Aro napisał(a):U Ciebie też nieźle na szczycie się ustabilizowało. Rewelacyjna siódemka
Miło to słyszeć. A więc jednak numer 6 zaczyna się podobać...
Aro napisał(a):Zaskoczyłeś mnie troszke z nowym TCOI , ale mnie sie to akurat bardzo podoba. O drugiej nowosci juz wspomniałem .
Jak już wspomniałem próbuję wymęczyć recenzję ich albumu, w związku z czym album też dość intensywnie "męczę" i taki właśnie był rezultat tego męczenia
Zresztą ten numer w ogóle był ich pierwszym który poznałem i już od dawna prosił się o debiut.
Aro napisał(a):W czwartej i piątej dziesiątce rewelacyjni "weterani" , ale mam nadzieje że co niektórzy z nich powalczą na Twojej liście (głownie mam na mysli nr 38 A Katatonia który to raz na 50.?
W takim wieku trudno już podjąć jakąś walkę, ale na pewno nieprędko opuszczą zestawienie
A Unfurl? No cóż, trudno się z nim rozstać...
saferłel napisał(a):Hehe ja oczywiście z braku mojego wykształcenia muzycznego w twoich gatunkach ulubionych przybyłem tu dziś dla Stolen Babies i się nie zawiodłem
Mam nadzieję że u Ciebie będzie podobnie za tydzień
A wybrałeś całkiem nieźle, tamten numer też poważnie brałem pod uwagę
saferłel napisał(a):Poznałem też Slipknota, ale to takie...śmieszne mi się wydało. Niby jest otro w zwrotkach, typowy wokal jak na takie granie, a refren brzmi.....jakby to grała lekko mocniejsza wersja Amerykańskiego Feela
Mnie oni też trochę bawią, ale przecież w końcu wakacje mamy, trochę humoru nie zaszkodzi...
saferłel napisał(a):Jeszcze Nine Inch Nails w top 20 budzi moją dużą sympatię. Nie pamiętam czy doszło wyżej niż do 12, czy było wyżej w takim razie niż na mojej liście?
A wystarczyło się wczytać w legendę...