Post: #171

Proponuję pochylić się na chwilę nad tym, co napisał adameria, bo według mnie jest to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. O ile dobrze zrozumiałem, to polega ono na tym, że liczba utworów, na które można głosować jest zawsze taka sama. Ma to wiele zalet:
1) Liczba utworów do głosowania jest stała i nie będzie zależała od liczby uczestników, którzy zgłoszą nowe propozycje. Jeśli będzie ich 10, to wymianie ulegnie jedynie 10 utworów, jeśli 25, to wymieni się 25. Oczywiście jedynie zasadną regułą jest usuwanie tych najmniej popularnych
2) Z zestawienia wypadną utwory, na które nikt nie głosuje i ewentualnie te najmniej popularne, nie będą więc blokować miejsca w zestawie przez określoną liczbę tygodni.
3) Szansę dostają utwory mniej znane, do których człowiek przekonuje się stopniowo. Założę się, że nie ma tu forumowicza, który znałby wszystkie zgłoszone do tej pory propozycje, a sporo jest tu też młodzieży, która starszych utworów prawie nie zna. Dajmy więc wszystkim trochę czasu do zapoznania się z poszczególnymi utworami, a nuż odkryją coś, co pozostanie w ich pamięci na całe lata. W regule proponowanej przez thestranglersa (tj. utwory które nie załapały się do głównego zestawienia opuszczają na stałe zastaw do głosowania) największe szanse mają niestety wyłącznie utwory najpopularniejsze - czyli byłoby sztampowo, a tego nie lubimy.
4) Szansę mają też te utwory, którym niewiele zabrakło do miejsca w głównym zestawieniu. Dla przykładu w regule stosującej limit x tygodni, mogłoby się zdarzyć tak, że jakiś utwór w ostatnim regulaminowym tygodniu w propozycjach, zająłby pozycję nr 21 i zabrakłoby mu do głównego zestawienia jednego małego punktu. W następnym tygodniu tego utworu nie byłoby już w zestawie do glosowania, za to byłyby takie, na które nikt jeszcze nie głosował i prawdopodobnie nikt już nie zagłosuje.

Dlatego zamiast zastanawiać się ile tygodni maksymalnie powinien spędzić utwór w zestawie do głosowania, powinniśmy ustalić ile utworów ma ten zestaw zawierać. Wydaje mi się też, że ułatwi to obsługę podliczającemu punkty.