Post: #1

"Symphony" z gościnnym udziałem szwedzkiej wokalistki Zary Larsson to trzeci singiel brytyjskiej elektronicznej grupy Clean Bandit zapowiadający jej drugi studyjny album.

Post: #2

co oni wszyscy z tymi symfoniami? xD

polecam prawdziwą symfonię, a nie tych pozorantów wartych funta kłaków:

Post: #3

Ale serio ktoś pomyślał, że to prawdziwa symfonia?

Post: #4

nie wiem, jest teledysk, w którym jest orkiestra, a zara larsson udaje śpiewaczkę, to wklejam kontrwideo, gdyby ktoś miał wątpliwości, jak taka orkiestra powinna grać; może bez tej pseudootoczki dałoby się tego słuchać z mniejszym zażenowaniem, chociaż w sumie mam wątpliwości, zarówno dla larsson, jak i dla clean bandit ten numer to nowe opus magnum pod względem kiczu, powtarzalności i odtwórczości; straszna sraka no tyle

Post: #5

Może powtarzalności i odtwórczości tak, ale żeby kiczu? :/
Znowu to cholerne słowo btw. Chętnie bym je zdelegalizował.

Post: #6

tak, tak, pamiętam, że lubisz delegalizować/legalizować w zależności od upodobań
nie zrozum mnie źle, kicz może się świetnie bronić, banał można barwnie ubrać i doskonale się przy tym bawić, ale oni nie umieją; starali się zrobić neutralny chwytliwy do utwór do radia, a wyszło płytko i pompatycznie jednocześnie (czyli najgorzej); słodziutki głos zary i te samplowane smyczki do generycznego elektropopowego bitu nijak nie trzymają się kupy; to jest naprawdę stylistyczne harakiri i to pomimo tego, że w zasadzie kopiują samych siebie z pierwszej płyty

Post: #7

Ale po prostu chodzi o to, że kicz to słowo bez właściwej definicji i właściwie służy tylko do obrażania wykonawców, kiedy ktoś nie ma innych argumentów.
I ja też nie jestem fanem ogólnego nurtu komerchy w dzisiejszych czasach, ale...

Post: #8

Utwór ''Symphony'' jest kolejnym znakomitym kawałkiem jakim uraczyła MNIE grupa Clean Bandit wraz z niesamowitą Zarą Larsson.Pomysł ,wykonanie i przedstawienie tego utworu w taki sposób mnie absolutnie przekonuje do tego że, zarówno Zara jak i Bandyci zmierzają w dobrym kierunku ich rozwoju.