Post: #1

01.01.14 HIM gone with the sin
02.02.13 REAMONN josephine
03.03.17 COLDPLAY trouble
04.14.04 DIDO thank you
05.11.06 TEXAS inner smile
06.06.15 GUANO APES living in a lie
07.05.20 KASIA KOWALSKA nobody
08.07.09 JENNIFER LOPEZ love don't cost a thing
09.10.10 BAJM modlitwa o złoty deszcz
10.04.10 RED HOT CHILI PEPPERS road tripping

11.08.11 SPILLER groovejet
12.09.23 COLDPLAY yellow
13.15.07 U2 stuck in a moment you can't get out of
14.12.09 ROBBIE WILLIAMS supreme
15.13.14 MYSLOVITZ dla ciebie
16.16.12 CORRS irresistible
17.18.10 WYCLEF JEAN, MARY J. BLIGE 911
18.17.12 OFFSPRING original prankster
19.33.02 ANITA LIPNICKA ballada dla śpiącej królewny
20.22.09 KASIA KOWALSKA być tak blisko

21.19.15 PLACEBO slave to the wage
22.20.19 ALL SAINTS black coffee
23.21.25 PORCUPINE TREE shesmovedon
24.24.28 REAMONN supergirl
25.23.30 JENNIFER LOPEZ let's get loud
26.32.03 ORANGE BLUE she's got that light
27.25.17 BLINK 182 adam's song
28.27.28 BAJM lola lola
29.28.05 SLUT welcome 2
30.26.22 STONE TEMPLE PILOTS sour girl

31.NE.01 MAGDA FEMME amor
32.36.08 CRAIG DAVID walking away
33.37.03 MAANAM piekło i niebo
34.31.21 U2 beautiful day
35.NE.01 ESKOBAR tumbling down
36.NE.01 GABRIEL FLESZAR nasza droga donikąd
37.34.07 A-HA velvet
38.35.05 GREEN DAY warning
39.29.17 WATERBOYS is she conscious?
40.30.19 KING BISCUIT TIME i walk the earth

Post: #2

Nowy wiek, nowe gwiazdy... Dido była wtedy na absolutnym szczycie. Ale na największy przebój od niej jeszcze czekałem. Orange Blue może się wydawać dziś dość kontrowersyjnym numerem, z racji późniejszego ogrania, cóż, takie czasy wtedy były i takie rzeczy gościły na liście. Eskobar strasznie mi się wtedy wkręcił.
Większość "nowości" z kraju i to lubię Anita - piękne to po prostu jest, ech, szkoda, że tak dawno już nic od niej nie usłyszeliśmy. A Magdzie udał się numer życia. Posłuchajcie, i wtedy oceńcie o tym Maanamie kompletnie nie pamiętałem, posłuchanie nic nie pomogło w tym temacie Gabriel, czyli kolejna efemeryda na naszym rynku, jak widać skutecznie pukał do bram listy

Post: #3

Orange Blue późno, przecież to był 2000 rok. I uważam, że to naprawdę ładny, wzruszający numer.
Co do Magdy Femme, to chyba ogólnie się jej płyta udała.
W sumie ciekawe, czemu w ciągu kilku lat tak bardzo zmienił się klimat listy...