kajman napisał(a):Myślałem, że to się rzuciło w oczy że lecę alfabetycznie po tytułach.
Jakoś właśnie nie zwróciłem uwagi. A co będzie gdy Ci się skończy alfabet łaciński! Przejdziesz na cyrylicę?
thestranglers napisał(a):Powinieneś potraktować pytanie Listoholika jako zgłoszenie propozycji, i tyle w tym temacie ode mnie.
Tak bez linku, to chyba niezgodne z regułami zabawy?
To jeszcze moje podsumowanie:
01. (6) the Cure - Lullaby (10 pkt.) 02. (2) Queen - You Don't Fool Me (9 pkt.) 03. (4) the Waterboys - the Whole of the Moon (8 pkt.) 04. (5) Dire Straits - on Every Street (7 pkt.) 05. (D) Frankie Goes to Hollywood - the Power of Love (6 pkt.)
06. (D) Bajm - Jezioro szczęścia (5 pkt.) 07. (2) Louis Armstrong - What a Wonderful World (4 pkt.) 08. (D) Bryan Adams - Christmas Time (3 pkt.) 09. (D) Martika - Toy Soldiers (2 pkt.) 10. (D) Nasza Rodzina Poszerzona - Pod włos (1 pkt.)
Jeśli zaś chodzi o moją propozycję, to niestety na YT nie znalazłem lepzej wersji ale kto ma chomika i będzie chciał takowej posłuchać, to bez problemu ją tam znajdzie... A zatem z debiutanckiej płyty, która znacznie różniła się od następnej! Rezerwat - Obserwator [1984]
I wciąż czekam na dalsze wypowiedzi w kwestii ewentualnych zmian zasad głosowania, bo jak widzę jeszcze nie wszyscy wyrazili swe opinie.
Niby niektórzy piszą, że po co od razu schodzić aż do jedynie pięciu oczek dla nowości. Ale przecież podałem opcję gdzie zostawiamy 10 przy głosach na dwanaście piosenek, to w praktyce to samo co 7 oczek przy dziesięciu głosach! I jak widać wszyscy, którzy są za zmianami wybierają jednak opcję z bardziej drastyczną obniżką limitu. Bowiem za bardzo wolimy nie być ograniczani, a gdy nowość będzie w naszych oczach naprawdę wartościowa, to myślę, że spokojnie może liczyć na znacznie więcej. A przy takiej korekcie unikniemy sztucznego windowania nowości w debiucie, prawie na sam szczyt.