Yacy napisał(a):zdziwił też głos AKT!, który tu nie głosował a tam tak. ale to już Jego sprawa.
nie zastanawiałem się nad tym; chciałem trochę zanimować tamten wrzucony trochę bez ładu i składu i pozostawiony sam sobie wątek; tak to wtedy wyglądało, zanim m.in. o ten mój głos zrobiła się tam zupełnie niepotrzebna gunwoburza xD tu widzę nie jest lepiej
edycja, numer jeden:
1. Wonder Girls - Nobody (2008)
2. New Order - True Faith (1987) 3. The Rolling Stones - Sympathy For The Devil (1968) 4. Marek Grechuta - Droga za widnokres (1972) 5. U2 - With Or Without You (1987)
6. Obywatel G.C. - Tak długo czekam (Ciało) (1985)
7. Renata Przemyk & Kasia Nosowska - Kochana (2003) 8. Alicja Majewska - Odkryjemy miłość nieznaną (1986) 9. Moby - Why Does My Heart Feel So Bad? (1999)
10. Frankie Goes To Hollywood - Welcome To The Pleasuredome (1985)
10cc - I'm Not in Love
edycja numer dwa:
odniosę się jeszcze krótko do tej nieszczęsnej nazwy, bo widzę, że zostałem czarnym charakterem i, jak znam ludzi i życie, to już na zawsze; podobno tylko winny się tłumaczy, więc enjoy!
bardzo proszę mnie nie mieszać w prowokacje; wydało mi się to po prostu sensowne, bo ostatnio (trochę bez ładu i składu) zaczęło się pojawiać na sebastosie mnóstwo wątków z mycharts w nazwie i absolutnie nie mam nic przeciwko ani mc, ani nazwie, ani niczemu -- po prostu stwierdziłem, że może mycharts nie musi rozpoczynać nazwy każdego z nich -- wiecie, czasem ta sama rzecz w dwóch miejscach nazywa się inaczej, to nadal ta sama rzecz, różni się tylko nazwą i nikomu nie dzieje się krzywda; nie jest to ani prowokacja, ani jakiś protestomanifest przeciwko mycharts, ani nic podobnego -- po prostu tak uważam z powodów, dajmy na to, estetycznych; to tylko nazwa, chill; jak ma zostać, niech zostanie