THE LAST SHADOW PUPPETS - IS THIS WHAT YOU WANTED

Nowa niesamowita epka The Last Shadow Puppets dopiero przed nami, a promujący ją cover Leonarda Cohena „Is This What You Wanted” zachwyca oraz zmusza do refleksji, bo zbiegł się w czasie z niedawną śmiercią artysty. Przez to z miejsca hołd dla wybitnego artysty nabiera w ciągu trzech tygodni od premiery jeszcze większego znaczenia. Każdy artysta ma swoje inspiracje i wzorce, na których buduje później swoją własną drogę muzyczną. Dzięki wzięciu na warsztat piosenki Leonarda Cohen’a, Alex Turner uświadamia swoim fanom jak wielki wpływ na jego własną twórczość literacką miał Cohen. Pewnie, że takich wzorców można znaleźć więcej, ale akurat osoba wybitnego Kanadyjczyka jest według mnie bardzo bliska dużej części tekstów i melodii wokalnych Alexa na przestrzeni ostatnich lat. Oczywiście dzisiaj Turner to też wybitny artysta i razem z zespołem udowadnia to nadając „Is This What You Wanted” nowego niesamowitego wymiaru. Do opowieści i emocji zawartych w tekście muzycy dołożyli tu niezwykłą ekspresję i maestrię wykonania. Poza tym piosenka idealnie wpasowała się w repertuar The Last Shadow Puppets.


THE CORAL - HOLY REVELATION

Poprzednie single The Coral z płyty „Distance Inbetween” też bardzo mi się podobały, ale w natłoku innej muzyki nie udało się im przebić do pierwszej trzydziestki. Udało się w końcu w przypadku „Holy Revelation” i trzeba też uczciwie przyznać, że jak do tej pory to chyba najlepsza i najbardziej udana propozycja z tego krążka. To mocna i konkretna piosenka z wpadającym w ucho riffem osadzona w stylistyce lat siedemdziesiątych. Ma też w sobie elementy lekkiej psychodelii, które wprowadzają odbiorcę w lekko hipnotyczny klimat. Świetnie można to odczuć w połączeniu z cudownym czarno białym teledyskiem, który łączy w sobie zdjęcia muzyków z animowanymi ilustracjami i dekoracjami. Animacje idealnie współgrają z rytmem i melodią „Holy Revelation” tworząc wciągającą całość. Warto też posłuchać całego albumu „Distance Inbetween”, bo naprawdę zyskuje z czasem i każdym przesłuchaniem. To niewątpliwie jedna z najlepszych płyt tego roku.