Post: #21

Listoholik napisał(a):

kajman napisał(a):muzyka w muzyce jest najważniejsza

tak jak cukier w cukrze

Napisałem to całkowicie świadomie. Chodziło mi o to, że wszystkie experymenty, pomysły i inne rzeczy powinny być podporządkowane muzyce jako takiej. Nie jest ważne dla mnie nowatorstwo, tylko żeby utwór odpowiednio brzmiał.

Post: #22

kajman napisał(a):wszystkie experymenty, pomysły i inne rzeczy powinny być podporządkowane muzyce

to nowatorstwo i pomysły nie są muzyką?

Post: #23

Listoholik napisał(a):

kajman napisał(a):wszystkie experymenty, pomysły i inne rzeczy powinny być podporządkowane muzyce

to nowatorstwo i pomysły nie są muzyką?

Mogą być, ale nie muszą. Czasami są tanim efekciarstwem, czasami służą temu, żeby zaszokować słuchacza i podlizać się krytykom. Zdarza się i to nierzadko, że spychają to, co moim zdaniem najważniejsze jest w muzyce na dalszy plan.

Post: #24

nowatorstwo jest tanim efekciarstwem - ciekawa teoria

Post: #25

kajman napisał(a):1. Żebym jeszcze wiedział, co to jest fake.

To to co Ty ładniej nazywasz fałszywką.

Post: #26

Listoholik napisał(a):nowatorstwo jest tanim efekciarstwem - ciekawa teoria

W zasadzie mówiłem o pomysłach, ale nowatorstwo też może być tanim efekciarstwem. Jeżeli wymyślasz coś nowego nie po to, żeby wzbogacić muzykę, ale po to, żeby zwrócić na siebie uwagę to można użyć takiego określenia.

Post: #27

a ja myślę, ze lepiej być nowatorskim, nawet w Twoim tego slowa znaczeniu, niż pod publiczkę i dla kasy nagrywać kolejną oklepaną płyte przesiąkniętą duchem komecji i wzajemnych plagiatów ( to tak apropos ostatniego tematu na forum )

napisałem o tym, bo zdaje się, że Ty zupełnie pominąłeś ten wątek, tylko zjadasz swój własny ogon przekonując mnie do swoich teorii, w które zdaje się sam nie wierzysz

Post: #28

Listoholik napisał(a):a ja myślę, ze lepiej być nowatorskim, nawet w Twoim tego slowa znaczeniu, niż pod publiczkę i dla kasy nagrywać kolejną oklepaną płyte przesiąkniętą duchem komecji i wzajemnych plagiatów ( to tak apropos ostatniego tematu na forum )
napisałem o tym, bo zdaje się, że Ty zupełnie pominąłeś ten wątek, tylko zjadasz swój własny ogon przekonując mnie do swoich teorii, w które zdaje się sam nie wierzysz

A ja z kolei myślę, że 99% muzyki tworzy się dla kasy i pod publiczkę. Nowatorstwo też bywa pod publiczkę, tylko tą bardziej snobistyczną lub znudzoną kolejnym słodką popową miazgą. Czasami może być tak, że brak pomysłu na jakiś dobry utwór, więc warto czymś zaszokować. To może być nawet prostsze niż stworzenie czegoś wartościowego. Oczywiście nie potępiam nowatorstwa w czambuł, tylko powinno być ono podporządkowane ogólnej koncepcji, a nie być celem samym w sobie.
Akurat pominąłem tamten wątek, bo mnie specjalnie nie zainteresował, a tutaj temat to akurat Ty otworzyłeś, a ja tylko odpowiadam na Twoje kolejne komentarze.

Post: #29

no szkoda, że Tobie nikt nie płaci za słuchanie muzyki, mógłbyś zbić na tym kokosy