Post: #1

W tym tygodniu mogłem w końcu więcej posłuchać nowej muzyki i co najważniejsze poświęcić temu więcej uwagi. Poznałem nową płytę Sigur Ros, dokładniej przysłuchałem się nowej płycie The Verve, posłuchałem nowej płyty Gary Moore'a i efekty widać na liście. Poza tym w ubiegłym notowaniu spodobało mi się Bang Gang, do którego wcześniej nie sięgałem gdyż nie wiem czemu, ale myliło mi się z Thing Things ( ). No i na deser dzięki abd3mz poznałem piosenkę Czesława Śpiewa, którą do wczoraj uważałem za "Ucieczkę z wesołego miasteczka". Jeśli jeszcze do tego dodam nowego Travisa, to wyszło 7 nowości, czyli tak jak dawno już u mnie nie było.




Notowanie 110 z 27.09.2008r.






01 01 04 THE UNFORGIVEN III - Metallica
02 03 05 THE DAY THAT NEVER COMES - Metallica
03 04 05 10 PIĘTRO - Rotofobia
04 05 04 A GREAT DAY FOR FREEDOM - David Gilmour
05 07 22 VIOLET HILL - Coldplay
06 02 11 DEATH AND ALL HIS FRIENDS - Coldplay
07 06 09 SLEEP WHEN I'M DEAD - The Cure
08 NE 01 SIT AND WONDER - The Verve
09 13 12 CONSPIRE - Antimatter
10 09 09 PONCJUSZ PIŁAT - Normalsi

11 NE 01 CAROLINA DRAMA - The Raconteurs
12 10 17 42 - Coldplay
13 14 05 IT'S TOO LATE - Foreigner
14 08 08 CAN'T GO BACK - Primal Scream
15 11 14 STRENGTH IN NUMBERS - The Music
16 NE 01 WESOŁY KAPELUSZ - Czesław Śpiewa
17 15 19 J SMITH - Travis
18 19 03 SEX_ON_FIRE - Kings of Leon
19 12 10 LOVE IS NOISE - The Verve
20 18 38 JESZCZE W ZIELONE GRAMY - Raz, Dwa, Trzy

21 21 22 PORANNA WIADOMOŚĆ - Agressiva 69
22 16 12 HOUSE OF CARDS - Radiohead
23 NE 01 ALL ALRIGHT - Sigur Rós
24 17 04 LIVIN' IN A WORLD WITHOUT YOU - The Rasmus
25 23 03 WALUTA - Soyka & Krakowski
26 20 11 ROMEO AND JULIET - The Killers
27 NE 01 THE WORLD IS GRAY - Bang Gang
28 24 03 KAŻDEGO DNIA - Mesajah
29 28 02 THE PERFECT BOY - The Cure
30 22 05 JOHN WAYNE - Billy Idol

31 25 LIE LIE LIE - Serj Tankian
32 38 LONESOME TRAVELLER - Anita Lipnicka & John Porter
33 NE I LOVE YOU MORE THAN YOU'LL EVER KNOW - Gary Moore
34 31 CHAIN OF FOOLS - Eva Cassidy
35 26 HISZPAN - Lao Che
36 35 ROCK N ROLL TRAIN - AC/DC
37 29 FIGHTING FOR A LOST CAUSE - Antimatter
38 34 STANDING NEXT TO ME - The Last Shadow Puppets
39 33 M.I.A. - Avenged Sevenfold
40 NE SOMETHING ANYTHING - Travis


Wypadły:

27 BONES - Editors
30 CITIZEN/SOLDIER - 3 Doors Down
35 BAL SOBOWTÓRÓW - Cool Kids of Death
36 THE CLOCKWISE WITNESS - Devotchka
37 OSTATNIE DNI - Sebastian Riedel, Maciej Balcar i Gonzo
39 LONG WALK HOME - Bruce Springsteen
40 NUDE - Radiohead

Post: #2

Jak zwykle nie potrafię się wpasować w ogólne standardy. Verve na kolejnej liście z Sit And Wonder się pojawia, a ja jakieś marne po-Urbanowe popłuczyny (Rather Be) wprowadzam na listę. Nowości jak na twoją listę faktycznie masa, te najwyżej lokowane najlepsze. W drugiej 10 wciąż najlepsze momenty listy.

Post: #3

no no, jeszcze chwila i Metallica zajmie całe podium
Anicie & John'owi niewiele brakło... szkoda

Post: #4

Tomekk napisał(a):no no, jeszcze chwila i Metallica zajmie całe podium

Na razie nie planuję Metallici x 3 na mojej liście, choć kto wie.

saferłel napisał(a):Verve na kolejnej liście z Sit And Wonder się pojawia, a ja jakieś marne po-Urbanowe popłuczyny (Rather Be) wprowadzam na listę.

Myślę, że ustawienie tej piosenki na początku płyty niszczy odbiór całości, bo po takim znakomitym nagraniu reszta brzmi dość blado. A propo tej piosenki, to zdaje mi się jakby początkowe dźwięki były zapożyczone od Floydów. A przynajmniej bardzo mi przypominają dźwięki z "Dogs".

Post: #5

Z moich ostatnich muzycznych obserwacji wynika, że najbardziej z tego zestawienia trafia do mnie "Sex On Fire" i chyba na ten utwór z Twojego notowania postawię!

Post: #6

Miło widzieć debiutujące "Something anything" Poprzednia płyta mnie mocno rozczarowała, ale ta zapowiada się znacznie lepiej. Mam nadzieję, że taki poziom, jak "J.Smith", wspomniany przed chwilą i "Song to self" (zapowiadany na kolejny singiel), będzie miała cała plytka.

Post: #7

8/30 (w tym pierwsze 4 piosenki)
dawno tak dobrze nie było

Post: #8

Gary napisał(a):No i na deser dzięki abd3mz poznałem piosenkę Czesława Śpiewa, którą do wczoraj uważałem za "Ucieczkę z wesołego miasteczka".

Gary napisał(a):posłuchałem nowej płyty Gary Moore'a

Nie znam!
Nowości podobają misie i mam problem ze wskazaniem, która najmniej. Travis? Bang Gang?

Post: #9

Gary napisał(a):23 NE 01 ALL ALRIGHT - Sigur Rós
27 NE 01 THE WORLD IS GRAY - Bang Gang

Bardzo interesujące nowości. Chociaż zastanawiam się, co ciebie ujęło w "All Alright" - moim zdaniem bladym fragmentem płyty Sigur Ros.. Dla mnie to kiepskie zakończenie płyty, nie zachęca do ponownego przesłuchania.

Post: #10

1981 napisał(a):Chociaż zastanawiam się, co ciebie ujęło w "All Alright" - moim zdaniem bladym fragmentem płyty Sigur Ros.. Dla mnie to kiepskie zakończenie płyty, nie zachęca do ponownego przesłuchania.

Wg. mnie to dwa pierwsze utwory na płycie zachęcają raczej do wyłączenia odtwarzania. (a piosenka typowo sigurowa jak dla mnie)

Post: #11

Z top10 podoba mi się najbardziej 5 i 9. 11 NE 01 CAROLINA DRAMA - The Raconteurs - tej nowości najbardziej kibicuję

34 31 CHAIN OF FOOLS - Eva Cassidy - hmm... zdecydowanie wolę SOMEWHERE

Post: #12

Bardzo dobre nowości

Post: #13

Gary napisał(a):No i na deser dzięki abd3mz poznałem piosenkę Czesława Śpiewa, którą do wczoraj uważałem za "Ucieczkę z wesołego miasteczka".

ha! no wlasnie, to samo było u mnie .

Gary napisał(a):11 NE 01 CAROLINA DRAMA - The Raconteurs

o jaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Gary napisał(a):08 NE 01 SIT AND WONDER - The Verve

super

Gary napisał(a):39 33 M.I.A. - Avenged Sevenfold

szkoda, że to juz prawie koniec.
wspaniala pierwsza dwojka .

Post: #14

Poznawanie płyt dało, jak widzę, świetne efekty. Z płyty Sigura wybrałeś jeden z lepszych utworów, a na pewno lepszy od pierwszego i znacznie lepszy od drugiego singla. Jeżeli chodzi o Verve to w ogóle nie da się porównać. Po singlu Sit and wonder było dla mnie pozytywnym szokiem (przy okazji utwór wyszedł u mnie z leżakowni i wróci jutro na moją listę; nota bene od razu dostał podwójne wsparcie, bo mrsap zapostował w tym tygodniu swoją listę).
Wśród nowości w Twoim zestawie jeden utwór potwornie mi zgrzyta. Wesoły kapelusz to chyba najgorszy znany mi Czesław. Muzycznie nijaki, a textowo to jak dla mnie absolutnie koszmar.

Post: #15

kajman napisał(a):Wśród nowości w Twoim zestawie jeden utwór potwornie mi zgrzyta. Wesoły kapelusz to chyba najgorszy znany mi Czesław. Muzycznie nijaki, a textowo to jak dla mnie absolutnie koszmar.

podobają misie zdania nt. tego utworu Ku3a i Gary uważają go za najlepszego Czesława, Kajan wręcz odwrotnie A dla mnie nie ma różnicy - ja po prostu nie widzę nic ciekawego w twórczości CzŚ [ew. wersja instrumentalna Kapelusza miałaby u mnie szanse ]

Post: #16

vingoe napisał(a):Miło widzieć debiutujące "Something anything" Poprzednia płyta mnie mocno rozczarowała, ale ta zapowiada się znacznie lepiej. Mam nadzieję, że taki poziom, jak "J.Smith", wspomniany przed chwilą i "Song to self" (zapowiadany na kolejny singiel), będzie miała cała plytka.

Ciut lepsza od poprzedniej, ale chyba ciut....to nie jest zespół co nagrywał bądź nagra kiedyś dzieło ''świetne'' :/ Ale faktycznie, takiego Song To Self nie mieli na poprzednim albumie ;]
Jeszcze warto posłuchać Chińskiego blusa, lustra i long way down.

PS - i tak w balona nas zrobili (a może nie?) bo album wcale taki mocny nie jest. Są tak naprawdę dwa soczyste gitarowe numery, a reszta oczywiście ma w sobie sporo energii, ale nie dorównuje singlowi i Long Way Down. Mam wrażenie, że jakby nagrali mocniejszą płytę to by zawału dostali jakby usłyszeli....boją się trochę POGRAĆ.

Post: #17

Ale Travis ogólnie grają dość spokojnie. I tak jak poprzednia nie miała w sobie nic, co by we mnie wyzwoliło jakiekolwiek emocje, tak ta płyta ma to w sobie Mimo, że "Ode to J.Smith" najlepszym ich albumem bym nie nazwał