AKT!
jegomość
Liczba postów: 24 633
Dołączył: May 2008
|
RE: Ostatni dzień roku 1999
od czegoś trzeba zacząć
w 1999 roku moimi źródłami muzyki były jeszcze wyłącznie 30 ton i kanały muzyczne: mtv polska, viva, viva zwei, vh1, ale tylko na telewizorze babci, która miała szeroki pakiet kablówki; stamtąd wziąłem chociażby destiny's child, którego w polsce nie było słychać; rok później odkryłem gazetę (nie pomnę nazwy), do której dołączano płytę z coverami największych obecnych przebojów, to był miesięcznik; z braku laku ja tych coverów słuchałem; to był chyba 2-miesięcznik; niedługo później doszła muzyka z satelity -- głównie z włoskich programów i radio -- najpierw rmf fm, zet i eska (moim marzeniem była radiostacja, ale nie odbierała), nieco później trójka (w postaci lp3 i czarnego piątku) i radio merkury (sobotnia lista przebojów); chyba w 2001 czy 2002 roku zacząłem biegać do kawiarenki internetowej i przeglądać listy przebojów z uk i ameryki w ich pełnej krasie, a potem prosiłem kolegów, żeby mi te kawałki w ciemno ściągali i za jakiś drobny hajs nagrywali na płyty; sam internet miałem dopiero w 2003 czy 2004 roku, tak myślę, ale dopiero na początku studiów zacząłem w pełni go wykorzystywać i wyszedłem poza paradygmat list przebojów jako głównego źródła muzyki
— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
|
|
03.05.2018 12:48 PM |
|