Post: #21

zbyszu napisał(a):Kupiliście płytę???

ja nie kupię, taki sobie ze mnie dusigrosz

Post: #22

kleschko napisał(a):

zbyszu napisał(a):Kupiliście płytę???

ja nie kupię, taki sobie ze mnie dusigrosz

To w jaki sposob znasz cały Album?

Post: #23

zbyszu napisał(a):

kleschko napisał(a):

zbyszu napisał(a):Kupiliście płytę???

ja nie kupię, taki sobie ze mnie dusigrosz

To w jaki sposob znasz cały Album?

pytanie retoryczne :roll:

Post: #24

stavanger napisał(a):

zbyszu napisał(a):

kleschko napisał(a):

zbyszu napisał(a):Kupiliście płytę???

ja nie kupię, taki sobie ze mnie dusigrosz

To w jaki sposob znasz cały Album?

pytanie retoryczne :roll:

Ciekawe czy w taki to sposób dowiedzieliśmy się, że zbyszu ma oryginalne wydawnictwa wszystkich piosenek jakie są na jego liście....bo ja inaczej by je znał ?

Ja dałem 2. Jestem jednak otwarty na negocjacje

Post: #25

zbyszu napisał(a):To w jaki sposob znasz cały Album?

peb.pl

Post: #26

Jest straszliwie wydany w takim płaskim tekturowym opakowaniu jak Coldplay, tylko mniejszym i kwadratowym. Poza tym nic nie wiem, bo po przesłuchaniu stwierdziłem, że jednak nie kupię, bo to zdecydowanie marnowanie pieniędzy.

Post: #27

zbyszu napisał(a):Kupiliście płytę???

zabraklo mi kasy bo kupiłem świetną płytę z ZAKAZANYMI PIOSENKAMI

Post: #28

saferłel napisał(a):Płyta jest przeciętna, muzycznie dość ograniczona, tekstowo przesycona jakimś niezrozumiałym dla mnie językiem sztuki...więcej napisze kiedyś na blogu.
Promocja też jest dziwna, jak tu teraz nie nazwać Peszek ''Dodą muzyki alternatywnej''?
Jest podobno wolna i niczego się boi - według mnie przesadza z całą tą otoczką. Pamiętacie ją z poprzedniego wcielenia? Nie była tak medialna i czasem wręcz niewybrednie bezpośrednia. Jeśli jest to ta pokaz, to podważa to cały sens wydania tej oryginalnej płyty, która może ''działać'' i być postrzegana poważnie tylko jeśli jest częścią jakiejś większej ideologii tej artystki.

kompletnie nietrafiona opinia na temat plyty.jak mozesz marie do dody porownywac?? jezus.to jak diament z gówn.. porownac.nikt oprocz nosowskiej nie pisze tak inteligentnie-wesołych tekstow w polsce.to chyba plyta dla wytrawnych i dojrzalych ludzi-napewno tak.daje 10/10.
p.s. nie napiszesz takich rymow nigdy

Post: #29

saferłel napisał(a): Ciekawe czy w taki to sposób dowiedzieliśmy się, że zbyszu ma oryginalne wydawnictwa wszystkich piosenek jakie są na jego liście....bo ja inaczej by je znał ?

Czy obecnosć jakiegoś utworu na Liście oznacza, ze muszę miec cała płytę w domu? Jest przecież Radio, Last.Fm. MySpace, strony internetowe zespolów; Fora...Oczywiście, ze posiadam pojedyńcze kawałki na mp3 - ale nie mam żadnego albumu w całosci!!! Jesli coś mnie zainteresuje, jesli cos kolekcjonuje - zwyczajnie kupuje płytę w sklepie. Tak mam np. Kent; Sigur Ros, Casidy, Streets, Peszek, Mraza itp

Jedyną "płytą", którą sciagnałem z sieci w całosci to...koncert Tori Amos z Sali Kongresowej nagrany przez kogoś chyba na komórke. Jakośc straszna, ale za to mam dokument jednego z najważniejszych moich wydarzeń muzycznych.

Post: #30

Cytat:kompletnie nietrafiona opinia na temat plyty.jak mozesz marie do dody porownywac??

Bo nie zgodna z Twoją? Każdy ma prawo do własnej opinii więc nie rozumiem tego zdziwienia...

Cytat:to chyba plyta dla wytrawnych i dojrzalych ludzi-napewno tak.daje 10/10.

Czyli co? Ci co jej nie słuchają nie są dojrzali i wytrawni?
Śmiech na sali!... :roll:

Post: #31

saferłel napisał(a):tekstowo przesycona jakimś niezrozumiałym dla mnie językiem sztuki...więcej napisze kiedyś na blogu.
.

Kolega sam napisał, ze textowo jest dla mniego niezrozumiała.

Kolega Marek lubi taką "wytrawną" sztuke. jeden lubi wina wytrawne, inny słodkie, jeszcze inny "patykiem pisane". I tyle...

Post: #32

zbyszu napisał(a):nie mam żadnego albumu w całosci!!! Jesli coś mnie zainteresuje, jesli cos kolekcjonuje - zwyczajnie kupuje płytę w sklepie. Tak mam np. Kent; Sigur Ros, Casidy, Streets, Peszek, Mraza itp

też tak kiedyś miałem, ale wszystko sie zmieniło z dobą torrentów i rapidshara :roll: ; a pozatym kaski mam mało

Post: #33

kleschko napisał(a):

zbyszu napisał(a):nie mam żadnego albumu w całosci!!! Jesli coś mnie zainteresuje, jesli cos kolekcjonuje - zwyczajnie kupuje płytę w sklepie. Tak mam np. Kent; Sigur Ros, Casidy, Streets, Peszek, Mraza itp

też tak kiedyś miałem, ale wszystko sie zmieniło z dobą torrentów i rapidshara :roll: ; a pozatym kaski mam mało

Rozumeiem Ciebie doskonale. Kiedy studiowalem, albo w szkole średniej nie miałem innego wyjścia - biegłem na bazarek kupujac "u Ruskich" płyty za 10 zł zamiast płacić 60-70 zł za CD z zagranicy, lub ponad 30 z Polski

teraz zaś, kiedy mam własne dochody - zamiast np. wydajac kaskę na paierosy czy hamburgery - wydają ją na muzyke. I dobrze mi z tym.

Niektórzy jednak i kaske mają...i całe płyty pościągane. I na koncercie np. mowią Artystom ze Strachów Na Lachy albo Staszewskiemu: "Alez nagraliście fantastyczna płyte. Słucham jej na okragło..."

Post: #34

zbyszu napisał(a):"u Ruskich" płyty za 10 zł z

też kiedyś kupiłem jednorazowy wyskok pamiętam jak dziś, stadion X i Everybody Hertz Air, nie pograła długo
tak jak napisałeś chwała lastfm i myspace za legalne udostępnianie muzyki

Post: #35

Hmm... w życiu nie kupiłem płyty u pirata... Jak już coś, to pożyczałem od znajomego i przegrywałem na kasetę->płytę->mp3(a w zasadzie ogg). Albo z radia zgrywałem to co puścili. Albo słuchałem w sklepie. Albo nic po prostu. A jak nie mogłem wytrzymać, to kupowałem za te >60 zeta raz na kwartał maxymalnie (za to taka płyta była dłuugo wybierana, czy to właśnie ją kupić). Od 8 lat mieszkam w Wawie, a nigdy nie byłem na stadionie w jakimkolwiek celu (no, w tym roku byłem "prawie", bo odprowadzałem kogoś na jakiś bus z bezpośredniej okolicy stadionu).
Z netu też (raczej) nie ściągam (co najwyżej pojedyncze nagrania), bo mam tyle muzy, że niektóre rzeczy od lat nie słuchałem (choć sporo to jednak kasety).

Post: #36

Miszon napisał(a):Hmm... w życiu nie kupiłem płyty u pirata... Jak już coś, to pożyczałem od znajomego i przegrywałem na kasetę->płytę->mp3(a w zasadzie ogg). Albo z radia zgrywałem to co puścili. Albo słuchałem w sklepie. Albo nic po prostu. A jak nie mogłem wytrzymać, to kupowałem za te >60 zeta raz na kwartał maxymalnie (za to taka płyta była dłuugo wybierana.

Czy tak samo byś pisał nie majac dostępu do internetu, mp3 czy innych ogg-ów??? Nie mając empika pod nosem, albo nie majac empika wcale?

Np w roku 1998 kupiłem legalnie w sklepach AŻ 3 płyty CD (2xLP3 i Kult) oraz 5 kaset (Radiohead "OK Computer" [kosztował chyba 19.90]; Pearl Jam; Kult; Deus Meus i AM Jopek "Szepem"). Reszta, czyli 6 CD-ów pochodziła z bazarku. Ha, jeszcze było 6 CD-ów lub singli, które wygrałem w Radiu. I taki był moj rok 1998. Tyle mógł biedny student, który kombinował jak tutaj opłacic akademik...

Dzisiaj, oglądając niektóre zestawienia List płyt zazdroszcze niektórym mozliwości i...obfitych zakupów...Takie czasy...

Post: #37

Zgadzam się z Chrisem. Ale co tam - jest to o czym pisałem - wielkie kontrowersje, nawet tu, na forum.

Porównanie do Dody było jak najbardziej celowo, ale widocznie nie zrozumiałeś mojego postu. Nie piszę, że POZIOM muzyki Peszek jest równy tej od Dody, nie piszę, że są PODOBNE do siebie jeśli chodzi też o inne czynniki. Peszek robi po prostu podobne zamieszanie w pewnych kręgach. Jest kontrowersyjna. Jest ''Dodą alternatywnej muzyki''. I wcale to nie musi być bardzo negatywne określenie...
O mnie też możesz napisać ''Hitler muzyki techno'' - tak, najchętniej bym 99% płyt tego gatunku spalił tak jak Niemcy palili książki.

PS - z tym, że NIBY kupujesz zbyszu wszystko w oryginale, to co masz na liście to był oczywiście ewidentny żart, ale rozumiem, że wkurzyłem cię opinią o Św Marii Męczennicy Za Sztukę ;]

Post: #38

zbyszu napisał(a):

Miszon napisał(a):Hmm... w życiu nie kupiłem płyty u pirata... Jak już coś, to pożyczałem od znajomego i przegrywałem na kasetę->płytę->mp3(a w zasadzie ogg). Albo z radia zgrywałem to co puścili. Albo słuchałem w sklepie. Albo nic po prostu. A jak nie mogłem wytrzymać, to kupowałem za te >60 zeta raz na kwartał maxymalnie (za to taka płyta była dłuugo wybierana.

Czy tak samo byś pisał nie majac dostępu do internetu, mp3 czy innych ogg-ów??? Nie mając empika pod nosem, albo nie majac empika wcale?

Ha! - na początku 1998 roku nie miałem komputera (amiga się nie liczy chyba), odtwarzacza mp3 czy ogg, wieżę obsługującą CD dostałem dopiero pół roku wczesniej w połowie 1997, miałem zapewne około 20 płyt CD, głównie kupione w kiosku różne dziwne wydawnictwa za <20 zeta, typu "przeboje muzyki klasycznej", "przeboje lat 60-tych itp., reszta to były kasety kupione lub zgrane z radia (od znajomych rzadko, bo mało kto słuchał Listy czy minimaxu, którego ja też dopiero lekko nadgryzałem nieśmiało), do najbliższego empiku miałem około 40 km i bywałem w nim może ze 3-5 razy do roku, do najbliższego sklepu muzycznego 14 km (najczęściej pokonywanych rowerem, a ceny mieli tam iście "warszawskie" z racji braku konkurencji sensownej. No, chyba że wtedy jeszcze był u nas muzyczny... ale gdzieś mniej więcej wtedy go zlikwidowali). Raz do roku był "targ", na którym sprzedawali płyty, jednak najczęściej discopolo lub składanki popowe/dance-owe, raczej oryginały CD bywały rzadkością, kasety owszem bywały. Kupiłem w tamtym roku takich "normalnych" płyt CD (czyli pomijając te z kiosków) zapewne około 10, ale z tego 3 dostałem na urodziny/pod choinkę (w tym Kult, który kosztował jakieś koszmarne pieniądze - circa 65 zeta, do dziś najdroższa polska płyta, jaką mam). A w ogóle chodziłem do liceum i mogłem liczyć jedynie na kieszonkowe lub naciągać babcię. HA!

Post: #39

kasety to i ja kupowałem a było to jakieś 12-13 lat temu, wtedy muzyka była tańsza niż obecnie
saferłel widzę że tworzysz coraz bardziej wymyślne określenia na Marię

Post: #40

saferłel napisał(a):rozumiem, że wkurzyłem cię opinią o Św Marii Męczennicy Za Sztukę ;]

Wcale, ale to wcale...zrozumialem Ciebie aż nadto. Zreszta napisałes: " Nie rozumem tej sztuki" (skracajac myśl). I wszystko jasne

Nie zamierzam już klikac. Nie tędy droga na tym Forum

Do nasłuchania