Post: #1

Po trzech tygodniach spędzonych z plecakiem gdzieś poza domem, lista wraca z potrójnym uderzeniem. Wygląda na to, że na dobre utraciła swoją komputerową otoczkę i opuściła arkusz kalkulacyjny, w którym dotychczas gromadziłem wszystkie propozycje do listy. I znów ulokowała się w zeszycie w całej swej okazałości.
W ciągu dwóch dni przybyły w tymże zeszycie aż trzy notowania. Zdecydowałem się w internecie umieścić tylko jedno. I to wcale nie z lenistwa...
Metallica podczas mojej nieobecności pojawiła się na kilku listach z kolejnym coverem. Teraz już nie musi się nigdzie pojawiać z coverami, bo nowy singiel właśnie pobrzmiewa w moich głośnikach. Ale zanim ja się do niego przekonam trochę czasu minie...
Cover Iron Maiden okazał się być o wiele bardziej przystępny dla moich uszu. Od razu pojawił się na mojej liście jako najwyżej notowana nowość.
No ale przecież na przestrzeni trzech tygodni nowości było o wiele więcej.
Ciężko jest układać listy zaległe z tygodni, w których w ogóle się nie słuchało muzyki. Na szczęście mam już w tym spore doświadczenie, więc radzę sobie z tym bez problemu.
Kto jest największym zwycięzcą tego wakacyjnego okresu? Niewątpliwie Coldplay. Oni nie musieli zbyt wiele zyskiwać, bo już od dawna są na topie. "Violet Hill" wciąż trzyma się znakomicie. W tej chwili powróciło na miejsce drugie ustępując tylko "Viva La Vida". Ten utwór był jednym z nielicznych, które słyszałem podczas tych trzech tygodni. To dlatego, że można go usłyszeć prawie wszędzie, nawet w najbardziej zapadłych wioskach...
Tym samym "Viva La Vida" wyrasta na absolutny hit lata. Na pierwszym miejscu jest już trzeci raz. Co prawda tyle samo razy było "Violet Hill", a "Pioneer To The Falls" nawet o jeden raz więcej, ale w te najbardziej wakacyjne dni to właśnie "Viva La Vida" było na szczycie.
Jednak zanim na ten szczyt weszło, musiało zepchnąć z niego "Many Shades Of Black". To właśnie ten kawałek zdetronizował przed trzema tygodniami Interpol. Teraz zarówno jeden, jak i drugi, jest już w połowie pierwszej dziesiątki.
Kontynuując wątek Coldplay, warto wspomnieć o tym, że zespół ten ma już aż cztery utwory na liście, w tym trzy w pierwszej dziesiątce i jeden tuż za nią...

Niesamowicie zyskał w ciągu tych kilku tygodni zespół Hurt, który wówczas nie miał żadnego utworu w pierwszej dwudziestce. Teraz ma dwa. "Summers Lost" dwa tygodnie temu podskoczyło z miejsca 24 na 7. W tym samym notowaniu do gry powróciło "Assurance", które to właśnie wyrównało swój dotychczasowy najlepszy rezultat.
Powróciły też Strachy na Lachy. "A my nie chcemy..." po dwóch tygodniach przerwy wróciło na listę, a tydzień wcześniej pojawiła się na niej "Szklana góra".
Polskości jest jeszcze więcej. Homo Twist jeszcze tydzień temu miało dwa utwory, a teraz został tylko ten nowszy - "Powiedz mi ogniu". Pojawiło się też trochę poezji śpiewanej. "Akt miłosny albo życie" już od dawna dobijał się do zestawienia. Teraz wreszcie się pojawił, ale radzi sobie dość niemrawo. Zwłaszcza w porównaniu z Domem o Zielonych Progach, który pod wpływem impulsu zdecydowałem się wrzucić na listę ze śpiewaną często na górskich wędrówkach utworem "Zmartwychwstanie".
The Last Shadow Puppets ma już dwie piosenki w pierwszej dwudziestce. "Standing Next To Me" powoli wypiera z niej "The Age Of The Understatement".
Znakomicie radzi sobie Eddie Vedder. Po niemrawym początku zdołał przebić się do pierwszej trójki! Teraz na jego drodze pozostał już tylko Coldplay.
Niespodziewanie na liście pojawił się zespół Portishead z kawałkiem "Threads", który powalił mnie na ziemię. Debiutuje też kolejny singiel Katie Melua, o którym jeszcze niedawno miałem nienajlepsze zdanie.
Lista płyt z oczywistych powodów zniknęła. Może wkrótce się odrodzi...

01 . 01 . 14 . VIVA LA VIDA - Coldplay 1 (3) S
02 . 03 . 16 . VIOLET HILL - Coldplay 1 (3) S
03 . 05 . 07 . SOCIETY - Eddie Vedder 3 S
04 . 06 . 09 . SUMMERS LOST - Hurt 4
05 . 02 . 08 . MANY SHADES OF BLACK - The Raconteurs 1 (1) S
06 . 09 . 11 . DOWN IS THE NEW UP - Radiohead 6
07 . 04 . 12 . PIONEER TO THE FALLS - Interpol 1 (4)
08 . 13 . 05 . INNI MER SYNGUR VITLEYSINGUR - Sigur Ros 8
09 . 07 . 13 . WATERCOLOR - Loaded Moses 1 (1)
10 . 19 . 03 . CEMETERIES OF LONDON - Coldplay 10

11 . 08 . 10 . BONES - Editors 3 S
12 . 17 . 03 . ZMARTWYCHWSTANIE - Dom o Zielonych Progach 12
13 . 12 . 06 . 42 - Coldplay 12
14 . 20 . 09 . BELIEVE - Staind 11 S
15 . 15 . 13 . PORCELAIN HEART - Opeth 14
16 . 11 . 16 . DO YOU REALY LIKE… - Unjust 3
17 . 10 . 08 . THE AGE OF THE UNDERSTATEMENT - The Last Shadow Puppets 9 S
18 . 25 . 04 . STANDING NEXT TO ME - The Last Shadow Puppets 18 S
19 . 14 . 11 . OUROBOROS - The Mars Volta 9
20 . 23 . 12 . ASSURANCE - Hurt 20

21 . 16 . 10 . CZARNE KOWBOJE - Lao Che 14 S
22 . 18 . 24 . ANESTHETIZE - Porcupine Tree 5
23 . 27 . 08 . BUY 4 TAKE ONE FREE - Everything Is Made In China 20
24 . 29 . 05 . LOVE IS NOISE - The Verve 24 S
25 . 22 . 12 . SHADOWPLAY - The Killers 20 S
26 . 32 . 03 . SZKLANA GÓRA - Strachy na Lachy 26
27 . 21 . 08 . REST MY CHEMISTRY - Interpol 9 S
28 . 31 . 03 . RICH KID BLUES - The Raconteurs 28
29 . 24 . 14 . YOU DON'T UNDERSTAND ME - The Raconteurs 3
30 . 44 . 02 . POWIEDZ MI OGNIU - Homo Twist 30

31 . 26 . 11 . THE ONLY ONE - The Cure 16 S
32 . NN . 01 . REMEMBER TOMORROW - Metallica 32
33 . 39 . 04 . BIG CITY LIGHTS - Black Stone Cherry 33
34 . 28 . 17 . COMING HOME - Alter Bridge 8
35 . 36 . 07 . WALK ASIDE - Renton 33 S
36 . 35 . 07 . CHŁOPACY - Lao Che 22
37 . 37 . 18 . A MY NIE CHCEMY UCIEKAĆ STĄD - Strachy na Lachy 6
38 . 33 . 15 . ACTIONS AND MOTIVES - 10 Years 3
39 . 30 . 20 . LOSING THE GROUND - Colourslide 1 (2)
40 . NN . 01 . THREADS - Portishead 40

41 . 41 . 06 . AUDIENCE WITH THE POPE - Elbow 35
42 . 43 . 03 . AKT MIŁOSNY ALBO ŻYCIE - Stare Dobre Małżeństwo 42
43 . 42 . 25 . HEARTS A MESS - Gotye 2 S
44 . 38 . 04 . STAND - Candlebox 37 S
45 . 49 . 02 . NAPRAWDĘ KOCHAM DESZCZ - Robert Kasprzycki 45 S
46 . 50 . 05 . RUN - Amy Macdonald 46
47 . 34 . 20 . GOLIATH - The Mars Volta 10
48 . PP . 03 . SLEEP WHEN I'M DEAD - The Cure 46 S
49 . NN . 01 . GHOST TOWN - Katie Melua 49 S
50 . 48 . 03 . ERATO - Farben Lehre 48 S

Post: #2

dobrze znowu widziec Twoją liste.
fajnie, że Puppets dobrze sobie radzą. u mnie drugi singiel juz wyprzedzil pierwszy.
Iron Metallica calkiem nieźle. a inne covery z tej plyty juz znasz? szczegolnie chodzi mi o A7X.
"Szklana gora" mam nadzieje osiagnie wyniki takie, na jakie zasluguje...
no i jest "Rich Kid Blues", tak jak pisales przed wyjazdem. a "Many Shades" znakomicie! u mnie "Carolina Drama" tez nienajgorzej .
czekam na odrodzenie sie listy plyt .

Post: #3

Ahoj!

* Lokalizacja Listy w zeszyciku - obowiązkowe!!!
* 5/30 - chyba nieźle co?
* Choć na szczycie Coldpayowo. Zespoł, który u mnie juz sie wyszumiał.
* MANY ... - The Raconteurs - już od 2 miesięcy. No proszę, jak ekspressowo
* A cóz tam na wakacjach? Szkoda, ze juz prawie po

Do nasłuchania

Post: #4

Ah to Coldplay Ja się ciągle nie mogę zdecydować na 3 singiel Z tego co słyszałem to Lost! i już w kropce jestem
Szkoda, że spadają Recantours, akurat gdy u mnie szczyty osiągnęli.
Genialnie trzyma się Radiohead. Podobnie Pioneer, który mierzy w wynik podobny do tego który u mnie osiągnął i ciągle śrubuje. Tej Metallici nie znam. Bardzo dobrze widzieć wśród żywych The Cure. Nowości bardzo dobre. Czego chcieć więcej? Może by inne Raconteurs w górę szło!

Post: #5

Dziwi mnie, że lubiący ostre rockowe granie mrsap lubi Katie Meluę

Post: #6

ku3a napisał(a):fajnie, że Puppets dobrze sobie radzą. u mnie drugi singiel juz wyprzedzil pierwszy

Faktycznie, oba są bardzo chwytliwe i klimatyczne. A przecież nie tylko single zapełniają płytę

ku3a napisał(a):Iron Metallica calkiem nieźle. a inne covery z tej plyty juz znasz? szczegolnie chodzi mi o A7X.

Jeszcze nie znam. W tej chwili jakoś zupełnie nie ciągnie mnie do tych klimatów...

ku3a napisał(a):"Many Shades" znakomicie! u mnie "Carolina Drama" tez nienajgorzej

U mnie ten utwór, co u Ciebie święci triumfy, raczej na listę się nie przebije. Choć bardzo często tak piszę, a później wychodzi jak wychodzi. Zobaczymy

Cytat:czekam na odrodzenie sie listy plyt

Odrodzi się już w tym tygodniu. W wielkim stylu!

zbyszu napisał(a):Lokalizacja Listy w zeszyciku - obowiązkowe!!!

Zdecydowanie! Żałuję, że nie robię tego od samego początku istnienia listy.

zbyszu napisał(a):Choć na szczycie Coldpayowo. Zespoł, który u mnie juz sie wyszumiał.

To dziwne, bo ode mnie nie chcą się jakoś odczepić

zbyszu napisał(a):MANY ... - The Raconteurs - już od 2 miesięcy. No proszę, jak ekspressowo

Wszystko przez ten Open'er

zbyszu napisał(a):A cóz tam na wakacjach? Szkoda, ze juz prawie po

Dla mnie to dopiero 2/3. Dotychczas wydarzyło się bardzo wiele, ale wciąż czegoś mi brakuje, więc zanosi się na kolejne wyjazdy. Było już górsko: Beskidy, Tatry Słowackie... Było też jurajsko... Poza Warszawą odwiedziłem już Gdańsk, Gdynię, Sopot, Kraków, Częstochowę, Zakopane, Krosno, Poprad, Rużomberok, Stary Smokowiec, Tarzańską Łomnicę. Niby tak dużo, ale w sumie... nic nowego, bo prawie we wszystkich tych miejscach już byłem. Wszedłem na Chopok i Kralovą Holę, przeszedłem się szlakiem Orlich Gniazd, pozwiedzałem ruiny zamków, powchodziłem na skałki i do jaskiń... No ale najważniejsi przecież są ludzie, z którymi spędziłem wiele wspaniałych chwil. Mam nadzieję, że kolejne wyjazdy dojdą do skutku i dostarczą mi kolejną dawkę wspomnień i przede wszystkim mnóstwo satysfakcji.

saferłel napisał(a):Ah to Coldplay Ja się ciągle nie mogę zdecydować na 3 singiel Z tego co słyszałem to Lost! i już w kropce jestem

Wrzucaj wszystko Nawet ja nie dałem już się oprzeć...

saferłel napisał(a):Szkoda, że spadają Recantours, akurat gdy u mnie szczyty osiągnęli.

Trochę już się wypalili, ale wciąż są bardzo wysoko. Myślę, że prędko nie spadną z dziesiątki.

Konrad napisał(a):Dziwi mnie, że lubiący ostre rockowe granie mrsap lubi Katie Meluę

Jakby się dobrze przyjrzeć, to na mojej liście w tej chwili trochę cienko z tym ostrym rockowym graniem
Są wakacje! Trzeba trochę odpocząć od tego łomotu

Post: #7

Wróciłeś wreszcie Czołówka nie zmieniła się zbytnio przez ten czas, ale Summers Lost wreszcie osiąga wyniki na miarę swoich możliwości Opeth też całkiem przyzwoicie. Anesthetize również nienajgorzej: czyżby szło na rekord? Miło też widzieć MetalMaiden

mrsap napisał(a):Jakby się dobrze przyjrzeć, to na mojej liście w tej chwili trochę cienko z tym ostrym rockowym graniem
Są wakacje! Trzeba trochę odpocząć od tego łomotu

A u mnie to działa inaczej, właśnie w wakacje słucham najbardziej energetycznej muzyki (tzn. łomotu) A odpoczywam od niego jesienią

Post: #8

mrsap o wakacjach napisał(a):Dla mnie to dopiero 2/3.

Zazdroszczę.

mrsap napisał(a):12 . 17 . 03 . ZMARTWYCHWSTANIE - Dom o Zielonych Progach 12

Chętnie poznam.