Post: #21

no właśnie, o tych 12 godzinach przed też słyszałem. mam nadzieję, że na to też klub się powoła.

ciekaw jestem co przypadło do gustu .

Post: #22

tadzio3 napisał(a):)przeczytałem w regulaminie UEFA zapis mówiący o tym, że skład zespołów biorących udział w losowaniu uprawomocnia się na 12 godzin przed losowaniem.

A mógłbyś podać źródło, bo ja tego szukałem i jakoś nie znalazłem.

Post: #23

Ja słyszałem, że z tego przepisu nic nie wynika. Zresztą skurczybyki z UEFA już się idiotycznie tłumaczyli, że liczy się moment wszczęcia postępowania, a że banda nierobów zwołała komisję na piątek na 9 rano to już zupełnie inna sprawa.

Post: #24

nie wiem jak to jest sformułowane w regulaminie, ale jeśli tak, jak zacytował tadzio3, to tu nie ma ani słowa o momencie wszczęcia postępowania.

Post: #25

ale ja napisałem jak oni się tłumaczą.
Wszczęcie postępowania kilkadziesiąt godzin przed losowaniem powoduje, że ten przepis w regulaminie nie ma zastosowania wobec klubów których to postępowanie dotyczy.

Post: #26

Uu! Ależ długi wstęp!

Też się ogromnie wkurzyłem, ale wcale nie na UEFA, tylko na ludzi w Legii, którzy doprowadzili do takiego ogromnego przeoczenia. Wszystkie te osoby powinny z miejsca stracić pracę. Szukanie teraz jakichś regulaminowych kruczków i proceduralnych uchybień jest śmieszne, bo trzeba było wcześniej znać regulamin i nawet jeśli jakimś cudem uznają rację Legii (nierealne, tym bardziej że musieliby przecież powtórzyć losowanie całej rundy), to będę czuł niesmak i nie byłoby takiej radości, jaka wcześniej (aczkolwiek i tak jakoś szczególnie się nie podniecałem, bo przecież została jeszcze jedna runda, a Celtic grał totalną padakę. Choć uczciwie przyznam, że widziałme tylko ostatnie 20 minut pierwszego meczu. I Legia grała dobrze, ale bez szału, raczej to przeciwnik grał na poziomie dołów polskiej ligi).

Post: #27

ku3a napisał(a):ciekaw jestem co przypadło do gustu

A to się okaże za kilka tygodni, gdy coś znajdzie się w zestawieniu. Na razie kawałki się osłuchują.

Rincewind napisał(a):A mógłbyś podać źródło, bo ja tego szukałem i jakoś nie znalazłem.

Oj, teraz chyba nie będę w stanie. To w którymś newsie był link do strony z przetłumaczonym fragmentem regulaminu na ten temat.

Post: #28

Miszon napisał(a):Choć uczciwie przyznam, że widziałme tylko ostatnie 20 minut pierwszego meczu

. no to sorry, ale nie będę dyskutować na temat poziomu gry i obydwu drużyn.

Miszon napisał(a):Też się ogromnie wkurzyłem, ale wcale nie na UEFA, tylko na ludzi w Legii, którzy doprowadzili do takiego ogromnego przeoczenia.

to jest bezsprzeczne. ale kara jest absolutnie niewspółmierna do przewinienia. i niech nie pieprzą, że przypadek Debreczyna był inny. owszem był, ale dlatego, że był jeszcze gorszy - czymś gorszym jest jak na boisko wchodzi gość, który jeszcze nie jest zawodnikiem klubu, niż gdy wchodzi człowiek, który nie grał przez tyle meczów przez ile miał nie grać, tylko nie zawsze przed meczem zostało to podane w papierach.

Post: #29

tadzio3 napisał(a):Oj, teraz chyba nie będę w stanie. To w którymś newsie był link do strony z przetłumaczonym fragmentem regulaminu na ten temat.

Szkoda, bo ja już gdzieś ten motyw widziałem, a byłem ciekaw czy to prawda i jak to brzmi w oryginale. Szukałem wśród różnych dokumentów na stronie UEFA, ale tam nie udało mi się nic takiego znaleźć. W tym temacie jest tyle niedopowiedzeń, a w zasadzie przeinaczeń, że interesuje mnie głównie to, co faktycznie widnieje w regulaminach, bo te zapisy stanowią podstawę podjętej decyzji i ewentualnych następnych. Dziennikarze wprowadzają publikę w błąd (np. porównując przypadek Legii od przypadku Debreczyna, a nie przypadku PSG, albo myląc skład meczowy ze składem zgłaszanym do konkretnej rundy rozgrywek), później jest to wielokrotnie powielane na różnych forach. Ktoś coś pominie, inny doda coś od siebie i później wszyscy wieszają psy na UEFA, że to ona wszystkiemu winna. A co ta UEFA miała zrobić? Takie przepisy. Prawdopodobnie Legia mogłaby dostać walkowera, już tylko za to, że Bereszyński usiadł na ławce rezerwowych, bo jego miejsce w tym dniu było na trybunach. Wszyscy szukają winnych po stronie UEFA, część po stronie zarządu Legii, ale według mnie należy w dużej mierze winą obarczyć Bereszyńskiego. Głupia czerwona kartka i to z zawieszeniem na trzy mecze. Profesjonalny piłkarz tak się nie zachowuje, bo ma świadomość tego, że osłabia swoją drużynę w meczu, w którym dostał czerwoną kartkę i w co najmniej jednym następnym. Gdyby na Cyprze Bereszyński zachował się jak należy, to nie byłoby tego zamieszania. No ale jak już dostał, to należało zadbać o to, żeby do takiej wpadki nie doszło. Przy zgłoszeniu drużyny do oficjalnych rozgrywek UEFA trzeba potwierdzić znajomość regulaminu danych rozgrywek, więc najprawdopodobniej odwołania nic nie dadzą. Dużo można by jeszcze na ten temat pisać, ale wg. mnie Legia powinna w tym sezonie już zapomnieć o LM i skupić się na LE, by co najmniej wyjść z fazy grupowej. A jeśli Celtic jest faktycznie tak słaby jak nigdy dotąd to może nie awansuje do LM i zagra w LE, a wtedy może ponownie wpaść na Legię. I chociaż od dzieciaka jestem kibicem Lecha, to w europejskich pucharach trzymam kciuki za naszymi. Życzę Legii sukcesów w LE, bo Lecha po raz trzeci z rzędu w tych rozgrywkach nie zobaczę (to jest dopiero wstyd, zważywszy na rywali, którzy Lecha wyeliminowali).