wielkiego wyboru nie ma, żeby się bardzo długo zastanawiać . bardziej myślałem nad tym czy przypadkiem o którymś utworze nie zapomniałem, a nie nad tym które wybrać ze zbioru.

tadzio3 napisał(a):Nie będę komentował poszczególnych pozycji, bo już zrobiło się tego zbyt wiele. Miło jednak widzieć takie kawałki jak "Wiosna" ZMŻ

fajnie przy takich okazjach czytać, że ktoś poznał konkretne utwory dzięki mnie, ale to działa też w drugą stronę - wiele utworów ja poznałem dzięki Wam, dzięki całemu mycharts. ZMŻ poznałem oczywiście dzięki Tobie . i to chyba jeszcze w czasach przedmychartsowych, jeśli dobrze pamiętam. kurde, ale to było dawno!

tadzio3 napisał(a):Na razie z nowości utwory, które faktycznie są najnowsze. Chyba jeszcze nie było nowości sprzed lat, która pojawia się, gdyż zapomniałeś o niej poprzednio, albo po prostu po latach spodobała Ci się mocniej.

za chwilę taka będzie .
ale też taka, której typu nie wymieniłeś - piosenka, którą po prostu dopiero po latach poznałem.

Post: #82

Post: #83

ku3a napisał(a):Heteromagnes - Bracia Figo Fagot

Myślałem, że wcześniej to był jednorazowy wyskok, ale kurde nie

ku3a napisał(a):Big In Japan - Guano Apes

Zdecydowanie wolę tę wersję niż Alphaville. a Guano Apes to chyba jedyny zespół z Niemiec, który lubię i szanuję.

ku3a napisał(a):Mass Destruction - Faithless

Kiedyś LP3 była mocna głównie dzięki takim utworom, takim dźwiękom, których próżno było szukać na innych listach. Fajne czasy.

ku3a napisał(a):Du Hast - Rammstein

Uczyliśmy się tekstu tej piosenki na języku niemieckim w gimnazjum. Potem przerabialiśmy jeszcze "Ohne Dich". Nasza pani prowadząca była chyba ich fanką. Ja lubię tylko pojedyncze ich utwory, reszty niestety nie. Wolę Guano Apes.

Post: #84

Tomekk napisał(a):Zdecydowanie wolę tę wersję niż Alphaville.

Mam tak samo, Alphaville nie znoszę w żadnym wydaniu, a Guano lubię w tym utworze bardzo.
Ale tutaj zdecydowanie najwyżej oceniam mój nr 1 Collinsa.

Post: #85

Tomekk napisał(a):Myślałem, że wcześniej to był jednorazowy wyskok, ale kurde nie

ano nie...

Tomekk napisał(a):Zdecydowanie wolę tę wersję niż Alphaville. a Guano Apes to chyba jedyny zespół z Niemiec, który lubię i szanuję.

ja też wolę tę wersję. zresztą m.in. dlatego, że tę poznałem jako pierwszą .
Scorpions, Rammstein, Die Toten Hosen - pierwsze które mi przychodzą do głowy i które bardzo lubię.

Post: #86

... Nena
Alphaville
no i Sandra (oczywiście nie Sandra Nasić ) oraz Bad Boys Blue, nie ma co ściemniać
a Sandra (Lauer) pierwszy singel solo, który nagrała to był ... Big in Japan

a w ostatnim zestawie kilka perełek, ale rządzi Phil!

Naszo-Listowy utwór to pewnie najstarszy debiutant?

Post: #87

Yacy napisał(a):no i Sandra (oczywiście nie Sandra Nasić ) oraz Bad Boys Blue, nie ma co ściemniać

ja np. ładnych parę piosenek Modern Talking bardzo lubię .

Yacy napisał(a):Naszo-Listowy utwór to pewnie najstarszy debiutant?

zgadza się. choć będzie jeszcze jeden utwór z tej samej dekady. a piosenka po niemiecku jest w tej klasyfikacji na miejscu czwartym. cała reszta to już obecna dekada.

Post: #88

Rzecz jasna, że i ja tu jestem.
Najbardziej cieszy obecność Alphaville, szkoda Ewki...
Edit: okazało się, że tu już jest 5 stron, a nie 1, jak mi się wydawało, gdy odpowiadałam.
To jeszcze dodam dwie rzeczy - RHCP to tak po całości u Ciebie traci, bo na to wygląda póki co? I czy 'Power of love' to zyskało także dzięki pojawieniu się w zlotowym ABC?

Post: #89

neon.ka napisał(a):Rzecz jasna, że i ja tu jestem.

ogromnie się cieszę!

neon.ka napisał(a):Edit: okazało się, że tu już jest 5 stron, a nie 1, jak mi się wydawało, gdy odpowiadałam.

no tak jakoś wyszło .

neon.ka napisał(a):RHCP to tak po całości u Ciebie traci, bo na to wygląda póki co?

nie zauważyłem wcześniej tej zależności, ale faktycznie. z jednym wyjątkiem. 6 ich utworów spada (choć niektóre bardzo nieznacznie), a 1 idzie do góry.

neon.ka napisał(a):czy 'Power of love' to zyskało także dzięki pojawieniu się w zlotowym ABC?

już w tej chwili nie pamiętam prawdę mówiąc. było w ABC 6 zlotów temu, a pojawiło się w moim topie w poprzedniej edycji, którą skończyłem tworzyć na koniec 2014 roku (tyle że wtedy jeszcze było poza tysiącem). więc bardzo możliwe, że zlot dołożył swoją cegiełkę .

Post: #90

Post: #91

ku3a napisał(a):Ameno - Era

Moda na takie granie przeminęła już chyba bezpowrotnie. Szkoda.

ku3a napisał(a):Born To Make You Happy - Britney Spears

Już nawet nie pamiętałem, że takie smaczki tu będą. I na tym polega urok tego Topu - wielka różnorodność.
Tylko smuci fakt, że znowu Brit spada.

ku3a napisał(a):Queen of Peace - Florence and the Machine

Świetna wiadomość, piękny debiut. Chociaż ja z ostatniej płyty Florki zachwycałem się najbardziej utworem "Make Up Your Mind", który był nawet przebojem roku 2015 u mnie

ku3a napisał(a):Bitch - Meredith Brooks

Przez dość długi okres sądziłem, że to śpiewa Alanis Morissette, wątpliwości miałem tylko co do wokalu - był nieco inny

ku3a napisał(a):Iridescent - Linkin Park

Ostatnia "normalna płyta" tej grupy

ku3a napisał(a):Falling - Julee Cruise

22 maja wraca Twin Peaks. Oby to był udany powrót. W nowym sezonie ma zagrać też Julee Cruise.

Post: #92

ku3a napisał(a):775. 720. 498. 1999. Desert Rose - Sting & Cheb Mami (Click to View)

Jeden z najlepszych singli Stinga, możliwe, że nawet najlepszy, który nagrał po pierwszej płycie. Na pewno duży wpływ ma tutaj Cheb, a jeszcze bardziej to, że piosenka była chyba pisana właśnie pod niego.

ku3a napisał(a):771. NNN. NNN. 2015. Queen of Peace - Florence and the Machine

Mam nadzieję, że coś wyżej z dorobku grupy się znajdzie, bo utwór znalazłby się gdzieś w czwartej dziesiątce tego, co nagrali.

ku3a napisał(a):768. 869. 481. 1997. Bitch - Meredith Brooks

Gwiazda jednego przeboju i wielka szkoda, bo nagrała sporo bardzo dobrych utworów porównywalnych poziomem z tym.

ku3a napisał(a):764. 782. 303. 1997. C U When U Get There - Coolio

CXzyli powrót do przeszłości i to dalekiej. Przykład, że rap może być słuchalny jeżeli opiera się na dobrym temacie.

ku3a napisał(a):762. 659. NNN. 1989. Falling - Julee Cruise

Obok Stinga najlepsza rzecz tutaj. Chyba najlepsza piosenka w bardzo dobrym soundtracku.

Post: #93

Tomekk napisał(a):Już nawet nie pamiętałem, że takie smaczki tu będą. I na tym polega urok tego Topu - wielka różnorodność.

Tomekk napisał(a):Tylko smuci fakt, że znowu Brit spada.

no tak, ale z kolei przy takiej jeszcze wstępnej fazie zestawienia, to chyba ważniejsza sama obecność niż ten spadek o prawie 100 miejsc, hmm?

Tomekk napisał(a):Ostatnia "normalna płyta" tej grupy

niestety...
można teoretycznie liczyć na to, że "jak do tej pory", ale czy jest realne, żeby jeszcze wrócili z drogi, którą obrali?...

Tomekk napisał(a):22 maja wraca Twin Peaks. Oby to był udany powrót. W nowym sezonie ma zagrać też Julee Cruise.

o, to tego nie wiedziałem . natomiast sama data już dawno zapisana w kalendarzu, żeby nie przeoczyć .

kajman napisał(a):Obok Stinga najlepsza rzecz tutaj. Chyba najlepsza piosenka w bardzo dobrym soundtracku.

ciekawe, że z Tomkkiem skomentowaliście 5-6 utworów, w tym aż 3 te same .

Post: #94

ku3a napisał(a):to chyba ważniejsza sama obecność niż ten spadek o prawie 100 miejsc, hmm?

No niby tak, ale mimo wszystko to i tak duża zmiana.

Post: #95

Post: #96

Post: #97

Dotąd nie miałem czasu komentować, dlatego teraz omówię tylko ostatnią dwudziestkę.
Oceny wystawiałem poprzednim razem więc teraz tylko ograniczę się do tego co mi się podoba, a co nie w danej grupie.
I tutaj na minusik zasługują Right Said Fred (bo to nie moja bajka) i Bon Jovi (gdyż w ogóle mnie nie bierze ten kawałek). Za to na plusik Archive (świetny numer).
Odkryciem jest piosenka Heya, której jakoś nie kojarzyłem (może ją przeoczyłem?), a brzmi bardzo dobrze.
Aha, kiedyś posłuchałem sobie na YT wiele piosenek Domowych Melodii i z nich najbardziej pamiętam cover "Addio pomidory".

Post: #98

Sundrajta napisał(a):Odkryciem jest piosenka Heya, której jakoś nie kojarzyłem (może ją przeoczyłem?), a brzmi bardzo dobrze.

dzięki, że odsłuchujesz co nieco i po raz kolejny napiszę, że bardzo się cieszę, że linki się przydają.
"Ty, ty, ty" to jeden z moich ukochanych Heyów. no i najbardziej osobistych... Tym bardziej, że nie był na singlu czyli nie jest tak powszechnie znany.

Post: #99

W obu dwudziestkach znalazłem po trzy utwory, które bardzo lubię plus jednego kilera. W jednej to oczywiście McFerrin, którego bardzo lubię i który łapie się na podium moich ulubionych wokalistów jazzowych. Tutaj w nieco mniej jazzowej wersji, ale radzi sobie znakomicie. W drugiej to na pewno moje podium Sweet Noise (chociaż w sumie znam ich dosyć słabo, ale trzy utwory to dla mnie kilery). A Nie było to przy okazji dla mnie najlepszy znany mi utwór Edyty. Nie kojarzę jej poza tym z takimi klimatami, ale potrafiła się rewelacyjnie dostosować i podniosła poziom utworu.

Post: #100

ku3a napisał(a):Ship to Wreck - Florence and the Machine

Ta nowość od Florki pasuje mi dużo bardziej. Aż dziwne, że na Lp3 nie była na pierwszym.

ku3a napisał(a):Can't Get You Out Of My Head - Kylie Minogue

Znalazłbym dużo lepszych utworów od Kylie, nawet z późniejszego okresu, ale rozumiem, że sentyment zadziałał i nadal działa

ku3a napisał(a):Ty, ty, ty - Hey

Przez pewien okres bardzo lubiłem, potem był genialny "MURP" i zapomniałem, potem był dobry "DRDSDM" i przypomniałem sobie o tej balladzie, ale ostatnio znowu zapomniałem, bo skupiłem się na bardzo dobrym "Błysku". "Ty, Ty, Ty" w zasadzie mogłoby być na każdej z tych trzech płyt.