Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
35 na 35
czyli 35 (lub mniej) szybkich mikrotopów lat 1980-2015
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 558
Dołączył: Aug 2008
Post: #33
RE: 35 na 35
1. Olga Tokarczuk - Dom dzienny, dom nocny - 1998
[Obrazek: 578a91b46b794ef2927419b5f506f70e3d61.jpg]

opis (nie mój):
Cytat:"Olga Tokarczuk opowiada w swojej czwartej powieści historie i sny z górzystych okolic Nowej Rudy (dawniej: Neurode) na granicy polsko-czeskiej. Obrazy wspomnień i wizje senne pochodzą z różnych epok: od początku czasów, przez średniowiecze, XVIII wiek po teraźniejszość. Niezmienna pozostaje jedynie przestrzeń i przyroda, ludzie to ulotne sny krajorazu. Sąsiadka narratorki, mityczna perukarka Marta, opowiada historię okolicy, na przykład apokryf o Świętej Kummernis o twarzy Jezusa, która zginęła śmiercią męczeńską, albo o Niemcu Franzu Froście, który wybudował dom narratorki. Wplecione są w opowieść historie o ucieczkach, w alkohol, w śmierć, przed nadciągającymi wojskami."

"Olga Tokarczuk w kilka lat po wyróżnionym nagrodą polskich księgarzy debiucie (Podróż ludzi Księgi, 1993) i bardzo dobrze przyjętym przez czytelników i krytykę Prawieku (1996) wybiła się na jedno z pierwszych miejsc wśród autorów młodego pokolenia. W swojej najnowszej powieści wybiera poetykę fragmentu, charakterystyczną dla prozy polskiej ostatnich lat. Dom dzienny, dom nocny skomponowany jest na kształt raptularza, w który autorka wpisuje szereg sekwencji narracyjnych, układających się w uderzającą autentycznością i aktualnością całość.
Obok opowieści inspirowanych wyjątkowymi losami wybranych postaci, mamy tu szereg zapisków dygresyjnych, gdzie na równych prawach sąsiadują napomknienia o buszowaniu w internecie, opisy snów, przepisy kulinarne na potrawy z muchomorów, fragmenty apokryfów lub traktatów filozoficznych, ciekawostki z życia jaszczurek i opowiastki przekazywane po sąsiedzku w wiejskiej, zamkniętej społeczności. W każdym kolejnym przekazie raptularzowe zapiski stają się coraz bardziej niezwykłe i realny dom wiejski z okolic Nowej Rudy, po zakamarkach którego wędrujemy w towarzystwie autorki, nabiera powoli aury tajemniczości, przekształca się w element wieczności, metaforę utajonych sensów istnienia, gdzie jasność sąsiaduje z ciemnością, jawa ze snem, życie ze śmiercią.
Dom dzienny, dom nocny, gdzie czas płynie w cyklicznym rytmie natury wpisanym w kontury zgrzebnej codzienności zakątka polskich Sudetów, to ambitna propozycja odczytania współczesności z perspektywy ponadczasowej, pełna uroku nowoczesna powiastka filozoficzna przepełniona zapachami starych lasów i sadów. Najwybitniejsza zdaniem niektórych krytyków polska powieść 1998 roku."

cytaty:
Cytat:Sen

Pierwszej nocy miałam nieruchomy sen. Śniło mi się, że jestem czystym patrzeniem, czystym wzrokiem i nie mam ciała ani imienia. Tkwię wysoko nad doliną, w jakimś nieokreślonym punkcie, z którego widzę wszystko lub prawie wszystko. Poruszam się w tym patrzeniu, ale pozostaję w miejscu. To raczej widziany świat poddaje mi się, kiedy na niego patrzę, przesuwa się i odsuwa tak, że mogę zobaczyć wszystko naraz albo tylko najdrobniejsze szczegóły. Widzę więc dolinę, w której stoi dom, w samym jej środku, ale to nie jest mój dom ani moja dolina, bo do mnie nic nie należy, bo ja samo do siebie nie należę, a nawet nie ma czegoś takiego jak ja. Widzę kolistą linię horyzontu, który zamyka dolinę ze wszystkich stron. Widzę wzburzony, mętny potok, który płynie między wzgórzami. Widzę drzewa potężnymi nogami wrośnięte w ziemię, jak jednonogie znieruchomiałe zwierzęta. Bezruch tego, co widzę, jest pozorny. Gdy tylko zachcę, mogę przenikać przez pozory. Wtedy pod korą drzew zobaczę ruchome strumyczki wody i soków, które krążą tam i z powrotem, w górę i w dół. Pod dachem widzę ciała śpiących ludzi i ich bezruch także jest pozorny - delikatnie pulsują w nich serca, szemrze krew, nawet ich sny nie są rzeczywiste, potrafię bowiem ujrzeć, czym one są: pulsującymi kawałkami obrazów. Żadne z tych śniących ciał nie jest mi bliższe, żadne dalsze. Po prostu na nie patrzę i w ich pogmatwanych sennych myślach widzę siebie - wtedy odkrywam tę dziwaczną prawdę. Że jestem patrzeniem, bez refleksji, bez żadnej oceny, bez uczuć. I zaraz odkrywam inną rzecz - że potrafię patrzeć także poprzez czas, że tak samo jak zmieniam punkt widzenia w przestrzeni, mogę go zmieniać także w czasie, jakbym było strzałką na ekranie komputera, która jednak porusza się sama z siebie albo po prostu nie wie nic o istnieniu poruszającej nią dłoni. Tak śnię, wydaje mi się, nieskończenie długi czas. Nie ma przed i nie ma po, nie oczekuję też niczego nowego, bo nie mogę ani nic nabyć, ani nic stracić. Noc się nigdy nie kończy. Nic się nie dzieje. Nawet czas nie zmienia tego, co widzę. Patrzę i ani nie poznaję nic nowego, ani nie zapominam tego, co zobaczyłam.
Cytat:Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty staje się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?
Cytat:Jaka to rozkosz, jaka słodycz życia – siedzieć w chłodnym domu, pić herbatę, pogryzać ciasto i czytać. Przeżuwać długie zdania, smakować ich sens, odkrywać nagle w mgnieniu sens głębszy, zdumiewać się nim i pozwalać sobie zastygać z oczami wklejonymi w prostokąt szyby. Herbata stygnie w delikatnej filiżance; nad jej powierzchnią unosi się koronkowy dymek, który znika w powietrzu zostawiając ledwie uchwytny zapach. Sznureczki liter na białej stronie książki dają schronienie oczom, rozumowi, całemu człowiekowi. Okruszki ciasta wysypują się na serwetę, zęby dzwonią leciutko o porcelanę. W ustach zbiera się ślina, bo mądrość jest apetyczna jak drożdżowe ciasto, ożywiająca jak herbata
Cytat:Myślałam o słowach, które są niesprawiedliwe pewnie dlatego, że wyrastają z nierówno i niechlujnie podzielonego świata. Co jest żeńskim odpowiednikiem słowa "męstwo"? "Żeństwo"? Jak nazwać w kobiecie tę cnotę, żeby nie przekreślić jej płci? Nie istnieje żeński odpowiednik słów "starzec" czy "mędrzec". Stara kobieta to staruszka lub starucha, jakby w starzeniu się kobiet nie było żadnej dostojności, żadnego patosu, jakby stara kobieta nie mogła być mądra. Co najwyżej można powiedzieć o niej "wiedźma" i zaznaczyć, że pochodzi od "wiedzieć". Ale i tak będzie to obraz złośliwej staruchy i obwisłych piersiach i brzuchu niezdolnym do rodzenia, istoty szalonej ze złości do świata, choć potężnej. Stary mężczyzna może być mądrym i dostojnym starcem, mędrcem. Żeby powiedzieć coś podobnego o kobiecie, trzeba kluczyć, omawiać, opisywać – stara, mądra kobieta. A i tak brzmi to na tyle podniośle, że staje się podejrzane. Ale najbardziej niepokoi mnie słowo "usynowić", bo nie istnieje "ucórzenie". Bóg usynowił człowieka
Cytat:A przecież słowa i rzeczy tworzą przestrzenie symbiotyczne, jak grzyby i brzozy. Słowa wyrastają na rzeczach i dopiero wtedy są dojrzałe w sens, gotowe do wypowiedzenia, gdy rosną w krajobrazie. Wtedy dopiero można się nimi bawić jak dojrzałym jabłkiem, obwąchiwać je i smakować, lizać po wierzchu, a potem z trzaskiem przełamywać na poł i badać wstydliwe soczyste wnętrze. Takie słowa nigdy nie umrą, bo potrafią uruchamiać inne swoje znaczenia, rosnąć w stronę świata; chyba że umrze cały język.
Z ludźmi pewnie jest podobnie, bo nie mogą żyć w oderwaniu od miejsca. Więc ludzie są słowami. Dopiero wtedy stają się realni.
Może to miała na myśli Marta, kiedy powiedziała coś, co mną wstrząsnęło: «Jeżeli znajdziesz swoje miejsce – będziesz nieśmiertelna»

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.07.2015 11:10 AM przez Miszon.)
22.07.2015 11:09 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 06:36 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 06:42 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 06:50 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 06:59 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 07:06 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 07:14 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 07:29 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 07:42 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 07:58 PM
RE: 35 na 35 - prz_rulez - 14.07.2015, 10:54 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 14.07.2015, 11:04 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 16.07.2015, 12:03 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 16.07.2015, 01:14 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 16.07.2015, 01:17 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 17.07.2015, 11:07 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 17.07.2015, 12:31 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 17.07.2015, 01:12 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 17.07.2015, 01:40 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 17.07.2015, 02:09 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 12:08 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 12:15 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 12:35 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 12:43 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 12:51 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 01:00 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 02:17 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 02:23 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 02:30 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 02:33 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 19.07.2015, 02:35 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 22.07.2015, 11:04 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 22.07.2015, 11:07 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 22.07.2015 11:09 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.07.2015, 01:54 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.09.2015, 12:20 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.09.2015, 12:22 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.09.2015, 12:23 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.09.2015, 12:26 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:33 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:33 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:34 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:35 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:36 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 27.10.2015, 11:52 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 26.01.2016, 03:54 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 26.01.2016, 05:25 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 03:37 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 03:45 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 03:48 PM
RE: 35 na 35 - prz_rulez - 08.02.2016, 04:19 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 04:43 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 04:32 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 04:35 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 04:38 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 08.02.2016, 04:47 PM
RE: 35 na 35 - prz_rulez - 08.02.2016, 05:41 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 20.02.2016, 12:47 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:07 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:35 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:36 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:39 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:41 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:43 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:45 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:46 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 03.05.2016, 08:47 PM
RE: 35 na 35 - Miszon - 12.05.2020, 11:56 PM
RE: 35 na 35 - neo01 - 13.05.2020, 10:23 AM
RE: 35 na 35 - Miszon - 13.05.2020, 12:29 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości