Post: #1

Oczekując na zapostowanie jeszcze kilku notowań, żebym mógł policzyć Forumową wygrzebałem spory spłachetek czasu i nie chce mi się nic konkretnego robić. Komentarze do komentarzy do mojej listy przywykłem pisać w pracy i jakoś teraz mi nie pasują. Wpadłem więc na taki (raczej przeciętny) pomysł:
Moje notowanie ukaże się dopiero jutro, ale jeżeli ktoś ma ochotę to może pobawić się w odgadnięcie ośmiu nowości, które jutro pojawią się na mojej liście. Pisząc nowości myślę o utworach, których tydzień temu nie było na mojej liście ani w poczekalni (mogły być natomiast przynajmniej teoretycznie w tym dodatku na samym dole), a teraz są w moim zestawieniu. Będę się starał coś o nich napisać zaczynając od najniższej.
Dwie pierwsze trafią tylko do poczekalni, ale będą w niej całkiem wysoko:
8. Najpierw chyba najtrudniej, bo napiszę najbardziej ogólnie. Jest to utwór, który nie kojarzy mi się ze stylem tego zespołu, ale już taki, który mi się z tym kojarzy już załapał się do mojego zestawienia.
7. Nieco wyżej będzie utwór, w którym drażnią mnie na razie dwie rzeczy: krótkie fragmenciki (zawsze te same) śpiewane w języku nie będącym językiem, którym osoba śpiewająca nie posługuje się na co dzień oraz perkusja.
6. Teraz już utwór z Top50, chociaż wysoko nie zaszedł. Utwór pochodzi ze składanki i podoba mi się bardziej niż wszystkie utwory z ostatniej płyty, natomiast na piorzednich było wiele zdecydowanie lepszych utworów. Aha, z tej składanki pochodzi utwór lansowany w radio (nie znalazłem informacji, że to singiel), który nie zyskał mojego uznania.
5. Kolejny utwór zaszedł znacznie wyżej i przyznam się, że wrażenie psuje zmiana nastroju w końcówce, gdzie brzmi mi trochę jak muzyka cyrkowa (to chyba najłatwiejsze zadanie).
No i cztery ostatnie utwory w kolejności jaką zajmują, ale która może wkrótce się zmienić.
4. Pierwszy (akurat właśnie słucham) to utwór wykonawcy, który dotąd mnie niczym nie zachwycił (chociaż nie piszę, że nie lubę). Ten dla mnie jest tak naładowany energią, że po prostu mnie porywa i chociaż zdaję sobie sprawę, że nie jest to szczyt artyzmu trafia u mnie bardzo wysoko.
3. Do tej pory podobały mi się dwa utwory tego wykonawcy. Pierwszy znacznie starszy, ale poznałem go później, zapoznając się z nowymi utworami w zestawie do głosowania na TWC LP3. Drugi był na mojej liście, a tak w ogóle to wyszedł (o ile mi wiadomo) tylko na singlu jako B-side. Utwór ma niesamowity (niektórzy powiedzieliby pewnie) dołujący nastrój.
2. Wykonawcę znam raczej słabo, a kojarzy mi się z prostymi, ostrymi kawałkami. Ten z kolei jest znacznie spokojniejszy i jak dla mnie mocno pozakręcany.
1. No i na razie najwyżej jest piosenka wykonawcy, który zbył na mojej liście tylko z jednym utworem i tylko dwa tygodnie. Ten utwór jest mocniejszy niż tamten, chociaż ostrym bym go nie nazwał. Początkowo drażniła mnie perkusja, ale teraz wpasowała się (w mojej głowie) w utwór i brzmi jak powinna.
Co więcej? Jest w opisach co najmniej jedna zmyłka (ale informacja całkowicie prawdziwa).
Z tego, co wyczytałem, to żaden z tych utworów nie jest singlem, chociaż trzy o to podejrzewałem.

Post: #2

kajman napisał(a):5. Kolejny utwór zaszedł znacznie wyżej i przyznam się, że wrażenie psuje zmiana nastroju w końcówce, gdzie brzmi mi trochę jak muzyka cyrkowa (to chyba najłatwiejsze zadanie).

Bigelf. A mi ta muzyka cyrkowa na zakończenie płyty się podoba.

kajman napisał(a):4. Pierwszy (akurat właśnie słucham) to utwór wykonawcy, który dotąd mnie niczym nie zachwycił (chociaż nie piszę, że nie lubę). Ten dla mnie jest tak naładowany energią, że po prostu mnie porywa i chociaż zdaję sobie sprawę, że nie jest to szczyt artyzmu trafia u mnie bardzo wysoko.

"Tatango" ? "Big Jack"?

kajman napisał(a):2. Wykonawcę znam raczej słabo, a kojarzy mi się z prostymi, ostrymi kawałkami. Ten z kolei jest znacznie spokojniejszy i jak dla mnie mocno pozakręcany.

Slipknot?

kajman napisał(a):8. Najpierw chyba najtrudniej, bo napiszę najbardziej ogólnie. Jest to utwór, który nie kojarzy mi się ze stylem tego zespołu, ale już taki, który mi się z tym kojarzy już załapał się do mojego zestawienia.

"Appalachian spring"?

Post: #3

Narozrabiałem, bo jednak tych nowości jest 10:
6 1/2 (główne zestawienie). Podobny dosyć w klimacie do jedynego dotą przeboju wykonawcy na liście, tylko trochę mniej szaleńczy i o ile dobrze kojarzę, to nie mam dwóch części, jak poprzedni.
1 1/2. Utwór wykonawcy, z jego pierwszej płyty utwór trafił do mojego SSTWC, a z drugiej to wielki hicior kajman30. A najbardziej znane utwory tego wykonawcy mniej mi leżą (chociaż to akurat w moim przypadku marna podpowiedź).

Post: #4

Żeby dać innym (jeżeli będą chcieli) szansę pokombinowania, to napiszę tylko, że co najmniej jeden utwór trafiłeś i co najmniej jednego nie trafiłeś.
I dodatkowa informacja o zapomnianych nowościac: jedna z nich jest oficjalnie singlem, chociaż gdybym o tym nie wiedział, to na pewno bym na to nie wpadł.
Końcówkę postu świadczącą o moim totalnym zaćmieniu umysłowym skasowałem. Przepraszam osoby, które niechcący pomyliłem.

Post: #5

Moją listę zapostuję pewnie jutro wczesnym popołudniem, a teraz, jeżeli kto ma ochotę to może pozgadywać moje nowości. Będą dwie, obie od razu w 50 z pominięciem poczekalni.
Niższa to artysta, którego do tej pory nie znałem. Utwór początkowo przypisałem do innego gatunku niż chyba powinienem, ale gatunki to zdecydowanie nie moja specjalność. Trochę mnie zmyliło to, że ten utwór jest zdecydowanie mniej spokojny od tego, co się zwykle z tym gatunkiem kojarzy. Dla ułatwienia dodam, że oba te gatunki sporo lat już są znane.
Wyższa to jak u mnie często bywa jest coverem. Jak na niego natrafiłem, to odsłuchałem jednocześnie wersję pierwotną i cover, który jest zrobiony bardzo ciekawie, bo w sporych fragmentach jest bardzo bliski oryginałowi, a w innych z kolei mocno od niego odbiega. A wykonawca jest mi nieźle znany i to sprzed czasów mychartsu.

Post: #6

Tym razem nie staję w szranki. Może bym i spróbował z drugą nowością, ale...

kajman napisał(a):A wykonawca jest mi nieźle znany i to sprzed czasów mychartsu.

po tym zdaniu nie wiem co myśleć. Bo pomyślałem o Sealu, ale określenie "nieźle" kojarzy mi się pozytywnie, a akurat nie jestem pewien Twojego pozytywnego zdania o Sealu.

Post: #7

Chyba Seal Brown
Myslałem ze moze jeszcze pies o 9 węzowych łbach pokąsi . Ale jad na kajmany chyba nie działa

Post: #8

Jeżeli ktoś chce się jeszcze bawić, to takie dwa drobne ułatwienia.
Pierwsza nowość - oba gatunki są znane grubo ponad 40 lat, jeden nawet ponad 60.
Druga nowość jest polskim coverem polskiego utworu.

Post: #9

Juz pierwszy post cos o nowosci mówi , a druga mnie juz przekonała w 100 %
Czyzby to było Popołudnie z Panią Hanną

Post: #10

Aro napisał(a):Juz pierwszy post cos o nowosci mówi , a druga mnie juz przekonała w 100 %
Czyzby to było Popołudnie z Panią Hanną

Przyznam się, że nawet nie wiem, o jakim utworze piszesz. Już wiem, ale nawet nie wiedziałem, że to cover.

Post: #11

Byłem przekonany ze znasz tą wersję utworu

Post: #12

Aro napisał(a):Byłem przekonany ze znasz tą wersję utworu

Zajrzałem tylko, ale akurat Bajora śpiewającego nigdy nie lubiłem i w jego twórczość się nie wgłębiałem.

Post: #13

No to kolejny raz puszczę trochę farby o nowościach. Pewnie robię to dlatego, że wszystkie trzy zadebiutują w top25, a żadnej z nich nie znam dłużej niż 5 dni.
Najniższa najtrudniejsza do opisania, bo jak dla mnie jest to ładnie rozbudowane ostre granie. Może trochę podpowiem, że poprzedni utwór przymierzał się nie tak dawno do mojej listy, ale już przestał z powodu min. braku wsparcia.
Środkowa (jak na razie) to już totalna awangarda i chyba nie tylko dla mnie, bo znalazłem określenia: avant-garde, experimental, ale także bardziej spokojne progressive rock i metal. Perkusja zachowuje się totalnie dziwacznie, a inne instrumenty chyba nie lepiej. Podejrzewam, że bardzo niewiele osób tutaj zna ten utwór, ale mam nadzieję że pozna. Chociaż tych co poznają to znaczna część raczej nie polubi.
Najwyższa (chociaż mocno goniona) to zespół znany, a utwór przypomina mi w znacznych fragmentach pewien utwór z trójkowego topu wszechczasów (w czym nie ma nic dziwnego, bo i tu i tam na tym samym instrumencie dętym gra ten sam muzyk).
No i może dla ułatwienia dodam, że w sumie te 3 utwory trwają krócej niż pół godziny).

Taka luźna refleksja - myślałem w poprzednim notowaniu, że mam tłok w czołowce, a tu znów utwory, które powinny być na szczycie wylądują w drugiej dziesiątce.

Post: #14

No to najwyższej zgadywać nie będę, bo za łatwe.
Czuję, że tę środkową nowość słuchałem wczoraj i zaraz też będę słuchał.

Post: #15

Gary napisał(a):1. No to najwyższej zgadywać nie będę, bo za łatwe.
2. Czuję, że tę środkową nowość słuchałem wczoraj i zaraz też będę słuchał.

1. Nie wiedziałem, że aż tak ułatwiłem. Widać nie tylko ja mam takie skojarzenia.
2. Jeżeli myślimy o tym samym to już 4 osoby minimum to znają.

Post: #16

Czy ta środkowa to coś z mojej listy? :->

Post: #17

Krótko .
Osjan , Goryle oraz :?:

Post: #18

Aro napisał(a):Krótko .
Osjan , Goryle oraz :?:

Przyznam się, że jedna z tych odpowiedzi totalnie mnie zaskoczyła.
Jak myślisz, ktora z trzech?

Post: #19

p.u.r.h. napisał(a):Czy ta środkowa to coś z mojej listy? :->

Jeżeli ta środkowa byłaby z Twojej listy to mogłaby być tylko jedna z nich.

Post: #20

kajman napisał(a):Przyznam się, że jedna z tych odpowiedzi totalnie mnie zaskoczyła.
Jak myślisz, ktora z trzech?

czyzby :?:
A Tak na powaznie . Co do najnizszej nowości ; Czy to polski wykonawca ?? Jesli tak to chyba wiem jaki utwór kryje sie pod znakiem zapytania.
Jesli środkowa nowość to ta totalnie pokręcona to prawdopodobnie i u mnie zdąży zadebiutować jeszcze w tym tygodniu
Co do najwyzszej : Paradoksalnie miałem najwiekszy problem , ale zdaje sie ze gdyby nie zadebiutował ten wykonawca którego wymieniłem , to jeszcze w zanadrzu mam drugi utwór któremu dałem szanse na 49 % .