Post: #21

abd3mz napisał(a):Szkoda, ze Kuderski jest najlepszym polskim utworem...

Gdybym nie uslyszal offsesji u Stelmiego akurat TEGO dnia /12 VII/, to pewnie mialby klopoty z dojsciem do pierwszej dziesiatki...

Post: #22

Połowa stycznia - wypadałoby przedstawić też kilka innych nagród, ale to po Subiektywnym Podsumowaniu Albumów - zacznę je przedstawiać już za chwilę, o ile nic mi nie przeszkodzi

Post: #23

Miejsca 50.-55.:

55 Kazik - Silny Kazik Pod Wezwaniem



Na kolejnej płycie Kazik sięgnął po kompozycje Silnej Grupy Pod Wezwaniem. Sympatyczny krążek, ale nie wnosi praktycznie nic nowego...

54 Coldplay - Viva La Vida Or Death And All His Friends



Czwarta płyta "najbardziej przereklamowanego zespołu świata". Wysoka pozycja, jak na płytę z takim koszmarem.


53 Nick Cave and the Bad Seeds - Dig, Lazarus, Dig!!!



Bardzo dobra płyta, ale nie wnosząca zbyt wiele do twórczości Nicka Cave'a.


52 Slipknot - All Hope Is Gone



Zdecydowanie najlepszy i najdojrzalszy krążek w dorobku Amerykanów. Wyrażenie "ballada Slipknota" w przypadku "Snuff" przestaje być oksymoronem.


51 Strachy na Lachy - Zakazane Piosenki



Pidżamy nie ma już ponad rok, a Strachy wydają kolejny album z coverami... Dobrze, że przynajmniej mało przypominają one oryginały.

Post: #24

gdybym robilł takie subiektywne podsumowanie, to z pewnością Kazik załapałby się do dwudziestki.

ksch napisał(a):Wyrażenie "ballada Slipknota" w przypadku "Snuff" przestaje być oksymoronem.

Post: #25

Nie zgadzam się, że ta płyta nie wnosi nic do twórczości Cave'a. 53 to absolutne niedocenienie tego krążka. Absolutne.

Post: #26

W międzyczasie kilka nagród dla debiutantów

DEBIUT ROKU

The Last Shadow Puppets

POLSKI DEBIUT ROKU

1. Iowa Super Soccer
2. Lunatic Soul
3. Reverox

NAJBARDZIEJ PRZEREKLAMOWANY DEBIUT ROKU

1. MGMT
2. The Ting Tings

Post: #27

Ech, temat umarł śmiercią naturalną przed pierwszą 50...
Nie tak to miało wyglądać, no ale trudno:

Miejsca 11.-50.:

50 Travis - Ode To J. Smith
49 Czesław Śpiewa - Debiut
48 V/A - Wszystkie Covery Świata
47 Maria Peszek - Maria Awaria
46 AC/DC - Black Ice
45 V/A - In The Name Of Love: Africa Celebrates U2
44 TV On The Radio - Dear Science
43 Waglewski Fisz Emade - Męska muzyka
42 Voo Voo - Samo Voo Voo
41 The Dears - Missiles

40 Oasis - Dig Out Your Soul
39 Fucked Up - The Chemistry of Common Life
38 The Offspring - Rise And Fall, Rage And Grace
37 Cool Kids Of Death - Afterparty
36 Goldfrapp - Seventh Tree
35 Kings Of Leon - Only By The Night
34 Keane - Perfect Symmetry
33 The Cure - 4:13 Dream
32 Morcheeba - Dive Deep
31 Robert Plant & Alison Krauss - Raising Sand

30 The Futureheads - This Is Not The World
29 Renton - Take Off
28 Reverox - The Unexpected
27 Judas Priest - Nostradamus
26 Pustki - Koniec Kryzysu
25 Laibach - Kunst Der Fuge
24 Silver Rocket - Tesla
23 Coma - Hipertrofia
22 Maryla Rodowicz - Jest Cudnie
21 Marillion - Happiness Is The Road

20 The Raconteurs - Consolers Of The Lonely
19 Anita Lipnicka & John Porter - Goodbye
18 British Sea Power - Do You Like Rock Music?
17 Jacek Kuderski - Xperyment 2004-2007
16 Oszibarack - Plim Plum Plam
15 Nine Inch Nails - The Slip
14 Nosowska - Osiecka
13 Pendragon - Pure
12 Guns N'Roses - Chinese Democracy
11 Lunatic Soul - Lunatic Soul

Post: #28

10 Metallica - Death Magnetic

Na najnowszy krążek Metalliki czekaliśmy pięć lat. Naprawdę było warto, płyta jest fantastyczna! A zamyka pierwszą dziesiątkę tylko dlatego, że znalazło się dziewięć lepszych płyt
09 Strange Attractor - Mettle

Drugi album niezwykłego holenderskiego duetu. Trip-hop, o jakim zdążyliśmy już zapomnieć...

08 Lao Che - Gospel

Płyta, która stała się legendą niedługo po wydaniu. Tegoroczny koncert Lao Che na Przystanku Woodstock potwierdził, że Lao to obecnie jeden z najważniejszych polskich zespołów /o ile nie jest już tym najważniejszym/.

Czy "Gospel" to polska płyta roku 2008? Wszystko się wyjaśni, gdy przedstawiona zostanie pierwsza siódemka

Post: #29

Niezła pozycja Lao Che.
Chciałbym poznać Strange Attractor.

Post: #30

07 Iowa Super Soccer - Lullabies To Keep Your Eyes Closed

W marcu byłem pewny, że "Gospel" zostanie polską płytą roku, jednak już miesiąc później okazało się, że ukazał się jeszcze lepszy album! ISS to zdecydowanie najważniejszy debiut fonograficzny na polskiej scenie w 2008.
06 Sigur Rós - Med Sud I Eyrum Vid Spilum Endalaust

Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekali na nową płytę islandzkiej formacji. Gdy się wreszcie ukazała, krytykom nie było końca - z całą pewnością Róża Zwycięstwa na chwilę zstąpiła na inną ścieżkę. Nie można jednak nazwać tego rozczarowaniem - jest po prostu inaczej...
05 The Last Shadow Puppets - The Age Of The Understatement

Najjaśniejszy debiut płytowy 2008 roku! Z początku nie chciałem uwierzyć, że Ostatni Teatr Cieni stworzyli panowie z Arctic Monkeys i The Rascals... Kiedy w połowie listopada znajdowałem się w Brukseli, byłem w stanie wyłożyć za ten album nawet 20 euro. Niestety, w dwóch niewielkich sklepach muzycznych, które odwiedziłem, udało mi się znaleźć tylko winylową edycję...




Czy ktoś będzie typował pierwszą czwórkę?

Post: #31

Nie patrząc co było wcześniej:
3 Gahan
2 Radiohead
1 Portishead

Post: #32

Ciepło, ciepło, ale brałem pod uwagę płyty wydane tylko w 2008 /wyjątkiem jest pozycja 31./

Post: #33

Pechowiec roku 2008 /4. miejsce/:


iLiKETRAiNS - The Christmas Tree Ship ep

Zespół z Leeds od zawsze interesował się przeszłością - na debiutanckim albumie znalazły się piosenki opisujące ważne wydarzenia z historii Anglii /takie, jak pożar Londynu, epidemia dżumy, morderstwo premiera itp./. Tym razem zabrał się jednak za amerykańską historię Statku Z Choinkami. 22-minutowa epka zawiera pięć ścieżek: The Christmas Tree Ship, South Shore, Two Brothers, Three Sisters /ciekawe, czy panowie z Pociągów znają czeski zespół Tri Sestry?/ oraz Friday, Everybody Goodbye - ja jednak traktuję całość jako jeden utwór, który zdecydowanie nadaje się na Top.

Tej epki nie powinienem mierzyć moją nową skalą - liczę ją jako jeden utwór, wyszłoby coś w okolicach 980/1000.

Post: #34

E tam. Pechowiec. Nie lubię nazywania 4 miejsca pechowcem.

Jak dla mnie zaskoczenie. nawet nie wiem czy słuchałem tej płyty...

Post: #35

No to wskoczę jeszcze dzisiaj na podium:

three...



THE VERVE - FORTH

W 2008 powrotów po latach mieliśmy mnóstwo - nie mogło zabraknąć też starego, dobrego The Verve
O ile pierwszy singel nie napawał mnie specjalnie optymizmem /chociaż naprawdę był niezły, pomimo nieustannej obecności w pewnych stacjach, które próbują nazywać się "radiami"/, o tyle wystarczyło mi jedno przesłuchanie całego krążka, by przekonać się, że mam do czynienia z albumem znakomitym. Spójrzmy chociażby na Sit and Wonder, czy Rather Be...

Post: #36

mnie "Forth" aż tak bardzo nie wciągnęło, choć na pewno ocena byłaby pozytywna

Post: #37

i wszystko jest już jasne

two...



PORTISHEAD - THIRD

Długo zastanawiałem się nad tym, jak powinienem opisać tę płytę. Spróbuję w skrócie:
"Third" to tchnienie wiosny, to triumf kwietniowego zmierzchu nad styczniowym porankiem. Z tego krążka tylko Plastic nie wszedł jeszcze na moją listę

Post: #38

Dwie znakomity płyty. Moje top 5 tamtego roku w obu wypadkach.

Post: #39

Mnie Third po czasie jednak rozczarowuje...

Post: #40

abd3mz napisał(a):Mnie Third po czasie jednak rozczarowuje...

A ja odkrywam ją na nowo - najlepiej smakuje jednak wiosną... Np. w marcu Machine Gun, w kwietniu Silence [!!!], w maju Hunter, w czerwcu The Rip itd.