Post: #21

Tak, wymieniłem krótko mówiąc jedną nowość za inną. Tamta może poczekać, a ta nie mogła, bo tak mnie chwyciła, że nie wytrzymałbym....to fajna sprawa taka sytuacja i właśnie nie jest to wcale brzydkie tylko najpiękniejsze w tworzeniu listy ;]

Post: #22

saferłel napisał(a):Ha, widzisz Sebastian. Jak kajmana bierze na Strange Animal (bo dobrze kombinuje co nie?), to nie musi być takie straszne chyba ?

Tym gorzej to świadczy o singlach.

saferłel napisał(a):Tak, wiem, to nie jest singiel i pewnie jak by się spodobało to będziesz mi to wypominał

kajman napisał(a):Bo były i na mojej liście utwory, które Sebastianowi wydawały się straszne.

A jakiś przykład? Kiedyś pisałem, że było zaledwie kilka utworów które oceniłbym na 7. Od tamtej pory może znalazła się jedna szóstka.

Post: #23

Mam dosyć tej dyskryminacji singli! Idę na psychologię i pomogę wam! - w sumie to oprócz dziennikarstwa zawsze to mi chodziło po głowie...

Post: #24

Myślę, że to wynika po prostu z jakiegoś głupiego uprzedzenia wykształconego na przestrzeni lat. A to zupełnie nieprawda, zwykłe pieprzenie - single są złe, a cała reszta boska. Jak to w ogóle brzmi? Jakby ktoś Wam zrobił pranie mózgu. Co najmniej.

Post: #25

ku3a napisał(a):moje "brzydko" dotyczylo tego, że zmieniales wyniki gotowej juz listy, żeby kogos tam szybciej wprowadzic.

Ja dopuszczam zmiany na mojej liście do momentu opublikowania na mycharts (kiedyś do momentu wpisania do zeszytu).

Post: #26

aaktt napisał(a):Myślę, że to wynika po prostu z jakiegoś głupiego uprzedzenia wykształconego na przestrzeni lat. A to zupełnie nieprawda, zwykłe pieprzenie - single są złe, a cała reszta boska. Jak to w ogóle brzmi? Jakby ktoś Wam zrobił pranie mózgu. Co najmniej.

Zgadzam się z tym niestety, chociaż nie chciałem tego w takich mocnych słowach wyrazić...

Post: #27

aaktt napisał(a):Myślę, że to wynika po prostu z jakiegoś głupiego uprzedzenia

A możesz podać przykład mądrego?

aaktt napisał(a):A to zupełnie nieprawda,

A od kiedy opinia jest prawdą?

aaktt napisał(a):zwykłe pieprzenie - single są złe, a cała reszta boska.

Zgadzam się z Tobą, ale ja tak nie napisałem...

aaktt napisał(a):Wam

Nie zauważyłem, żeby ktoś oprócz mnie wypowiadał się w tym temacie na temat singli.

Post: #28

abd3mz napisał(a):

aaktt napisał(a):zwykłe pieprzenie - single są złe, a cała reszta boska.

Zgadzam się z Tobą, ale ja tak nie napisałem...

aaktt napisał(a):Wam

Nie zauważyłem, żeby ktoś oprócz mnie wypowiadał się w tym temacie na temat singli.

Ja wielokrotnie wypowiadałem się negatywnie o singlach (i myślę, że tutaj nastąpiło uogólnienie), chociaż podobnie jak Sebastian nie napisałem, że wszystkie single są złe, a tym bardziej reszta boska. Zresztą o ile się nie mylę, to kilka singli trafiło u mnie wysoko. Ale ogólnie uważam, że szczególnie z dorobku artystów grających trudną w odbiorze i bardzo ambitną muzykę na single stara się wybrać utwory łatwiejsze, które mnie nie za często zachwycają.

Post: #29

Ja już swoje napisałem. Możecie się nad tym zastanowić albo nadal czepiać się słówek. To już nie mój problem. Po prostu jeśli utwór jest faktycznie średni, a ktoś komentuje to słowami, "że to przecież w końcu singiel", to nie ma w tym żadnej logiki. I wiem, że to tylko moje zdanie, ale przedstawienie go jako kategorycznego stwierdzenia jest zdecydowanie łatwiejsze niż dochodzenie swoich racji i usiłowanie wyprowadzić Was w błędu przez głupią i do niczego nie prowadzącą dyskusję. Zresztą wiecie o tym doskonale. W końcu sami tak robicie

Post: #30

Dobra, nie ma co więcej rozprawiać na ten temat. Po prostu z tego co ja czytałem tutaj i wiem już z doświadczenia to muzyka jakiej słucha kajman czy też abd3mz jest raczej inna niż moja czy twoja aaktt, ich artyści, Ci ambitni (a raczej grający ciężką muzykę w odbiorze dla mas) często decydują się na wydanie prostszych numerów na singla, to jest naturalne - ale nie zawsze tak jest. Tylko jedno proszę - nie używać już słów ambitni artyści, bo znów zaczną się jakieś wielkie kłótnie o to kto jest tym ambitnym artystom ;] Po co w ogóle to stwierdzenie? Czy nie każdy kto wchodzi do studia ma jakieś ambicje by nagrać super płytę?

I wiem, że to tylko moje zdanie, ale przedstawienie go jako kategorycznego stwierdzenia jest zdecydowanie łatwiejsze niż dochodzenie swoich racji i usiłowanie wyprowadzić Was w błędu przez głupią i do niczego nie prowadzącą dyskusję.

To tak jak z nami wczoraj i tak by stanęło na tym samym, racja - ale sprytnie kombinujesz tutaj

Post: #31

aaktt napisał(a):I wiem, że to tylko moje zdanie, ale przedstawienie go jako kategorycznego stwierdzenia jest zdecydowanie łatwiejsze niż dochodzenie swoich racji

:roll: W ten sposób dyskredytujesz się jako rozmówcę...

aaktt napisał(a):usiłowanie wyprowadzić Was w błędu

Moja opinia nie jest błędem, bo nie może nim być.

aaktt napisał(a):Po prostu jeśli utwór jest faktycznie średni, a ktoś komentuje to słowami, "że to przecież w końcu singiel", to nie ma w tym żadnej logiki.

Jest taka logika, że dla mnie większość singli to nie są najlepsze fragmenty płyt, tylko takie które mają największe szanse zdobyć popularność. A ja w przeciwieństwie do większości ludzi nie szukam muzyki, przy której można by się pobujać i zaśpiewać refren. Raczej nie szukam. I stąd moja opinia, która mogłaby brzmieć też: "Myślę/mam nadzieję, że tak średni singiel nie zwiastuje średniej płyty." I mam do swojej opinii prawo, tak samo jak Ty masz do swojej. Tylko różnica między nami jest taka, że ja nie piszę "to nieprawda", "mylisz się", "jesteś w błędzie", bo dopuszczam i szanuję inne opinie.

Post: #32

Nie rozmawiam już z Wami o faktach i opiniach, bo czegokolwiek bym nie napisał i tak wykorzystacie to w taki sposób, jaki Wam pasuje. Jest Wam na rękę fakt, to piszecie, że to fakt; jest Wam na rękę opinia, to piszecie - opinia. Gdzie tu jakakolwiek konsekwencja?

Poza tym nie napisałem, że Twoja opinia to błędem. Błędem jest uogólnianie i jakkolwiek by to nie brzmiało, wiara w gusła.
Aaa... i nie napisałem też, że szanuję opinie innych

Post: #33

aaktt napisał(a):Nie rozmawiam już z Wami

Cały czas nie rozumiem czemu piszesz do mnie "my". kajman wypowiedział w tym temacie tylko jedno zdanie. Wbrew pozorom nie jesteśmy jedną osobą.

aaktt napisał(a):Jest Wam na rękę fakt, to piszecie, że to fakt; jest Wam na rękę opinia, to piszecie - opinia. Gdzie tu jakakolwiek konsekwencja?

Jakby tak było to faktycznie to byłaby niekonsekwencja.

aaktt napisał(a):Poza tym nie napisałem, że Twoja opinia to błędem.

Ale napisałeś:

aaktt napisał(a):A to zupełnie nieprawda, zwykłe pieprzenie - single są złe, a cała reszta boska.

Inaczej mówiąc moja opinia jest błędna, bo jest niezgodna z prawdą.

aaktt napisał(a):Błędem jest uogólnianie i jakkolwiek by to nie brzmiało, wiara w gusła.

Tu się zgadzam.

aaktt napisał(a):Aaa... i nie napisałem też, że szanuję opinie innych

[myślę, że to zdanie miało brzmieć: i nie napisałem też, że nie szanuję opinii innych] Ale napisałeś.

aaktt napisał(a):Jak to w ogóle brzmi? Jakby ktoś Wam zrobił pranie mózgu. Co najmniej.

Czyli według Ciebie moja opinia jest wynikiem prania mózgu. Uważasz to za przejaw szacunku do opinii innych?

Post: #34

Nie, drogi abd3mz, wiem co piszę i napisałem to, co miałem na myśli.
Szanuję konstruktywne opinie i opinie tych, których cenię. Nie jestem typem, który pisze, że szanuje wszystkich tak samo, a naprawdę wszystkich ma jednakowo gdzieś. Rozumiem, że panują wolność słowa i demokracja, ale ostatecznie nie znaczy to, że są dobre

Post: #35

Koniec dyskusji z mojej strony. Ewentualne wątpliwości możemy wyjaśnić na privie.

Post: #36

Brawo, może bardziej skupicie się teraz na komentarzach do mojej listy

Post: #37

abd3mz napisał(a):Koniec dyskusji z mojej strony. Ewentualne wątpliwości możemy wyjaśnić na privie.

Z mojej strony nie ma żadnych

Post: #38

saferłel napisał(a):Czy nie każdy kto wchodzi do studia ma jakieś ambicje by nagrać super płytę?

Właściwie nie miałem wracaćdo tematu, ale to stwierdzenie akurat uważam za zdecydowanie nie do końca sformułowane. Już samo określenie super płyta jest niejednoznaczne. Ja powiem tylko, że dla mnie nie jest ambitnym artysta, którego celem jest tylko jak najlepiej sprzedać siebie (pod względem finansowym).

Post: #39

aaktt napisał(a):Rozumiem, że panują wolność słowa i demokracja, ale ostatecznie nie znaczy to, że są dobre

No to mnie zaskoczyłeś. Że demokracja nie jest dobra, to można dyskutować, bo faktycznie można znaleźć w niej sporo wad. Ale że nie jest dobra wolność słowa? Cenzura Ci się marzy? Albo nawet dyktatura?

Post: #40

Nie. Faktycznie. Mój błąd. Chodziło mi o demokrację. Wolność słowa została z poprzedniej myśli